August Emil Fieldorf urodził się 25 marca 1895 roku w Krakowie. Uczył się w gimnazjum, a później w Seminarium Nauczycielskim Męskim w Krakowie. Jako nastolatek wstąpił do Towarzystwa Sportowo-Gimnastycznego „Strzelec”. Ukończył szkołę podoficerską. W sierpniu 1914 roku wstąpił do Legionów Polskich. Odznaczył się w bitwie pod Hulewiczami, gdzie przetrwał silny ostrzał Rosjan i zabił wielu wrogów, za co otrzymał Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari.
Kariera wojskowa
W 1918 roku Fieldorf wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej. Walczył o Przemyśl, a później o Wilno. Tam poznał swą żonę Janinę. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Ślub odbył się w październiku 1919 roku. Janina do końca życia z wielką czułością wspominała Emila jako człowieka niezwykle dobrego i o wielkiej szlachetności.
Emil Fieldorf krótko cieszył się rodzinnym szczęściem. W 1920 roku znów ruszył na front, tym razem na wojnę polsko-bolszewicką. Walczył pod Żytomierzem i w bitwie warszawskiej. Po wojnie trafił do służby na wschodnią granicę Polski. W czasie zamachu majowego Fieldorf stanął po stronie Józefa Piłsudskiego. W 1935 roku Fieldorf został dowódcą batalionu w Pułku Korpusu Ochrony Pogranicza „Wilno”. Tuż przed wojną podpułkownik Emil Fieldorf objął dowództwo 51. Pułku Strzelców Kresowych w Brzeżanach.
II wojna światowa
3 września 1939 roku, dwa dni po wybuchu II wojny światowej, Emil Fieldorf był już na froncie. Po bitwie pod Iłżą rozkazał swoim żołnierzom przebijać się na Węgry. Sam, w cywilnym ubraniu, dostał się do Krakowa, a stamtąd na Słowację, gdzie został internowany. Kilka tygodni później uciekł z obozu dla internowanych i przedostał się na Węgry i dalej do Francji. Na Zachodzie przebył specjalne przeszkolenie. Chciał wracać do okupowanej Polski. Przez polskie władze Fieldorf został wyznaczony pierwszym emisariuszem Rządu i Naczelnego Wodza do kraju. 6 września 1940 roku znalazł się w Warszawie.
Jako członek Związku Walki Zbrojnej-Armii Krajowej Fieldorf działał w Wilnie i Białymstoku. W listopadzie 1942 roku został mianowany dowódcą Kierownictwa Dywersji (Kedywu) Komendy Głównej Armii Krajowej. Niedługo później Fieldorf przyjął pseudonim „Nil”. Był odpowiedzialny za organizację walki bezpośredniej zastraszanie okupantów, planowanie akcji sabotażowych oraz przekazywanie wyroków śmierci na niemieckich dygnitarzy i zdrajców wydanych przez polskie sądy podziemne.
„Nil” Fieldorf szybko stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przez Niemców członków polskiego podziemia. Kiedy w październiku 1943 roku spotkał się cichociemnym Janem Piwnikiem ps. „Ponury”, z niemieckiej obławy wydostał się tylko dzięki świetnej kondycji fizycznej.
Od połowy 1943 roku Fieldorf, na rozkaz Komendanta Głównego AK zaczął tworzyć głęboko zakonspirowaną strukturę organizacji „Niepodległość” („NIE”), która miała w przyszłości (wówczas nie wiedziano jeszcze kiedy) przejąć zadania Armii Krajowej i działać dla „utrzymania ducha Narodu”.
Generał Fieldorf walczył w Powstaniu Warszawskim, awansowany w tym czasie do stopnia generała. Po Powstaniu jako komendant „NIE” działał w okolicach Podkowy Leśnej i Milanówka. 7 marca 1945 roku dostał się w ręce NKWD, ale nie został rozpoznany. Trafił do obozu w Rembertowie. Wszystkim podawał się za kolejarza Walentego Gdanickiego.
Sowieci
Jako Walenty Gdanicki, Emil Fieldorf został wysłany wraz z innymi więźniami za Ural, do łagru. W tym czasie działacze niepodległościowi w Polsce szerzyli dezinformację, że „Nil” wyjechał już do Londynu, aby Sowieci przestali go szukać.
W obozie w Wierchoturiu „pan Gdanicki” zapisał się w pamięci współwięźniów bardzo pozytywnie. Imponowała im jego siła ducha, domyślali się, że mają do czynienia z kimś innym, niż „tylko” kolejarzem. Swym druhom dodawał otuchy, był gotów oddać im ostatni kawałek chleba, choć sam chudł w oczach. W końcu skrajnie wycieńczony trafił do szpitala. Z obozu Fieldorf został zwolniony w październiku 1947 roku. Wrócił do Łodzi, gdzie mieszkała jego żona z córkami. Janina namawiała go jednak, aby uciekał z kraju, gdyż bała się o jego życie – służby komunistyczne ściągały bowiem wszystkich byłych członków AK.
Emil Fieldorf chciał jednak normalnie żyć. Wrócić do swojego nazwiska, pracować. Kiedy komuniści obiecali wszystkim amnestię, „Nil” zgłosił się do Rejonowej Komendy Uzupełnień. Początkowo nikt nie wierzył, kiedy przedstawiał się jako Fieldorf. Ponownie zgłosił się do RKU w listopadzie 1950 roku. Wówczas został aresztowany przez UB i wywieziony do Warszawy.
Śledztwo trwało wiele miesięcy. Fieldorf był wiele razy przesłuchiwany, bity i maltretowany. Obiecywano mu uwolnienie, jeżeli wyda byłych członków Kedywu. Konsekwentnie odmawiał.
W kwietniu 1952 roku August Emil Fieldorf został skazany na śmierć przez powieszenie na podstawie podstawie dekretu PKWN z sierpnia 1944 roku „o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego”. W uzasadnieniu napisano, że „idąc na rękę hitlerowskiemu państwu niemieckiemu, brał udział w dokonywaniu zabójstw osób spośród ludności cywilnej”, w szczególności członków sowieckich oddziałów partyzanckich i „lewicowych podziemnych ugrupowań niepodległościowych”.
Generał Emil Fieldorf „Nil” został zabity przez komunistów 24 lutego 1953 roku.
Czytaj też:
Józef Kuraś "Ogień". Bohater czy bandyta?Czytaj też:
Jan Rzepecki. Bohater tragiczny czy zdrajca?Czytaj też:
Ostatni Żołnierz Niezłomny. 60 lat temu Franczak został zabity w obławie