Terakotowa Armia powstała około 210-209 roku p.n.e. ku czci i dla ochrony po śmierci cesarza Qin Shi Huanga uważanego za Pierwszego Cesarza Chin. Rzeźby zostały odkryte 29 marca 1974 roku przez miejscowych rolników, którzy szukali studni. Figury znajdują się w prowincji Shaanxi w Chinach.
Budowa Terakotowej Armii
Armia z terakoty została postawiona nieopodal grobowca Qin Shi Huanga. Jej budowę rozpoczęto, kiedy cesarz miał 13 lat i dopiero wstępował na tron (około 246 rok p.n.e.). Do wykonania figur żołnierzy, oficerów oraz koni zatrudniono 700 tysięcy robotników. O budowie grobowca Huanga pisał chiński historyk Sim Qian sto lat po śmierci Pierwszego Cesarza. Opisywał on, że cesarz został pochowany wraz z „pałacami, wieżami, urzędnikami, cennymi artefaktami i cudownymi przedmiotami”, lecz nie wspominał nic o terakotowej armii chroniącej władcę.
Żyjący już kilka wieków później inny historyk, Li Daoyuan, opisywał, że miejsce, w którym powstał cesarski grobowiec Huang wybrał osobiście – było to jego ulubione miejsce ze względu na otaczające piękno i bogactwa (w pobliżu znajdowała się kopalnia jadeitu i złota).
Nekropolia Qin Shi Huanga to „mini” pałac cesarski. To nie tylko kopiec, gdzie znajduje się grobowiec, ale także rozległy teren wokół niego. Sam kopiec ma kształt piramidy i znajduje się o stóp góry Li. Grobowiec ma wymiary około 100 na 75 metrów. Do dziś pozostaje nieotwarty – prawdopodobnie chińscy badacze obawiają się utraty cennych artefaktów, które zaczną niszczeć przez kontakt z powietrzem, jak miało to miejsce w przypadku figur Armii Terakotowej. Wokół grobowca odnaleziono mury, zdobione bramy wejściowe, sale, stajnie i park cesarski.
Terakotowa Armia umieszczona została na wschód od grobowca. W ciągu ponad dwóch tysięcy lat od czasu budowy, nagromadziło się nad nią około pięć metrów ziemi. Według naukowców prowadzących badania w ostatnich latach, liczba figur wchodzących w skład Terakotowej Armii wynosiła ponad 8 tysięcy, a dokładniej: około 8 tysięcy żołnierzy, 130 rydwanów zaprzęgniętych w 520 koni oraz 150 koni i kawalerzystów. Oprócz nich w skład cesarskiej armii z terakoty wszedł też cały cesarski „dwór”, czyli urzędnicy, akrobaci, muzycy, robotnicy, a nawet kaczki i żurawie.
Żołnierze różnych rang – od szeregowców po generałów – zostali ustawieni w szyku bojowym. Każdy z nich różni się od pozostałych i posiada indywidualną mimikę oraz różne fryzury i uzbrojenie. Figury mają około 175-200 centymetrów wysokości (oficerowie są wyżsi). Wszyscy żołnierze wyposażeni zostali w autentyczną broń. Część figur, jak okazało się po odkryciu Armii, nie posiadała broni lub była ona częściowo zniszczona, co świadczyło, że Terakotowa Armia została przed wiekami splądrowana. Ze względu na świetny stan zachowania wielu figur, jest to bezcenne źródło wiedzy o rodzajach umundurowania, pancerzy i broniach, jakich używano w Chinach przed ponad dwoma tysiącami lat.
Figury Terakotowej Armii były pierwotnie pomalowane na różne kolory, głównie biały, czerwony, brązowy, różowy, fioletowy, zielony, czarny i niebieski. Kolory zachowały się aż do chwili odkrycia figur. W zetknięciu z powietrzem, większość kolorów ulatniała się od razu, nawet po kilkunastu sekundach od wykopania figury z piasku i błota.
Figury były produkowane w miejscowych warsztatach. Była to prawdopodobnie, powiedzielibyśmy, masowa produkcja. Dopiero po umieszczeniu figury w odpowiednim miejscu nadawano jej bardziej indywidualne cechy i uzbrajano.
Armia Pierwszego Cesarza Chin, a konkretnie zaledwie kilka-kilkadziesiąt figur, wędrowało już niemal po całym świecie. Na każdej wystawie, na której pojawiają się terakotowe rzeźby, wywołują zawsze ogromną sensację.
Terakotowa Armia od 1987 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Czytaj też:
Heinrich Schliemann i odkrycie Troi. Mało kto wierzył, że Troja naprawdę istniejeCzytaj też:
Göbekli Tepe. Tajemnica, która wywraca wiedzę na temat dziejów człowiekaCzytaj też:
Pismo linearne A i pismo linearne B. Tajemnicze pismo sprzed tysięcy latCzytaj też:
Borobudur. Świątynia w środku dżungli