Wschodnia granica w ogniu! Obrońcy rubieży wczoraj i dziś

Wschodnia granica w ogniu! Obrońcy rubieży wczoraj i dziś

Dodano: 
Historia DoRzeczy, 10/2023
Historia DoRzeczy, 10/2023 
Zorganizowane grupy przedzierające się na drugą stronę granicy. Ciągły stan niepokoju i ataki na funkcjonariuszy zabezpieczających rejony przygraniczne. Skąd my to znamy? – pisze Piotr Włoczyk w tekście zapowiadającym październikowe wydanie „Historii DoRzeczy”.

Dziś skala zagrożenia naszej rubieży wschodniej jest – jak na razie – mniejsza niż to, co działo się na kresach II RP w latach 20., już po wygranej z Sowietami wojnie. Ale kto wie, co przyniosą kolejne miesiące i lata? Widać bowiem, że reżimy w Moskwie i w Mińsku chcą zdestabilizować w sposób hybrydowy naszą granicę wschodnią. Początkowo mieliśmy do czynienia z samym przepychaniem migrantów, potem doszły do tego agresywne działania białoruskich pograniczników i innych służb podległych Łukaszence, aż w końcu niedawno nad Białowieżą pojawiły się białoruskie śmigłowce. Służby specjalne Rosji (trzymające białoruskie na smyczy) mają spore doświadczenie w takich działaniach.

Możemy w ciemno zakładać, że podczas szkolenia nowego narybku specsłużb Putina i Łukaszenki omawiane jest to, jak przed wojną Sowieci podpalali wschodnią granicę II RP. Obyśmy już nigdy nie mieli takich problemów na pograniczu – ataki grup dywersyjnych na miasteczka, zabójstwa urzędników i funkcjonariuszy państwowych, napady na pociągi i dwory. Mimo przegranej wojny 1920 r. Moskwa nie przestawała marzyć o zgnieceniu Polski i wciąż siała chaos na pograniczu. – pisze redaktor naczelny „Historii DoRzeczy” Piotr Włoczyk.

Historia DoRzeczy 10/2023

Październikowy numer „Historii DoRzeczy” poświęciliśmy istniejącej w dwudziestoleciu międzywojennym formacji pod nazwą Korpus Ochrony Pogranicza, której zadaniem było strzec polskich granic przed naporem wroga. Czym była poprzedniczka Straży Granicznej, komu podlegała, w jakich okolicznościach ją sformowano, a także jak wyglądało życie przy polsko-sowieckiej granicy i w jaki sposób funkcjonariuszom KOP próbowali wymknąć się najróżniejsi przemytnicy i ludzie o wątpliwej reputacji? Odpowiedzi na te pytania szukajcie Państwo na łamach naszego miesięcznika.

Zapraszamy do lektury!

Co w miesięczniku?

  • „Spektakularny atak utwierdził władze wojskowe w przekonaniu, że trzeba jak najszybciej wysłać na wschodnie pogranicze nową specjalistyczną formację, która ugasi »pożar« wywołany przez Sowietów”– mówi dr Artur Ochał w rozmowie z Piotrem Włoczykiem
  • „Oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza stawiły zbrojny opór Armii Czerwonej, pokazując światu, że Polacy przeciwstawiają się agresji sowieckiej Rosji” – pisze Tomasz Stańczyk.
  • „Powołany w 1924 r. i finansowany z budżetu ministra spraw wewnętrznych Korpus Ochrony Pogranicza organizacyjnie podporządkowany został Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Z armii pochodziły kadry, umundurowanie i uzbrojenie. Tym niemniej formacja zachowała pewne odrębności względem regularnego wojska” – o różnicach między KOP a innymi formacjami pisze Michał Mackiewicz.
  • „Granica wre życiem. Partia za partią, noc w noc, idą za granicę. Przemytnicy pracują wściekle. Ledwie starcza im czasu na przepicie zarobionych pieniędzy. Prawie nie widzimy światła dziennego, bo we dnie wysypiamy się po trudach długich nocy” – Radosław Wojtas przygląda się wspomnieniom Sergiusza Piaseckiego i książce „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy”.

Co ponadto w numerze?

  • Leszek Lubicki – Jak zza grobu zemścił się Zamoyski?
  • Piotr Semka – Piekło Sachsenhausen.
  • Anna Szczepańska – Wypaczony obraz ostatniego cesarza Etiopii.
  • Piotr Włoczyk – Wielki sprawdzian i misja Apollo 7.
  • Sławomir Koper – Zamek Książ: tajemnice i skandale.
  • Łukasz Czarnecki – Chrześcijanie i muzułmanie na pograniczu
  • Mikołaj Iwanow – Zbuntowany współpracownik Lenina i jego „wyzwolona” żona.
  • Adam Cyra – Tajna Armia rotmistrza Pileckiego.
  • Piotr Tylus – Dlaczego Wolter nienawidził Polaków?
  • Jakub Ostromęcki – Rok 1983: o krok od III wojny światowej.
  • Marek Gałęzowski – Smutny koniec następcy Piłsudskiego.
  • Arkadiusz Karbowiak – Tatarzy krymscy i kolaboracja z Niemcami.
  • Krzysztof Masłoń – „Zbyt piękna” poezja Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
  • Grzegorz Janiszewski – Wojna o być albo nie być Izraela?
  • Tymoteusz Pawłowski – Rewolucja na talerzach.
  • Piotr Zychowicz – Na wojnie wszyscy kłamią.

W październikowej „Historii DoRzeczy” to jeszcze nie wszystko.

W numerze czeka na Państwa więcej tekstów, felietonów i recenzji.

Zapraszamy do wydania papierowego oraz elektronicznego.

Teksty dostępne są także dla Czytelników DoRzeczy+!

Październikowe wydanie „Historii Do Rzeczy” już w kioskach! Zapraszamy do punktów sprzedaży oraz subskrypcji cyfrowej.

Życzymy udanej lektury!

Historia Do Rzeczy 10/2023 - OkładkaCzytaj też:
Pogranicze w ogniu
Czytaj też:
Wrześniowe boje KOP
Czytaj też:
Królowie rubieży
Czytaj też:
Obrzydliwość Woltera