Adolf Eichmann do partii NSDAP wstąpił w roku 1932 i od początku był bardzo gorliwym wyznawcą ideologii narodowosocjalistycznej. Po rozpoczęciu II wojny światowej był jednym z koordynatorów transportu Żydów do obozów zagłady. Jego zadania zostały niejako formalnie potwierdzone podczas Konferencji w Wannsee, kiedy wprost ustalono konieczność eksterminacji wszystkich ludzi narodowości żydowskiej. Adolf Eichmann stał się jedną z najważniejszych osób w Niemczech i był odpowiedzialny za wykonanie planu „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”.
Ucieczka z Niemiec
Czym bliżej końca wojny, tym Eichmann bardziej zdawał sobie sprawę z tego, co go czeka, jeśli dostanie się w ręce aliantów. Miał nawet powiedzieć, że „ze względu na jego rolę w eksterminacji Żydów europejskich jest najbardziej poszukiwanym przez aliantów przestępcą wojennym”. Z Budapesztu, gdzie w czasie wojny dużo przebywał, w drugiej połowie 1944 roku uciekł do Berlina. Zaczął likwidować dokumenty, pozbywać się dowodów jego udziału w mordowaniu Żydów i ludzi innych narodowości, a także zastanawiał się, jacy więźniowie i z których obozów mogliby świadczyć przeciwko niemu. Jednocześnie, podczas pożegnalnego przemówienia dla swoich podwładnych w Berlinie, wyrażał natoiast wielką radość, że „5,5 miliona wrogów Rzeszy zostało dzięki niemu unicestwionych”.
Radość trwała krótko. Wraz ze zbliżaniem się wojsk alianckich i sowieckich do Berlina, w szeregach nazistowskich zbrodniarzy panował coraz większy popłoch. Eichmann uciekł z Berlina samochodem, lecz spadająca bomba zniszczyła pojazd, a Eichmann skrył się w lesie. Uciekając pieszo spotkał wielu funkcjonariuszy należących do SD. Eichmann zebrał oddział. Wkrótce skontaktował się z nimi Otto Skorzeny, który zdobył amunicję i pojazdy. Wspólnie ukryli się w chatach w górach, gdzie odnalazł ich posłaniec Himmlera. Otrzymali rozkaz, aby nie strzelać do do Amerykanów i Brytyjczyków. Eichmann cały czas utrzymywał swoje personalia w tajemnicy.
Na początku maja 1945 roku, kiedy wojna miała się za chwilę zakończyć, Eichmann znajdował się w Austrii, skąd postanowił wrócić do Niemiec. Po drodze został zatrzymany, lecz nie rozpoznano go. Udawał niskiego stopniem SS-mana, przyjął też inne nazwisko. Osadzono go w obozie jenieckim, skąd planował ucieczkę. Obóz był słabo strzeżony, więc udało mu się wydostać. Dotarł następnie do brytyjskiej strefy okupacyjnej, gdzie pracował jako drwal i na fermie kurczaków. Cały czas jednak planował wyjechać do Argentyny – wiedział, że jest poszukiwany. W połowie 1946 roku, dzięki pomocy organizacji ODESSA uciekł do Ameryki Południowej.
W 1951 roku do Argentyny przyjechała żona Eichmanna z trójką dzieci. Dzieci nie wiedziały, kim jest ich ojciec; mówiono im, że tata to były żołnierz Wehrmachtu. Rodzina zamieszkała wspólnie do Buenos Aires, a Eichmann zaczął pracę w fabryce Mercedes-Benz, gdzie zatrudnionych było wielu nazistów.
Zdemaskowanie Eichmanna – kto ma rację?
Wiele lat po ujęciu Eichmanna dziennikarze „Sueddeutsche Zeitung” podali nowe, dość zaskakujące informacjie dotyczące zdemaskowania i pojmania Eichmanna.
Według oficjalnych informacji, to izraelskie służby wywiadowcze (Mosad) wyśledziły Eichmanna w Argentynie, jednak zdaniem dziennikarzy, do ujęcia zbrodniarza przyczynił się niejaki Gerhard Klammer. Był on absolwentem geologii Uniwersytetu w Getyndze. Do Argentyny z Niemiec wyjechał w styczniu 1950 roku. Jako student miał obejrzeć film o obozach koncentracyjnych, który wstrząsnął nim tak bardzo, że postanowił opuścić swoją ojczyznę, nie chcąc mieć z Niemcami nic wspólnego. W Argentynie pracował w różnych miejscach, aż trafił do firmy budowlanej Capri, gdzie zatrudnionych było, jak się okazało, wielu byłych nazistów. Jednym z kolegów z pracy Klammera był właśnie Adolf Eichmann, który posługiwał się wtedy fałszywym nazwiskiem.
Klammer powrócił do Niemiec w 1957 roku. Zwierzył się wówczas zaprzyjaźnionemu małżeństwu Pohlów, że jego były kolega z pracy, który przedstawiał się jako Ricardo Klement, to tak naprawdę poszukiwany na całym świecie Adolf Eichmann. Jego przyjaciele skłonili go, aby tę informację przekazał odpowiednim służbom.
Pohl był pastorem w nowo utworzonej Bundeswehrze, a jego przełożonym był ewangelicki biskup Hermann Kunst. To Kunst, któremu Pohl wszystko opowiedział, zwrócił się z informacjami o Eichmannie do prokuratora generalnego Hesji, Fritza Bauera, a ten skontaktował się z szefem Mosadu, Iserem Harelem. Jednym z najważniejszych dowodów w sprawie było zdjęcie pracowników firmy Capri, które Klammer przekazał przyjacielowi (ze zdjęcia wycięto wizerunek Klammera).
Trzy dni po rozmowie z prokuratorem Bauerem, prezydent Izraela, Dawid Ben Gurion wydał rozkaz schwytania Eichmanna, wysyłając ponownie agentów do Argentyny. 11 maja 1960 roku Eichmann został schwytany i przemycony do Izraela w samolocie, którym podróżowali izraelscy dyplomaci.
Proces Adolfa Eichmanna rozpoczął się w kwietniu 1961 roku i trwał osiem miesięcy; śledził go cały świat. Eichmann został skazany na karę śmierci, którą wykonano 31 maja 1962 roku.
Czytaj też:
Witold Pilecki. Jak wydostać się z niemieckiego piekłaCzytaj też:
"Teddy". Tadeusz Pietrzykowski. Boks, Wojsko Polskie i ruch oporuCzytaj też:
Zbrodnia Katyńska i rosyjskie kłamstwa