Topniejące imperium Habsburgów
  • Sławomir KoperAutor:Sławomir Koper

Topniejące imperium Habsburgów

Dodano: 
Pałac Schönbrunn, Wiedeń
Pałac Schönbrunn, Wiedeń Źródło: Pixabay / Charlottees
W czasach świetności władali niemal połową Europy. Genetyka i rozkwit nacjonalizmów przyniosły kres potęgi dynastii.

Dzieje słynnej dynastii sięgają X w., ale przez kolejne trzy stulecia nikt nie mógł przewidywać, że ród zrobi wielką karierę. Jego pierwszym potwierdzonym przedstawicielem był niejaki Guntram Bogaty, mający posiadłości na dzisiejszym pograniczu niemiecko-szwajcarskim. Tam też znajduje się zamek Habsburg, od którego rodzina wzięła swoje nazwisko.

Przełomowym wydarzeniem w dziejach rodu był wybór Rudolfa Habsburga na króla Niemiec w 1273 r. Jego najważniejszym rywalem do tronu był król Czech Przemysł Ottokar II, ale elektorzy uznali, że Przemyślida jest zbyt potężny i zagrażałoby to ich pozycji politycznej. Przemysł bowiem skorzystał z wygaśnięcia dynastii Babenbergów i opanował Austrię, Styrię i Karyntię. Dla niemieckich możnowładców wygodniejszy był znacznie słabszy władca i właśnie dlatego na króla wybrano Rudolfa. Ciekawostką natomiast pozostaje to, że wiadomość o wynikach elekcji miał przynieść mu burgrabia Norymbergi, Fryderyk von Hohenzollern, przodek dynastii panującej później w Prusach.

W chwili wyboru Rudolf nie posiadał zbyt wielkich posiadłości. Nosił tytuł hrabiego Habsburga i Kyburga oraz władał Górną Alzacją. Doskonale jednak rozumiał, że utrzymanie w rękach rodu niemieckiej korony wymagało zbudowania potęgi terytorialnej Habsburgów.

Stan posiadania władcy Czech zagrażał pozycji nowego króla, a ponadto Rudolf uznał, że kraje austriackie znakomicie nadają się na bazę rozwoju rodu. W tej sytuacji doszło do wojny pomiędzy niedawnymi rywalami do korony Niemiec, która zakończyła się sukcesem Habsburga. Przemyślida poniósł klęskę pod Suchymi Krutami i zginął na polu bitwy, a Rudolf nadał kraje austriackie swoim synom. Nie udało mu się jednak przeprowadzić elekcji na króla Niemiec swojego najstarszego potomka, Albrechta. Wprawdzie ostatecznie zasiadł on na tronie w Akwizgranie, ale dopiero po kilkuletnim panowaniu Adolfa z Nassau, który w lipcu 1298 r. został zdetronizowany i poległ w bitwie pod Göllheim.

Po śmierci Alberta przez kolejne półtora stulecia na niemieckim tronie zasiadali przedstawiciele rodu Luksemburgów lub Wittelsbachów. Dopiero w 1438 r. Habsburgom udało się odzyskać godność królewską (i przy okazji koronę cesarską), którą mieli dzierżyć aż do likwidacji Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.