Bolszewicy szybko, przy milczącej zgodzie świata, podbili Rosję, a do około 1922 roku rozprawili się z tzw. białymi generałami, którzy wypowiedzieli im wojnę po obaleniu Rządu Tymczasowego. Niedługo później komuniści przejęli władzę na Ukrianie, Białorusi czy państwach bałtyckich. Ich wpływy rosły z roku na rok. Ponadto komunistyczne idee i hasła coraz mocniej trafiały do serc i umysłów lewicowów na Zachodzie oraz krajów całego globu, zbierając wszędzie krwawe żniwo.
Ku katastrofie
U progu XX wieku Rosja chwiała się w posadach. Państwo było ogromne, a władza cara coraz słabsza. Duże wpływy na dworze miał Rasputin, od którego rzekomych mocy i umiejętności ratowania życia następcy tronu (syn Mikołaja II cierpiał na hemofilię) uzależniona była cesarzowa Aleksandra Romanowa. W 1904 roku car wplątał się w wojnę z Japonią (trwają do 1905 roku), którą zlekceważył i poniósł srogą klęskę. To jeszcze bardziej rozchwiało nastroje społeczne i uderzyło w prestiż samej monarchii.
I wojna światowa nie przyniosła poprawy. Ludziom w Rosji żyło się coraz gorzej, w miastach brakowało żywności. 8 marca (23 lutego wg kalendarza juliańskiego) 1917 roku rozpoczęła się rewolucja lutowa, która doprowadziła do obalenia caratu. 15 marca (2 marca) 1917 roku car Mikołaj II został zmuszony do abdykacji na rzecz swego brata Michała, który jednak korony nie przyjął i przekazał całą władzę w ręce Komitetu Tymczasowego Dumy. Ten, w porozumieniu z Piotrogrodzką Radą Delegatów Robotniczych i Żołnierskich utworzoną przez mienszewików (umiarkowana frakcja Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji), powołał koalicyjny Rząd Tymczasowy, na czele którego stanął książę Gieorgij Lwow. W lipcu zastąpił go Aleksander Kiereński.
Udział Rosji w Wielkiej Wojnie był sprawą wśród Rosjan coraz bardziej niepopularną, ale Kiereński nie chciał przystać na podpisanie jednostronnego pokoju z Niemcami, opuszczając przy tym sojuszników z Ententy.
Jednocześnie, 16 kwietnia z emigracji w Szwajcarii, powrócił w tajemnicy Włodzimierz Lenin wraz grupką współpracowników (około 30 osób). Lenin był znanym od lat działaczem. Przewodził bolszewikom, czyli radykalnej frakcji SPRR (ciekawostką jest, że choć bolszewicy stanowili mniejszość w SPRR, to nazwali się „większościowcami” – był to celowy zabieg psychologiczny). Jego podróż zaplombowanym pociągiem (podobno po to, aby po drodze Lenin nie miał możliwości agitowania ludności Niemiec) sfinansowały służby niemieckie, którym zależało na jeszcze większej destabilizacji sytuacji w Rosji.
Bolszewicy sprzeciwiali się wszystkiemu, co zaproponował Rząd Tymczasowy. Głosili przy tym bardzo popularne wśród ludności hasła. Przede wszystkim domagali się natychmiastowego zakończenia wojny i podpisania pokoju z Niemcami. Lenin był zdania, że po rewolucji burżuazyjnej – jaką, jego zdaniem, była rewolucja lutowa – przyszedł czas na rewolucję komunistyczną. Poparcia szukali nie tylko wśród robotników, których w końcu w Rosji nie było zbyt wielu, ale też na wsiach. Wpływy zdobyli nawet wśród wyższych kadr wojskowych.
Aleksander Kiereński nie byłby może złym politykiem, ale nie w Rosji i nie w tamtym czasie. Dążył do reform, które naprawią gospodarkę, lecz nie miał czasu ich zrealizować. Był zarazem prawdopodobnie jedyną osobą, która mogła zdusić bunt bolszewików. Tego jednak nie uczynił, lekceważąc zagrożenie, jakim był Lenin czy Lew Trocki.
Rewolucja bolszewicka
We wrześniu i październiku bolszewicy zdobyli większość w Radzie Piotrogrodzkiej oraz Radzie w Moskwie. 23 października (10 października) utworzono zaś pierwsze Biuro Polityczne i przyjęto rezolucję o powstaniu zbrojnym. Wybory w Rosji miały się odbyć 25 listopada (12 listopada). Większość badaczy uważa, że bolszewicy musieli się spieszyć, aby przejąć władzę przed tym terminem i postawić wszystkich przed faktem dokonanym.
Rewolucja październikowa rozpoczęła się w nocy 6 listopada (24 października) 1917 roku, kiedy Wojskowe Organizacje Bolszewików przejęły strategiczne punkty w Piotrogrodzie, takie jak mosty, centrale telefoniczne i pocztę. Wszystko odbyło się bez oporu ze strony rosyjskiego wojska. Życie na ulicach toczyło się normalnie, początkowo nikt nie strzelał. Bolszewicy mieli swoich ludzi w tak wielu instytucjach, że nie było to potrzebne – zwolennicy Lenina po prostu zajmowali poszczególne budynki, przejmując je np. poprzez zmianę warty.
8 listopada (26 października) o godzinie 2:10 w nocy bolszewicy zajęli Pałac Zimowy. Premier Kiereński uciekł z Piotrogrodu. Armia rosyjska nie stawiła się na jego wezwanie, z wyjątkiem niewielkiego oddziału wysłanego przez generała Piotra Krasnowa, który został szybko rozbrojony.
Następnego dnia I Zjazd Rad Delegatów Robotniczych i Żołnierskich ogłosił przejęcie władzy przez Rząd Tymczasowy Robotników i Chłopów – Radę Komisarzy Ludowych. Na jego czele stał Lenin, a w skład nowej władzy weszli sami bolszewicy. Wielu Rosjanom wydawało się wtedy, że sprawiedliwości stało się zadość.
Na II Zjeżdzie Rad bolszewicy uchwalili dwa dokumenty: Dekret o Pokoju i Dekret o Ziemi. Dekret o Pokoju wzywał wszystkie państwa zaangażowane w wojnę do zaprzestania działań zbrojnych i zawarcie pokoju bez aneksji i kontrybucji. Dekret o ziemi mówił zaś o przekazaniu posiadłości ziemskich na rzecz wspólnot chłopskich (ziemię skonfiskowano np. cerkwi, czy wielkim posiadaczom, którzy sami jej nie uprawiali; utrzymano natomiast niewielkie prywatne gospodarstwa). Tym samym bolszewicy odeszli od swojego pierwotnego pomysłu nacjonalizacji całej ziemi, co miało zjednać im chłopów.
Bardzo szybko, bo już 10 listopada (28 października) przywrócono cenzurę zakazując publikowania i głoszenia haseł „kontrrewolucyjnych”. Był to powrót do praktyk z okresu caratu, ale kary były jeszcze surowsze. Krótki okres, w którym nie istniała w Rosji cenzura przypadł na kilka miesięcy 1917 roku – od rewolucji lutowej do pierwszych dni rewolucji październikowej.
20 grudnia (7 grudnia) powstała niesławna Czeka, czyli policja i służba bezpieczeństwa w jednym, której przewodził Feliks Dzierżyński. Czeka była najważniejszym wykonawcą polityki terroru, jaka zapanowała w bolszewickiej Rosji. Wkrótce Lenin i bolszewicy doprowadzili do delegalizacji wszystkich działających w Rosji partii, a każde wystąpienie przeciwko partii bolszewickiej uznawano za kontrrewolucje i karano śmiercią.
3 marca 1918 roku bolszewicy zrealizowali swoją obietnicę i podpisali z Niemcami jednostronny pokój w Brześciu. Na Zachodzie nie przyjęto tej decyzji z zadowoleniem, choć jednocześnie mało który europejski polityk sądził, że bolszewicy faktycznie utrzymają się przy władzy, tym bardziej, że przeciwko nim formowały się już oddziały pod dowództwem kilku generałów: Ławra Korniłowa, Michaiła Aleksiejewa, Antona Denikina i Piotra Wrangla.
Zabicie Romanowów
Bolszewicy mieli jeszcze jeden problem: rodzinę carską. Po rewolucji lutowej, choć pojawiały się hasła w rodzaju „śmierć carowi”, nikt nie brał takiego scenariusza na poważnie – a na pewno nie premierzy Lwow i Kiereński. Sytuacja zmieniła się diametralnie po dojściu do władzy bolszewików.
W lutym 1918 roku zdecydowano o przewiezieniu Romanowów w głąb Rosji, do Jekaterynburga. Nastąpiło to w kwietniu – wtedy do miasta dotarł car wraz z żoną i córką Marią. W maju dowieziono pozostałe dzieci i wiernych Romanowom służących. 16 lipca zgodę na zabicie cara i jego rodziny wydał na polecenie Lenina, Jakow Swierdłow, przewodniczący Ogólnorosyjskiego Centralnego Komitetu Wykonawczego Rad. Całą rodzinę carską zabito w piwnicy ich więzienia w Jekaterynburga. Była to prawdziwa rzeź, która trwała kilkanaście minut. Ciała były strasznie okaleczone. Wrzucono je później do nieczynnego szybu pobliskiej kopalni, gdzie dodatkowo oblano kwasem siarkowym.
*
Nie można powiedzieć, że bolszewicy przejęli władzę bez oddania wystrzału, ale ich początki były faktycznie mało krwawe – terror zaczął się później. Zamach stanu w czasie rewolucji październikowej udał się dzięki infiltracji różnych obszarów życia społecznego Rosji i sprawianiu wrażenia, że za bolszewikami stoi cała Rosja. Bolszewicy przejmowali władzę kawałek po kawałku, zyskując stopniowo kontrolę nad każdą instytucją. Rewolucja październikowa była dla Lenina pierwszym krokiem do światowej rewolucji i przejęcia władzy nad światem – taki cel stawiali przed sobą bolszewicy. Marsz bolszewików na Zachód zatrzymała Polska w 1920 roku i to wbrew mieszanym nastrojom w Niemczech i Anglii, gdzie działacze komunistyczni już wywieszali czerwone sztandary.
Czytaj też:
Rosja na kolanach. Bitwa Warszawska była dla Polski "być albo nie być"Czytaj też:
Pokój ryski. Po zwycięskiej wojnie podpisano niekorzystny pokójCzytaj też:
Zabici w piwnicy, porzuceni w kopalni. Koniec dynastii RomanowówCzytaj też:
"Prigożyn" Lenina