Tajemniczy uśmiech Mona Lisy. Jakie zagadki skrywa najsłynniejszy obraz świata?

Tajemniczy uśmiech Mona Lisy. Jakie zagadki skrywa najsłynniejszy obraz świata?

Dodano: 
Leonardo da Vinci, Mona Lisa
Leonardo da Vinci, Mona LisaŹródło:Wikimedia Commons
„Mona Lisa” to znajdujący się w Luwrze obraz autorstwa renesansowego mistrza Leonarda da Vinci. Jest on zarazem jednym z najlepiej strzeżonych dzieł sztuki na świecie. Niewielkie, bo liczące 76x53 cm, dzieło stało się przedmiotem niezliczonych badań, ekspertyz i dociekań. Jakie tajemnice skrywa słynna La Gioconda?

Mistrz Leonardo da Vinci tworzył Mona Lisę przez cztery lata (1503-1507) na trzech połączonych ze sobą deskach topolowych. Oryginalny obraz był większy, jednakże deskę obcięto wzdłuż bocznych krawędzi, tak że w przedstawieniu brakuje obecnie kolumn loggii, w której siedziała modelka. Nieco inaczej także przedstawiała się kolorystyka: dominujący obecnie zielony odcień tła jest wtórny, oryginalnie dominował błękit i szarość pejzażu, podczas nieudolnej konserwacji położono żółty werniks, który z czasem jeszcze utlenił się, zmatowił oraz zmienił koloryt obrazu na zieleń.

Kim była Mona Lisa?

A któż był modelką? Powszechnie uważa się, że była to Lisa Gherardini, żona Francesco Gioconda, florenckiego kupca. Tak wskazywał też Giorgio Vasari, autor „Żywotów najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów” z 1555 roku. Jednakże „pospolita kupcowa” nie przekonywała niektórych badaczy, którzy podawali wiele innych alternatywnych teorii. I tak, w roli modelki obsadzane były Izabela Aragońska lub Beatrycze d’Este. Ba! Niektórzy widzieli weń samego Leonarda... przebranego za kobietę lub jego kochanka.

Podobnie liczne spekulacje rodzi kwestia niewykupienia portretu przez zamawiającego. Jedna z hipotez głosi, że kupcowi zabrakło po prostu pieniędzy. Jednakże historycy sztuki wskazują, że autor po prostu nie traktował tego obrazu jak zwykłe zamówienie – „Mona Lisa”miała być dziełem jego życia, a nie do sprzedania. Jak w swoim studium nad dziełem „Historia jednego obrazu: la Gioconda” pisała Grażyna Bastek: „Można przypuszczać, że obraz, pośród wcale nie tak dużego oeuvre malarskiego Leonarda, stał się dla jego twórcy czymś więcej, niż tylko zwykłą realizacją zamówienia. Leonardo był empirykiem, malarstwo dawało mu możliwości zapisania swych uważnych, naukowych obserwacji natury. Mona Lisa, obraz malowany niezwykle długo, a wedle legend udoskonalany jeszcze w Mediolanie i w pracowni artysty we Francji, mógł więc być artystycznym credo Leonarda”.

Leonardo da Vinci - Autoportret (fragment)

A co z tajemniczym uśmiechem? Tutaj dopiero narodziło się mnóstwo teorii: specjaliści od medycyny orzekli, że podłoże nieoczywistego uśmiechu może stanowić choroba tarczycy lub pewien rodzaju paraliżu twarzy – tak zwanego porażenia Bella. Z kolei historycy sztuki zwracają uwagę, że renesansowy geniusz w perfekcyjny sposób zastosował optyczne „sztuczki” – jej uśmiech staje się wyraźniejszy, gdy człowiek patrzy jej w oczy, znika, gdy przygląda się ustom.Da Vinci, który był wnikliwym badaczem ludzkiego oka wykorzystał cienie kości policzkowych tak, by usta wyglądały na ciemniejsze od reszty twarzy, i dzięki temu uzyskał tak intrygujący efekt.

Kolejną tajemnicą jest brak brwi modelki. Jedne z hipotez mówiła, że modelka po prostu je starannie wydepilowała – zgodnie z ówczesną modą. Jednakże badania obrazu, jakie przeprowadził w 2007 r. Pascal Cotte (za pomocą kamery o rozdzielczości 240 milionów pikseli) wskazały, że Mona Lisa miała kiedyś brwi i rzęsy, które prawdopodobnie zniknęły z powodu starzenia się obrazu Leonarda da Vinci. Co ciekawe, ujawniły one również, że dekolt sukni był pierwotnie zdobiony białą koronką.

Jeszcze jedna zagadka kryje się w oczach modelki. Tutaj kluczowe okazały się badania włoskiego historyka sztuki Silvano Vincentiego, który ustalił, że „W prawym oku wydają się widnieć litery LV, co może oznaczać Leonardo da Vinci. W lewym oku też są symbole, ale nie tak dobrze zdefiniowane. Trudno je odczytać, lecz wydaje się, że są to litery CE lub litera B. W łuku mostu w tle można dostrzec liczbę 72; może to również być L i cyfra 2. Trzeba pamiętać, że obraz ma […] 500 lat i nie jest tak wyraźny jak wtedy, gdy właśnie powstał. Na podstawie wstępnego dochodzenia, jakie przeprowadziliśmy, jesteśmy pewni, że symbole nie są pomyłką i zostały tam umieszczone przez artystę”.

Jaki jest klucz do tajemniczego kodu? Zagadka do dziś pozostaje nierozwiązana. Nic więc zatem dziwnego, że obraz wciąż intryguje i zachwyca - wystarczy dodać tylko, że ogląda go ponad 8 milionów osób rocznie.

Czytaj też:
QUIZ: Dopasuj obraz do autora. Sprawdź, czy znasz wszystkich!
Czytaj też:
Leonardo da Vinci. Bezustannie zachwyca swoim talentem
Czytaj też:
Jan Vermeer. Mąż, ojciec, karczmarz i... geniusz. Mistrz zapomniany na 200 lat
Czytaj też:
Michał Anioł Buonarroti – ponury perfekcjonista. W każdym calu