Choć wystawa czasowa malarstwa Józefa Chełmońskiego miała się już zakończyć, ze względu na ogromne zainteresowanie, zdecydowano się ją przedłużyć do 2 lutego br. To ostatnia chwila, aby ujrzeć w jednym miejscu w stolicy aż tyle prac tego wybitnego polskiego artysty. Wśród dzieł znajdują się takie, np. pochodzące z kolekcji prywatnych, które nigdy wcześniej nie były wystawiane.
Projekt „Chełmoński” realizowany jest w latach 2022-2025 przez Muzeum Narodowe w Warszawie, Muzeum Narodowe w Poznaniu i Muzeum Narodowe w Krakowie. W kolejnych miesiącach, po krótkiej przerwie po wystawie warszawskiej, dzieła Chełmońskiego będzie można oglądać najpierw w Poznaniu, a później w Krakowie. „W każdym z muzeów narodowych wystawa będzie miała nieco inny charakter. Wszystkie te trzy odsłony to efekt międzymuzealnej współpracy”. – podaje w rozmowie z nami MNW.
Wystawa prac Józefa Chełmońskiego cieszy się potężnym zainteresowaniem.
– Liczba osób odwiedzających wystawę świadczy o niesłabnącej popularności klasyków polskiego malarstwa. Biorąc pod uwagę tematykę obrazów Chełmońskiego wśród motywacji zwiedzających można doszukiwać się potrzeby wyciszenia oraz nostalgicznej tęsknoty za przyrodą i sielską wsią. Najbardziej aktualne dane, które mamy, mówią o ponad 150 tysiącach zwiedzających. To rekordowy wynik, już teraz wyższy niż frekwencja na najpopularniejszych wystawach ostatnich lat: „Picasso” (2023/2024 rok; blisko 143 tysiące zwiedzających) i „Witkacy” (2022 rok; ponad 111 tysięcy). – mówi w rozmowie z naszą Redakcją Monika Bala z Biura Prasowego MNW.
Wystawa odniosła tak ogromny sukces także dzięki pracy kuratorów: Ewy Micke-Broniarek i Wojciecha Głowackiego. Jak mówią:
– Organizacja wystawy dzieł tak znanego artysty to spełnienie marzeń kuratorskich, wielka przyjemność i wyzwanie. Zadowolenie publiczności z naszej koncepcji opowieści o sztuce Chełmońskiego jest dla nas olbrzymią radością. Popularność wystawy jest dowodem na niesłabnące znaczenie Chełmońskiego dla zbiorowej wyobraźni Polaków jako autora wizerunków wsi i rodzimej przyrody zakorzenionych w naszej świadomości.
– Dane frekwencyjne z ostatnich lat dowodzą, że publiczność wyjątkowo ceni sobie wystawy monograficzne. „Olga Boznańska”, „Witkacy”, „Picasso” i wreszcie „Chełmoński” to wystawy, które w Muzeum Narodowym w Warszawie cieszyły się największym zainteresowaniem zwiedzających. W przyszłości w MNW z pewnością nie zabraknie kolejnych takich projektów, a także współprac z innymi muzeami, tak krajowymi, jak i zagranicznymi. – przekazuje Biuro Prasowe.
„W historii sztuki polskiej Józef Chełmoński należy do najwyżej cenionych malarzy, a jego twórczość zajmuje miejsce szczególne. Wykreowane przez niego wizje natury, widoki wsi i sceny z życia jej mieszkańców od przeszło stu lat są uznawane za kwintesencję »polskości/,, w malarstwie XIX i początku XX wieku. Chełmoński, romantyk, obdarzony żywiołowym temperamentem, ogromną siłą witalną i poczuciem humoru, tworzył w sposób instynktowny i intuicyjny, niezależny od jakichkolwiek założeń programowych. Odznaczał się znakomitym zmysłem obserwacji i zdolnością zapamiętywania najbardziej ulotnych wrażeń, które następnie utrwalał na płótnie.
Układ wystawy odzwierciedla najważniejsze dziedziny malarskich zainteresowań Chełmońskiego: ukazuje go jako kronikarza codziennego życia wsi, artystę zafascynowanego końmi, ich urodą, charakterem, żywiołową dynamiką ruchu, wreszcie jako wrażliwego obserwatora natury, dostrzegającego także duchowy, religijno-mistyczny wymiar jej bytu. Tak zaprojektowana ekspozycja tworzy okazję do nowego, krytycznego spojrzenia na malarstwo Chełmońskiego”. – czytamy na stronie MNW.
Czytaj też:
Urodziny Profesora. Fenomen J.R.R. TolkienaCzytaj też:
"Tadeusz z Warszawy". Brytyjska powieść o wnuku Sobieskiego gloryfikująca PolskęCzytaj też:
"Batory" i "Rejtan" na Dzikim Zachodzie
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.