Dziś, kiedy na Ukrainie trwa krwawa wojna o niepodległość tego państwa, w Rosji głównie na użytek wewnętrzny trwa i z każdym dniem zaostrza się wojna propagandowa w celu zjednoczenia narodu rosyjskiego wokół swego przywódcy i przekształcenia agresji wobec Ukrainy w nową tzw. wojnę ojczyźnianą. Jednym z nieodzownych najważniejszych elementów tej wojny jest oczernianie wszystkiego, co polskie, pogłębienie i rozszerzenie istniejącej w tym kraju od setek lat polonofobii. Badania opinii publicznej przeprowadzane w dzisiejszej, niekomunistycznej już Rosji wykazują niepokojącą tendencję do szerokiego rozpowszechnienia antypolskich fobii. Przezwyciężenie tych nastrojów wcale nie byłoby dziś sprawą łatwą.
Obraz Polaka – jako odwiecznego wroga Rosji i społeczeństwa rosyjskiego – kształtował się długo przed powstaniem Związku Sowieckiego. W Rosji carskiej, pomimo obecności wielu Polaków na odpowiedzialnych stanowiskach państwowych (nawet w wojsku), Polska i Polacy uważani byli za prawie oficjalnych wrogów ustroju. Jednak okres międzywojenny odegrał kluczową unikatową rolę w utrwaleniu negatywnego obrazu Polski i Polaków w społeczeństwie rosyjskim, obrazu, który niestety dominuje do dziś.
Po rewolucji
Rewolucja bolszewicka 1917 r. w swoich podstawowych założeniach miała ten negatywny stereotyp Polaka gruntownie zmienić. Polacy, jako jedna z najbardziej uciskanych mniejszości narodowych imperium, mieli stać jednym z filarów nowej władzy. Polacy bolszewicy, razem z Łotyszami, przez wielu przywódców partii uważani byli za swoistą gwardię Lenina. Symbolem niezłomnej wierności partii mógł być nie tylko Feliks Dzierżyński, lecz także wielu innych czołowych działaczy bolszewickich. Spis członków partii komunistycznej z 1922 r. zanotował w składzie RKP(b) 5646 komunistów Polaków. Pod węglem członkostwa, w odniesieniu do ogólnej liczby Polaków – mieszkańców kraju, komuniści polscy zajmowali drugie miejsce, ustępując pod tym względem jedynie Łotyszom. Odsetek członków partii wśród polskiej mniejszości narodowej był prawie trzykrotnie wyższy niż podobny wskaźnik u Rosjan, siedmiokrotnie wyższy niż u Białorusinów i dziesięciokrotnie wyższy aniżeli u Ukraińców.
Proces kształtowania obrazu „Polaka wroga” najbardziej intensywnie trwał w okresie wojny polsko-sowieckiej w latach 1919–1920. Jednocześnie dla komunistów sowieckich, którzy całkiem niedawno przegrali na przedpolach Warszawy wojnę z Polską, II Rzeczpospolita była idealnym wrogiem na użytek wewnętrzny.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.