80. rocznica Obławy Augustowskiej. O tej sowieckiej zbrodni wciąż wie za mało osób

80. rocznica Obławy Augustowskiej. O tej sowieckiej zbrodni wciąż wie za mało osób

Dodano: 
Krzyż w Gibach poświęcony pamięci pomordowanych w czasie obławy augustowskiej
Krzyż w Gibach poświęcony pamięci pomordowanych w czasie obławy augustowskiej Źródło: Wikimedia Commons / Witia, CC BY-SA 4.0
Tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej, Związek Sowieci wobec Polaków mieszkających na dawnych terenach wschodniej Rzeczpospolitej rozpętał piekło

W czasie Obławy Augustowskiej zginęły tysiące Polaków. Dokładna liczba zabitych i deportowanych nie jest znana.

W 80. rocznicę Obławy Augustowskiej, 12 lipca 2025 roku, zostanie otwarty Dom Pamięci Obławy Augustowskiej. Jest to nowe miejsce na muzealnej mapie województwa podlaskiego, które znajduje się przy ul. 3 Maja 16 w Augustowie w tzw. Domu Turka, gdzie w czasie drugiej wojny światowej znajdowała się siedziba NKWD i NKGB, zaś po wojnie siedziba UB, SB i MO.

Tuż po wojnie w miejscu tym przetrzymywane były między innymi osoby, które Sowieci aresztowali w czasie Obławy Augustowskiej.

Największa sowiecka zbrodnia po 1945 roku

Ofiary Obławy Augustowskiej

Obława Augustowska była przeprowadzoną przez Sowietów akcją militarną, która oficjalnie wymierzona została w polskie podziemie niepodległościowe działające na pograniczu polsko-litewskim oraz w Puszczy Augustowskiej. Obława to największa sowiecka zbrodnia dokonana już po zakończeniu drugiej wojny światowej, a także największa masowa egzekucja ludności cywilnej aż do czasu wojny w Jugosławii.

Wydarzenia określane jako Obława Augustowska trwały od 10 do 25 lipca 1945 roku. W tym czasie sowieckie wojska wraz z funkcjonariuszami Urzędu Bezpieczeństwa oraz NKWD prowadziły akcję pacyfikacyjną obejmującą tereny Puszczy Augustowskiej i jej okolic. Według różnych źródeł w czasie Obławy działały: 3 Front Białoruski, 1 Front Białoruski lub 50. Armia.

Uroczysko Wielki Bór koło Gib, miejsce ekshumacji, 1987 r. Po prawej dr Tadeusz Jóźwik z Akademii Medycznej w Białymstoku (zbiory IPN)Uroczysko Wielki Bór koło Gib, miejsce ekshumacji, 1987 r. Po prawej dr Tadeusz Jóźwik z Akademii Medycznej w Białymstoku

Na terenach objętych operacją przez Sowietów działały silne struktury organizacji antykomunistycznych, które dokonywały ataków partyzanckich na posterunki Milicji Obywatelskiej i funkcjonariuszy nowej władzy „ludowej”. Przyczyną Obławy mógł być m.in. przejazd Józefa Stalina z ZSRS do Poczdamu na konferencję „wielkiej trójki”. Każdy kilometr torów był wówczas pilnie strzeżony przez SMIERSZ i NKWD.

Akcja wymierzona w Polaków była dobrze zaplanowana. Żołnierze sowieccy, wraz z „polskimi” funkcjonariuszami otaczali poszczególne wioski na polsko-litewskim pograniczu, a następnie aresztowali ich mieszkańców pod pretekstem współpracy Polaków z podziemiem antykomunistycznym. Do niewoli dostali się także polscy partyzanci, którzy stoczyli z Sowietami bitwę nad jeziorem Brożane.

Pomnik Ofiar Obławy Augustowskiej w Suwałkach

W tamtych dniach aresztowano około 7 tysięcy osób. Polaków rozlokowano w 50 miejscach, najpierw w tzw. obozach filtracyjnych, gdzie byli torturowani i zmuszani do składania zeznań. Część osób po czasie uwolniono. 252 Litwinów przekazano litewskiemu NKWD.

Około 600 Polaków zostało wywieziona w głąb Związku Sowieckiego, a o ich losach nic dotąd nie wiadomo. Być może zostali oni zamordowani w okolicach Grodna, na terenie Fortów Grodzieńskich. Nie jest to jednak pewne. Wskazywane są także inne możliwe lokalizacje, gdzie dokonano morderstwa, np. wieś Naumowicze w obwodzie grodzieńskim na Białorusi lub wieś Rominta (obecnie Krasnolesje) w Puszczy Rominckiej.

Dom Pamięci Obławy Augustowskiej w Augustowie, tzw. Dom Turka, gdzie w czasie II wojny światowej znajdowała się siedziba NKWD i NKGB, a po wojnie siedziba UB, SB i MO - w czasie remontu na ścianach znaleziono wiele napisów wydrapanych przez więźniów

Dzięki odszyfrowaniu depeszy wysłanej w lipcu 1945 roku przez generała Wiktora Abakumowa, dowódcę wojskowego kontrwywiadu Smiersz, do szefa NKWD Ławrentija Berii, wiadomo, że 20 lipca 1945 roku z Moskwy do Olecka przybyła specjalna ekipa funkcjonariuszy Smiersza kierowana przez generała Iwana Gorgonowa, mająca przeprowadzić „likwidację zatrzymanych w lasach augustowskich bandytów”. W depeszy tej podaje się liczbę 592 „bandytów”, co odpowiadałoby prawdopodobnie (mniej więcej) liczbie zatrzymanych podczas Obławy Augustowskiej Polaków. Niewykluczone, że zabicie Polaków nastąpiło w wyniku osobistego rozkazu Józefa Stalina, a zamordowanych było znacznie więcej niż 600 osób.

Ciała ofiar zabitych w czasie Obławy Augustowskiej nigdy nie zostały odnalezione.

Dom Pamięci Obławy Augustowskiej w Augustowie, tzw. Dom Turka, gdzie w czasie II wojny światowej znajdowała się siedziba NKWD i NKGB, a po wojnie siedziba UB, SB i MO

­ Dorota Kaszlej w rozmowie z Pawłem Cichockim z Muzeum Historii Polski mówiła:

– Skala tej zbrodni: najprawdopodobniej więcej niż 1 tysiąc zamordowanych spośród ponad 7 tysięcy zatrzymanych – jest porażająca. Tym bardziej, że funkcjonariusze specjalnie przeszkolonego batalionu Smiersza zabili aresztowanych bez sądu, już w warunkach pokoju, nie da się więc tego usprawiedliwić realiami drugiej wojny światowej. Obława Augustowska powinna stać się elementem świadomości ogólnonarodowej, a nie tylko lokalnej, również ze względu na dramat najbliższych Ofiar Obławy. Musieli oni w komunistycznej Polsce milczeć o zbrodni i żyć z krzywdzącym piętnem bandyckich rodzin, a do dziś nie wiedzą, gdzie znajdują się doły śmierci, w których spoczywają ich najbliżsi, bo Rosja odmawia udostępnienia dokumentów. Polacy powinni o zbrodni wiedzieć i upominać się o jej wyjaśnienie z równą determinacją, jak to robili w sprawie Zbrodni Katyńskiej.

Czytaj też:
80 lat od haniebnego wyroku. Komunistyczny podstęp
Czytaj też:
Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Długa droga do prawdy o Katyniu
Czytaj też:
Koszmar sowieckiego "wyzwolenia". Polska w potrzasku

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl / Instytut Pileckiego, IPN, Muzeum Historii Polski