Był politykiem. Wybitnym, samodzielnie myślącym i umiejącym podejmować decyzje. Rzadko jednak wysuwał się na pierwszą pozycję. Był raczej tzw. szarą eminencją, był i lubił być w cieniu” − tak naczelnik „Szarych Szeregów” Stanisław Broniewski wspominał Henryka Józewskiego, piłsudczyka, jedną z najciekawszych postaci życia politycznego międzywojennej Rzeczypospolitej, w środowisku obozu rządzącego po maju 1926 r. autora najdalej idącego programu porozumienia z mieszkającymi w Polsce Ukraińcami. Mniej znana, a nie mniej ważna była jego działalność konspiracyjna w czasie drugiej wojny światowej, kiedy głosił konieczność trwałego porozumienia Polaków z Ukraińcami i Białorusinami. W nim bowiem widział jedyną możliwość obrony przed agresją Związku Sowieckiego, który w jego przekonaniu kontynuował imperialną politykę dawnej Rosji, zagrażając wolności wszystkich tych narodów.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.