Wojciech Wybranowski: Na wniosek IPN sąd wydał europejski nakaz aresztowania wobec Stefana Michnika, przyrodniego brata Adama Michnika. Wierzy pan w to, że Szwedzi wydadzą go Polsce?
Leszek Żebrowski: Nie wierzę, bo nie ma ku temu żadnych podstaw. Stefan Michnik uzyskał w Szwecji status... uchodźcy politycznego, prześladowanego przez władze komunistyczne, podobnie jak Włodzimierz Brus i Helena Wolińska w Wielkiej Brytanii. Dla nas to absurd, ale taka była rzeczywistość tamtych czasów. Ten stan utrzymuje się do dziś. W dodatku Polska jest dla przeciętnego Szweda, ale również dla władz tego kraju państwem niedemokratycznym, prześladującym swych dawnych i obecnych obywateli. Opinię publiczną kształtują w Szwecji, podobnie jak u nas, mass media. A one wszystko wiedzą lepiej. Skomplikowany system prawny UE jest tak skonstruowany, że zawsze znajdą się odpowiednie kruczki prawne, aby coś uzyskać lub do czegoś nie dopuścić. To elephantiasis prawnicza, gdzie o wszystkim decydują odpowiednie formułki, a nie dążenie do elementarnej sprawiedliwości.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.