Kościół św. Polieukta może pochwalić się wyjątkową historią. Dzisiaj niestety oglądać można wyłącznie jego pozostałości, które mimo wszystko wciąż skrywają liczne tajemnice i zagadki.
Kto wzniesie piękniejszą świątynię?
Kościół św. Polieukta został wybudowany w latach 524-527 w Konstantynopolu. Jego fundatorką była bizantyńska księżniczka, a zarazem córka zachodniorzymskiego cesarza Olibriusza, Anicja Juliana. Była to jedna z wielu sakralnych budowli, jakie ufundowała pobożna, a zarazem bardzo majętna Anicja, jednak to właśnie kościół św. Polieukta był z nich najokazalszy.
W kościele św. Polieukta umieszczone zostały relikwie jego patrona – czaszka św. Polieukta (Polieukt zginął w 259 roku sprzeciwiając się cesarskiemu edyktowi każącemu czcić wielu bogów; jego relikwia została przeniesiona później do Kościoła Świętych Apostołów w Konstantynopolu, wzniesionej w 550 roku za panowania Justyniana Wielkiego).
We wnętrzu kościoła św. Polieukta wyryto wiele mówiącą inskrypcję, dzięki której zresztą, po wiekach, zidentyfikowano tę świątynię:
„Oto samotnie przezwyciężyła czas i przewyższyła mądrością przesławnego Solomona, wznosząc świątynię, przybytek Boga, której blasku i misternego piękna nie dość przez wieki podziwiać”.
Napis ten odnosił się do Anicji Juliany i świadczył o jej ambicjach. Były one w pewien sposób uzasadnione. To ona bowiem pochodziła z cesarskich rodów (dynastii teodozjańskiej i walentyniańskiej) i chciała, aby na tronie w Konstantynopolu zasiadł jej syn. Tymczasem rządy w Cesarstwie sprawował pochodzący ze stanu chłopskiego Justyn, który choć został cesarzem dzięki swym zdolnościom i zawrotnej karierze wojskowego, nie mógł przecież poszczycić się królewskim rodowodem. Na dodatek swoim następcą uczynił innego „parweniusza”, swojego bratanka Petrusa Sabbatha, znanego później jako Justynian Wielki. O tym jednak, jak bardzo za czasów Justyniana rozkwitnie Cesarstwo Bizantyńskie, Anicja wiedzieć wtedy nie mogła. Dla niej zarówno Justyn, jak Justynian nie byli godni purpury i cesarskiej korony.
Anicja Juliana i Justynian, który objął władzę w 527 roku rywalizowali, co prawda krótko, lecz do śmierci Juliany w 528 roku. W pewnej chwili cesarz miał nawet wezwać Anicję Julianę, aby przekazała część swojego majątku na potrzeby Cesarstwa. Ona, aby uniknąć oddania pieniędzy nielubianemu Justynianowi, kazała przetopić swoje złoto na płyty, którymi pokryła dach kościoła św. Polieukta.
Nie wiadomo niestety, jak dokładnie kościół św. Polieukta wyglądał. Mawiano, iż przypominał Świątynię Salomona w Jerozolimie. Najprawdopodobniej był to pierwszy kościół w Konstantynopolu, który został wybudowany jako bazylika z kopułą – na tym stylu wzorowali się później twórcy kościoła Hagia Sofia, a w kolejnych latach budowniczy innych bizantyńskich świątyń.
W kościele umieszczono (nietypowe wówczas) liczne zdobienia nawiązujące do architektury perskiej (sasanidzkiej), wzory geometryczne i roślinne. Wnętrze zdobione było marmurem, kością słoniową, kolorowym szkłem i kamieniami szlachetnymi. Znajdowały się tam także mozaiki ukazujące postaci Chrystusa i Matki Bożej, które przetrwały nawet bardzo trudny dla Bizancjum okres ikonoklazmu (VIII-IX wiek) i częściowo dotrwały do naszych czasów.
Kościół św. Polieukta był najwspanialszą świątynią Konstantynopola aż do czasu wzniesienia z rozkazu Justyniana Wielkiego kościoła Hagia Sofia. Cesarz, kiedy w 537 roku zobaczył swoją bazylikę miał ponoć powiedzieć „Salomonie, przewyższyłem cię!”. Odnosiło się to jednak nie tylko do słynnej świątyni z Jerozolimy, ale również do – pretendującego do bycia jeszcze wspanialszą budowlą – kościoła św. Polieukta.
Kościół wzniesiony przez Anicję Julianę podupadł w XI wieku po trzęsieniu ziemi, jakie miało miejsce w 1010 roku. Później, w czasach rządów krzyżowców (po zajęciu Konstantynopola przez IV krucjatę), świątynia była wykorzystywana jako materiał budowlany dla innych budynków. Fragmenty kościoła Polieukta znaleźć dzisiaj można np. w Meczecie Zeyrek, czyli dawnym Klasztorze Chrystusa Pantokratora, a nawet w Wiedniu, Barcelonie i Wenecji. W Wenecji tzw. Pilastri Acritani (Filary z Akry) zdobią tamtejszą najsłynniejszą świątynię, czyli Bazylikę Świętego Marka.
Prace archeologiczne
Po zdobyciu Konstantynopola przez Osmanów w 1453 roku okolica, w którym znajdował się kościół św. Polieukta zaczęła być stopniowo zabudowywana innymi budowlami oraz meczetami. Wyburzono je dopiero w połowie XX wieku odsłaniając pozostałości wczesnośredniowiecznej zabudowy w tym świątyni wzniesionej przez Anicję Julianę.
Prace archeologiczne w kościele św. Polieukta trwały w latach 1964-1969. Odnaleziono wówczas ceglane sklepienia, fragmenty marmurowych rzeźb oraz wspomnianą wyżej inskrypcję pochwalną na cześć Anicji. Na podstawie odkopanych zarysów fundamentów Richard Martin Harrison z Instytutu Dumbarton Oaks stwierdził, że świątynia miała prawdopodobnie kształt zbliżony do kwadratu o boku 52 metrów. Posiadała nawę główną, dwie nawy boczne z narteksem (przedsionkiem) oraz atrium. Kościół przykryty był, jak przypuszczają historycy i archeolodzy, kopułą o wysokości około 30 metrów. Nieopodal kościoła znaleziono pozostałości jeszcze jednego budynku. Był to być może pałac Anicji Juliany.
Archeolodzy wrócili do kościoła św. Polieukta w 2022 roku. Odkryto wówczas intrygujące przejście podziemne, gdzie znaleziono też niezwykłe mozaiki. Przejście wybudowano w tym samym czasie, co kościół. Na miejscu znaleziono też jeszcze starsze, bo pochodzące z III i IV wieku fragmenty rzymskich marmurowych posągów. Ostatnie znaleziska skłoniły władze Stambułu do tego, aby miejsce z pozostałościami kościoła udostępnić zwiedzającym. Wcześniej ruiny można było oglądać tylko z daleka, przez ogrodzenie.
Czytaj też:
Justynian Wielki. Niezwykłe życie najsłynniejszego cesarza BizancjumCzytaj też:
Miejsce utracone. Symbol potęgi chrześcijaństwaCzytaj też:
QUIZ: Bizancjum. Co wiesz o cesarstwie nad Bosforem?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.