Ostatni Syn Niebios
  • Łukasz CzarneckiAutor:Łukasz Czarnecki

Ostatni Syn Niebios

Dodano: 
Zakazane Miasto, Chiny
Zakazane Miasto, Chiny Źródło: Unsplash
Rewolucja narodowa, która wybuchła w 1911 r. i szybko rozlała się na całe Państwo Środka, ku zaskoczeniu całego świata zakończyła dzieje sięgającego korzeniami III w. p.n.e. Cesarstwa Chińskiego. Ostatni cesarz wyrósł na iście groteskową postać

Rewolucjoniści mogliby pogratulować sobie zrzucenia z Tronu Smoka okrutnego tyrana ze znienawidzonego mandżurskiego (a zatem niechińskiego) rodu panującego, gdyby nie kłopotliwe okoliczności tego sukcesu. Pozbawiony władzy despota liczył sobie bowiem… pięć lat, a do zredagowania edyktu abdykacyjnego pełniącą regencję cesarzową wdowę Longyu zmusiły nie zwycięstwa powstańców, na których drodze do Pekinu stały nowocześnie uzbrojona i karna Armia Północna, lecz zdrada dowodzącego tą ostatnią gen. Yuan Shikaia.

Wezwany z emerytury przez spanikowany dwór stary lis wykorzystał zamieszanie i zamiast bronić dynastii, której przysięgał służyć, wdał się w pertraktacje z rebeliantami i zdradził malutkiego cesarza, sprzedając go w zamian za tytuł Prezydenta Republiki Chińskiej.

Szczęśliwie dla Puyi i pozostałych mandżurskich arystokratów demokraci nie mieli zamiaru ich mordować, lecz nagrodzili kapitulację nieprzyjaciela wydaniem „Artykułów o dobrym traktowaniu”, które gwarantowały upadłemu imperatorowi m.in. zachowanie honorowego tytułu cesarza, prawo do pozostania w Zakazanym Mieście i roczną pensję w wysokości 4 mln taeli srebra. Mimo utraty władzy Puyi rezydować miał wraz ze swym dworem w murach cesarskiej rezydencji przez następne 12 lat, wiodąc życie tak przedziwne, że aż trudne do opisania…

Brzdąc Niebios

Ostatni z Synów Niebios zasiadających na Tronie Smoka mógł się pochwalić imponującą liczbą trzech ojców i aż sześciu matek. Oprócz posiadania biologicznego ojca w osobie Zaifenga, noszącego arystokratyczny tytuł Księcia Chun, wedle oficjalnych dokumentów Puyi był także (równocześnie!) synem władającego przed nim cesarza Guangxu oraz poprzedzającego tegoż cesarza Tonghzi. Jeżeli chodzi o matki, to poza mandżurską arystokratką Youlan, która wydała go na świat, chłopiec „matkami” musiał też nazywać wdowę po Guangxu, wspomnianą już Longyu, oraz pozostawione przez poprzednich cesarzy konkubiny. Śmierć biologicznej matki (w 1921 r.) niezbyt przejęła Puyi, bo od czasu, gdy w wieku dwóch lat został zabrany z rozkazu Cixi do Zakazanego Miasta, następny raz zobaczył ją siedem lat później, a dalsze kontakty pozostawały chłodne i sporadyczne – nieszczęsna kobieta podczas rzadkich wizyt nie mogła nawet przytulić syna, ponieważ w ten sposób dopuściłaby się zbrodni przeciw majestatowi Syna Niebios.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.