Panorama Racławicka („Bitwa pod Racławicami”) przyciąga tłumy turystów niezależnie od pory roku. Bywa, że aby dostać się do środka, trzeba nawet odstać w kolejce. Co takiego niezwykłego ma w sobie Panorama Racławicka, że jest tak chętnie oglądanym dziełem? Oto jej krótka historia.
Zawiłe losy
„Kiedy powziąłem myśl wykonania tego dzieła, nie szło mi jedynie o uświetnienie tryumfu oręża polskiego, bo zwycięstwa większe miała Polska w dziejach swoich, ale chodziło mi o to tylko, by wykazać, że tutaj przed stu laty złączyły się wszystkie stany dla obrony Ojczyzny, ale zależało mi na uświetnieniu imienia najwznioślejszego bohatera wolności, Kościuszki. Kościuszko tak ukochał tę ziemię, o której wolność walczył, że garść jej nosił na sercu aż do zgonu”. – mówił po zakończeniu prac nad „Bitwą pod Racławicami” Jan Styka.
Panorama Racławicka miała być gotowa na 100-lecie bitwy pod Racławicami, która rozegrała się w kwietniu 1794 roku. Obraz został zamówiony u Jana Styki przez radę miasta Lwowa. Był to czas, kiedy w modzie były panoramy prezentujące sceny batalistyczne. Twórcy panoram wykorzystywali – oprócz, rzecz jasna, narzędzi malarskich, także różnego rodzaju przedmioty i rekwizyty, które układano u stóp panoramy, co wywoływało wrażenie trójwymiarowości, zacierało granicę pomiędzy tym, co namalowane, a tym, co „realne”.
Styka do pracy nad panoramą zaprosił Wojciecha Kossaka i kilku innych malarzy, m.in. Włodzimierza Tetmajera i Teodora Axentowicza. Zanim artyści przystąpili do malowania, pojechali na miejsce bitwy i wykonali na miejscu liczne szkice, aby później móc wiernie oddać wszystkie szczegóły. Do pracy przy Panoramie zatrudniono ponadto historyków oraz znawców XIX-wiecznego umundurowania i uzbrojenia, z którymi konsultowano wygląd niemal każdej postaci.
Aby zaprezentować Panoramę Racławicką, specjalnie dla niej na terenie Parku Stryjeńskiego we Lwowie, wybudowana została rotunda według projektu Ludwika Baldwina-Ramułta. Dzieło Styki i Kossaka zostało wystawione po raz pierwszy 5 czerwca 1894 roku. Dwa lata później „Bitwa pod Racławicami” ruszyła do Budapesztu na wystawę czasową, gdzie spotkała się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem.
W czasie II wojny światowej Panorama Racławicka uległa pewnym zniszczeniom w czasie bombardowań Lwowa. Przed zupełną utratą dzieła uchroniło je zdjęcie z miejsca ekspozycji. „Bitwa pod Racławicami” była przechowywana w klasztorze bernardynów we Lwowie. Po zakończeniu II wojny światowej Lwów znalazł się w rękach ZSRS. Dzięki staraniom Polaków, część polskich dzieł sztuki wróciła z Lwowa do Polski. W 1946 roku znalazła się w wśród nich Panorama Racławicka. Przez wiele lat – z racji braku odpowiedniego miejsca dla ekspozycji ponad stumetrowego dzieła – Panorama przeleżała w magazynie Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Ekspozycja Panoramy Racławickiej była zresztą kwestią „polityczną”. W końcu dzieło to prezentowało triumf polskiego oręża nad wojskami rosyjskimi. Z tego względu Związek Sowiecki bardzo niechętnie spoglądał na chęć ponownego wystawienia obrazu. Choć konkurs na projekt pawilonu, w którym wyeksponowana byłaby Panorama przeprowadzono już w połowie lat 50., to prace nad budową rotundy trwały niezwykle długo i były co rusz wstrzymywane. Dopiero na początku lat 80. podjęto decyzję o ekspozycji Panoramy Racławickiej. Prace nad bardzo zniszczonym płótnem prowadziło aż 25 konserwatorów, lecz nawet mimo to trwały one niemal 5 lat. Panoramę Racławicką udostępniono zwiedzającym 14 czerwca 1985 roku. W dwa lata od otwarcia rotundy (projekt pawilonu autorstwa Ewy Dziekońskiej i Marka Dziekońskiego), obraz Kossaka i Styki obejrzało milion osób.
Panorama Racławicka
„Bitwa pod Racławicami” to potężne dzieło. Obraz został namalowany na płótnie żaglowym, które pod koniec XIX wieku sprowadzono z Belgii w 14 kawałkach, które później zszyto. Panorama Racławicka ma wymiary 120 metrów na 15 metrów.
Obraz ten ukazuje przebieg bitwy pod Racławicami, która została stoczona w czasie insurekcji kościuszkowskiej pomiędzy siłami polskimi pod dowództwem Tadeusza Kościuszki a wojskami rosyjskimi. Inicjatorem powstania Panoramy był Jan Styka, który ostatecznie namalował około 30 procent obrazu. Pozostałe (niespełna) 70 procent to dzieło Wojciecha Kossaka. Niektóre elementy zostały zaś namalowane przez innych malarzy, jak Ludwik Boller, Tadeusz Popiel, Zygmunt Rozwadowski, Teodor Axentowicz, Włodzimierz Tetmajer, Wincenty Wodzinowski.
Czytaj też:
QUIZ: Najwięksi polscy malarze. Poznasz ich po ich dziełach?Czytaj też:
Dwa pochówki Aleksandra GierymskiegoCzytaj też:
„Berezyna” - arcydzieło pocięte na części przez Wojciecha Kossaka