• Tymoteusz PawłowskiAutor:Tymoteusz Pawłowski

Złoty standard

Dodano: 
Standardy baterii: D, C, AA, AAA, AAAA cells, i 9-volt
Standardy baterii: D, C, AA, AAA, AAAA cells, i 9-volt Źródło: Wikimedia Commons / Lead holder - CC BY-SA 3.0
Wprowadzenie jednolitych norm, pozwalających skuteczniej korzystać z posiadanych zasobów – chociażby wtyczek elektrycznych – ma dość krótką historię. Jednak próby standaryzacji pojawiały się dużo wcześniej, w zupełnie nieoczekiwanych sytuacjach

Jak zostać wielkim władcą? To bardzo proste. Niemal wszyscy królowie nagrodzeni przydomkiem Wielki robili jedno: ujednolicali miary i wagi. Łokcie różnej długości bynajmniej nie sprawiały kłopotu kupcom bławatnym, a wręcz przeciwnie: ułatwiały im oszustwa podatkowe. Ujednolicenie miar i wag było tym samym, co współczesne zamknięcie dziury VAT-owskiej, czyli zwiększało dochody państwa, umożliwiając – np. królowi Kazimierzowi – przebudowanie Polski z drewnianej na murowaną.

Takie standaryzacje przeprowadzano od dawna – jak się zdaje, pierwszą zrealizowano 4 tys. lat temu w dolinie Indusu – ale skuteczne okazały się dopiero te wykorzystujące system metryczny. Choć jego fundamenty zaczęto budować w 1791 r., to w naszej części Europy zyskał on popularność dopiero w latach 70. XIX w., a jedynym obowiązującym stał się tuż po pierwszej wojnie światowej. Przez blisko pół wieku stosowano obok siebie dwa systemy miar: tradycyjny – dla wygody zwykłych ludzi i metryczny – dla inżynierów.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.