Irlandia-Wielka Brytania. Historia krwawego konfliktu. Jak wypracowano pokój?

Irlandia-Wielka Brytania. Historia krwawego konfliktu. Jak wypracowano pokój?

Dodano: 
Budynki parlamentu w Stormont w Belfaście, siedziba Zgromadzenia Irlandii Północnej
Budynki parlamentu w Stormont w Belfaście, siedziba Zgromadzenia Irlandii Północnej Źródło: Wikimedia Commons / www.flickr.com/photos/robertpaulyoung/
Gabriela Nastałek-Żygadło || Porozumienie Wielkopiątkowe podpisano 10 kwietnia 1998 r. O tym jak ważna była to kwestia niech świadczy m.in. fakt, że ludzie, którzy doprowadzili do przyjęcia tego dokumentu, John Hume i David Trimble, w 1998 r. otrzymali pokojową Nagrodę Nobla.

„The Rocky Road to...Peace” – mija 25 lat od podpisania Porozumienia Wielkopiątkowego w Irlandii Północnej

*

Szlagier irlandzkiej muzyki „The Rocky Road to Dublin”, autorstwa D. K. Gavanaopowiada licznych o doświadczeniach mężczyzny, podróżującego do Liverpoolu w Anglii ze swojego domu w Tuam w Irlandii. „Wyboista” wędrówka podmiotu lirycznego jest niczym w porównaniu do drogi do pokoju, jaką przeszli mieszkańcy Irlandii Północnej. Dokładnie 10 kwietnia 2023 r. minęła 25 rocznica podpisania Porozumienia Wielkopiątkowego, które było krokiem milowym dla pokojowej egzystencji katolików i protestantów w tej części Wielkiej Brytanii.

Geneza konfliktu

Korzeni konfliktu w Irlandii Północnej szukać trzeba w XVII w. Wówczas to zorganizowana została przez Anglików akcja osiedleńcza, tzw. Plantacja Ulsterska, w ramach której na tereny dzisiejszej Irlandii Północnej zostali sprowadzani osadnicy protestanccy ze Szkocji i Anglii. Przez kolejne 300 lat polityka Londynu doprowadziła de facto do tego, że protestanci stali się uprzywilejowaną klasą społeczną, zaś rdzenna katolicka ludność wyspy została pozbawiona praw politycznych, stając się obywatelami drugiej kategorii.

Po I wojnie światowej wyczerpane Imperium Brytyjskie przystało na autonomię 26 hrabstw, które ostatecznie w 1921 r. utworzyły Republikę Irlandii. Nie dotyczyło to jednak 6 hrabstw północnych, zwanych odtąd Irlandią Północną (lub Ulsterem), które pozostały wierne Koronie.

Irlandia Północna tego okresu to czas absolutnej dominacji protestantów. Ich polityczne zaplecze stanowiła Partia Ulsterskich Unionistów (UUP), a nad porządkiem publicznym czuwała Królewska Policja Ulsteru. Nie sposób też nie wspomnieć o Loży Orańskiej – bractwie protestanckim typu masońskiego, do którego należeli wszyscy premierzy Irlandii Północnej. Dla katolików z Irlandii Północnej normą stały się ograniczenia w dostępie do edukacji, służby zdrowia, czy mieszkań komunalnych.

Kłopoty

To właśnie kwestia przydziału mieszkania komunalnego stała się incydentem, który rozpoczął blisko trzydziestoletni okres krwawego konfliktu etniczno – terytorialnego, określanego enigmatycznie i eufemistycznie jako „Kłopoty” (ang. „The Troubles”). Iskrą zapalną stała się w 1968 r. decyzja lokalnych władz o przyznaniu lokalu mieszkalnego niezamężnej 19-letniej działaczce UUP, zamiast dwóm wielodzietnym katolickim rodzinom. Ruszyły manifestacje społeczne w obronie praw katolickiej ludności Wyspy, aktywnie działał na tym polu zwłaszcza Północnoirlandzki Ruch Praw Obywatelskich (NICRA), który wzorując się na marszach Martina Luthera Kinga w pokojowy sposób chciał wymóc na władzach zmiany przepisów. Brutalne tłumienie marszów przez wojsko i kulminacyjna „krwawa niedziela” w Derry 30 stycznia 1972 r. (wówczas to śmierć z rąk brytyjskich żołnierzy poniosło 14 nieuzbrojonych demonstrantów) otworzyły nową kartę konfliktu. Po stronie katolików na pierwszy plan wysunęła się Irlandzka Armia Republikańska (IRA), która w krótkim czasie zyskała ponurą sławę najbardziej skutecznej organizacji terrorystycznej. IRA nie odpuszczała nikomu – z jej rak ginęli politycy, żołnierze, policjanci i strażnicy więzienni. W 1979 r. bomba zabiła wuja królowej Elżbiety lorda Mountbattena, ostatniego wicekróla Indii. Z kolei w 1984 r. premier Margaret Thatcher cudem uszła z życiem, gdy IRA podłożyła bombę w hotelu Brighton, w którym szefowa rządu zatrzymała się na czas zjazdu brytyjskiej Partii Konserwatywnej.

Ratusz w Belfaście

Pomimo morderczej skuteczności IRA rząd brytyjski nie chciał wciąż słyszeć o żadnych ustępstwach w stosunku do katolickich mieszkańców Irlandii Północnej.

Pierwszy poważny kryzys wizerunkowy przyszedł już w 1981 r. Wówczas to miał miejsce tzw. drugi strajk głodowy członków IRA, którzy domagali się, aby uznano ich za więźniów politycznych. Jeden ze strajkujących, Bobby Sands, został wybrany posłem do parlamentu, co wzbudziło zainteresowanie mediów z całego świata. Strajk został odwołany po tym, gdy dziesięciu więźniów – łącznie z Sandsem – zmarło w wyniku akcji protestacyjnej. W pogrzebie Sandsa uczestniczyło 100 tys. osób. Strajk zradykalizował irlandzkie ruchy nacjonalistyczne, a w jego wyniku polityczne zaplecze katolików, czyli partia Sinn Fein wyrosła na jedno z najbardziej liczących się ugrupowań na Wyspie.

Druga połowa lat 80. to czas, gdy na tle dalszych działań militarnych i zamieszek po obu stronach barykady rosną w siłę polityczni liderzy obu stronnictw. W przypadku katolików mowa tu o Gerrym Adamsie, zaś „twarzą” protestantów został protestancki fundamentalista, pastor Ian Paisley.

Ku pokojowi

Dopiero rezygnacja Thatcher ze stanowiska stała się katalizatorem do rozpoczęcia zakulisowych rozmów między rządem brytyjskim i irlandzkim w kwestii Irlandii Północnej. Nie bez znaczenia pozostawały naciski władz USA. Ówczesny prezydent USA Bill Clinton (którego przodkowie pochodzą właśnie z Irlandii) był żywo zainteresowany „raczkującym” procesem pokojowym. Ostatecznie przybył do Irlandii Północnej w listopadzie 1995 r. Efektem jego wizyty było m.in. utworzenie komisji ds. rozbrojenia (nie tylko IRA, ale wszystkich paramilitarnych ugrupowań, w tym także po stronie lojalistów). Prawdziwy przełom nastąpił jednakże dopiero z objęciem teki premiera Wielkiej Brytanii przez Tony’ego Blaira. W październiku 1997 r. rozpoczęto nową turę negocjacji, przy czym postępy w rozmowach uzależniono od zdawania kolejnych partii uzbrojenia przez organizacje paramilitarne.

Ostatecznie 10 kwietnia 1998 r., w Wielki Piątek, po 30 latach konfliktu, katolicy i protestanci podpisali porozumienie wprowadzające wspólny zarząd nad Irlandią Północną (Porozumienie Wielkopiątkowe).

Do najważniejszych postanowień należało wprowadzenie autonomicznego parlamentu – przy czym teki ministrów obligatoryjnie miały być dzielone zarówno między katolików jak i protestantów. Irlandia Północna pozostała częścią Zjednoczonego Królestwa, jednak jej mieszkańcy mają prawo do samostanowienia i jeśli w przyszłości skorzystają z niego, wyrażając wolę zjednoczenia z Republiką Irlandii, oba rządy będą respektować tę decyzję i uczynią kroki niezbędne do jej zrealizowania. Jednocześnie rząd w Dublinie zobowiązał się do zmiany konstytucyjnego zapisu o swoim zwierzchnictwie nad całą wyspą.

Irlandia Północna

Powołana została wówczas Rada Północ-Południe złożona z przedstawicieli rządu Irlandii Północnej i Republiki Irlandii, która miała się zajmować sprawami wymagającymi współpracy obu części wyspy: kulturą, sportem, edukacją, rolnictwem, transportem, rybołówstwem, turystyką. Rozwiązano znienawidzoną przez katolików królewską policję, w zamian powołano Służbę Policyjną Irlandii Północnej. Jednocześnie zapowiedziano, że członkowie paramilitarnych organizacji, które przyjęły i organizują zawieszenie broni, otrzymają zmniejszenie kary o 2/3 (de facto większość z nich w ciągu 2 lat wyszła na wolność, w tym np. gang seryjnych morderców - osławiona grupa „Rzeźników z Shankill”).

Porozumienie Wielkopiątkowe miało wejść w życie po przeprowadzeniu w Irlandii Północnej referendum, które odbyło się 22 maja 1998 roku. W jego wyniku 71% ludności Ulsteru i 95% Republiki Irlandii opowiedziało się za przyjęciem Porozumienia.

Tak naprawdę wielkopiątkowe ustalenia stanowiły dopiero punkt wyjścia do całego procesu pokojowego. Sytuację komplikował też fakt, że nie wszyscy członkowie IRA zdecydowali się zdeponować broń. Odłam radykałów, nazywający się Prawdziwą IRA, kontynuował aktywność terrorystyczną – wystarczy choćby wspomnieć zamach w miasteczku Omagh, dokonany zaledwie w cztery miesiące po podpisaniu Porozumienia. W jego wyniku zginęło aż 29 osób.

Kolejny kryzys nastąpił w 2002 r. kiedy zawieszono funkcjonowanie rządu autonomicznego. Dopiero, co może stanowić paradoks, rząd wybrany w 2007 r., na którego czele stanął protestancki pastor Ian Paisley, a były członek IRA Martin McGuinness został jego zastępcą, wprowadził stabilizację. Aktywność nielicznych odłamów IRA spadła niemalże do zera, wycofano też brytyjskie wojska. Dopiero decyzja o brexicie wywołała kolejną falę konsternacji, gdyż pomiędzy Irlandią Północną a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa powstała de facto, wbrew Porozumieniu Wielkopiątkowemu wewnętrzna granica celna. W 2021 r. ponownie nasiliły się zamieszki. Dopiero ogłoszona 27 marca 2023 r. „umowa windsorska” ma pomóc wyjść z kolejnego impasu: wedle jej zapisów towary z Anglii, Szkocji czy Walii, które mają pozostać w Irlandii Północnej, nie będą podlegać kontrolom. Te, które mają trafić dalej, do Republiki Irlandii (członka UE), będą kontrolowane. Nadto w Irlandii Północnej mają obowiązywać decyzje Londynu dotyczące podatku VAT i akcyzy. Po trzecie, wprowadzono tzw. hamulec Stormontu, który pozwala północnoirlandzkiemu parlamentowi blokować nowe unijne przepisy.

Teraźniejszość

Sytuacja w Irlandii Północnej w obliczu brexitu doskonale ukazuje, jak kruchy jest pokój, do którego wiodła naprawdę „wyboista” droga. Nie brakuje głosów, że w obliczu ostatnich wydarzeń, referendum zjednoczeniowe (zapisane zresztą w Porozumieniu Wielkopiątkowym) to tylko kwestia czasu. Tak sprawę stawia m.in. Aleksandra Łojek, autorka reporterskich książek o Belfaście, od lat mieszkająca w tym mieście: „Co do referendum – ono się odbędzie, bo jest zapisane w porozumieniu wielkopiątkowym. Republikanie cierpliwie czekają, bo wciąż w Irlandii północnej mieszka troszkę więcej Brytyjczyków. Wiedzą, że minie 7-10 lat i będzie więcej katolików. Problem rozwiąże demografia”. Również liderka Sinn Fein Mary Lou McDonald wprost mówi: „Chcemy referendum w tej dekadzie, to jest dekada, w której nastąpi zmiana".

Czy istotnie w ciągu kilku następnych lat będzie nam dane obserwować kolejną woltę na politycznej mapie Europy? Czas pokaże…

Czytaj też:
Anglia nie pomogła. Milion ofiar głodu w Irlandii
Czytaj też:
Boudika. Legendarna pogromczyni Rzymu. Dlaczego jej zemsta była tak straszna?
Czytaj też:
QUIZ: Kiedy zaczęła się Anglia? Co wiesz o Wyspach Brytyjskich?

Źródło: DoRzeczy.pl