Aukcja, na której wystawiono starożytna tablicę trwała zaledwie dziesięć minut. Licytację wygrał anonimowy nabywca, który chce przekazać tablicę jednej z izraelskich instytucji państwowych.
Starożytny zabytek sprzedany za „wyjątkowo wysoką sumę”
Dom aukcyjny Sotheby's spodziewał się, że tablica zawierająca Dziesięć Przykazać zostanie sprzedana za maksymalnie 2 miliony dolarów. Okazało się jednak, że licytacja cieszyła się dużo większym zainteresowaniem, a ostatecznie artefakt sprzedany został za ponad dwa razy więcej – aż 5,04 miliona dolarów.
Kamienna tablica z Dziesięcioma Przykazaniami została sporządzona około 300-640 roku n.e. Prawdopodobnie zdobiła kiedyś wejście do synagogi, która została zniszczona w wyniku działań zbrojnych przez Rzymian albo krzyżowców.
Tablicę zapisano tekstem w języku starohebrajskim (paleohebrajskim). Znajduje się na niej kilkanaście linijek tekstu: Przykazania Boże.
Tablica została odkryta w 1913 roku w czasie badań archeologicznych niedaleko miasta Yibna. W kolejnych latach tablica była prawdopodobnie źle przechowywana (być może służyła jako element posadzki). W końcu trafiła w ręce archeologów i historyków, stając się przedmiotem badań oraz wielu artykułów naukowych. W 2016 roku tablica pojawiła się na aukcji w Heritage Auctions w Beverly Hills (USA), gdzie nabył ją nieznany z nazwiska kupiec. Kolejny raz tablica z Dziesięcioma Przykazaniami licząca być może nawet 1700 lat została wystawiona na sprzedaż w grudniu tego roku w Nowym Jorku.
Tablica waży około 52 kilogramy i ma 61 centymetrów wysokości. Teraz przedmiot ma wrócić do Izraela. Już wiele lat wcześniej artefakt został uznany przez izraelski resort do spraw kultury i zabytków za „dobro narodowe”.
Czytaj też:
Sensacyjne znalezisko. Czy to pierwszy prawdziwy wizerunek ostatniego cesarza Bizancjum?Czytaj też:
Tajemnicza tabliczka i nieznane pismo. Intrygujące znalezisko z GruzjiCzytaj też:
Rzymski obóz w szwajcarskich Alpach. Wyjątkowe odkrycie