Tadeusz Kościuszko to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych w Polsce postaci historycznych. Wielki Polak, patriota, bohater powstania kościuszkowskiego. Po upadku insurekcji wycofał się z polityki, nie chcąc poprzeć ani zwolenników zbliżenia z Napoleonem Bonaparte, ani zwolenników sojuszu z carem Aleksandrem I Romanowem.
Kościuszko czy Kostiuszko?
Ród Kościuszków wywodził się z Białorusi. Protoplastą roku był Konstanty Fiodorowicz zwany Kostiuszką. Był on urzędnikiem na litewskich dworach wielkoksiążęcych Aleksandra Jagiellończyka oraz Zygmunta Starego. Kościuszkowie z czasem spolonizowali się. Osiedlili się w majątku Siechnowicze, który podarował im król Zygmunt Stary.
Tadeusz Kościuszko urodził się 4 lutego 1746 roku w Mereczowszczyźnie na Polesiu. Był synem Ludwika Tadeusza oraz Tekli z domu Ratomskiej. Mając 9 lat, wraz ze starszym bratem Józefem, zaczął uczęszczać do Kolegium Pijarów w Lubieszowie. Naukę chłopców przerwała śmierć ojca w roku 1758. Tadeusz zdecydował wówczas, że poświęci się karierze wojskowej.
W 1765 roku Kościuszko wstąpił do Szkoły Rycerskiej. Uczył się dobrze. Zwłaszcza z przedmiotów technicznych był wyróżniającym się uczniem. Po ukończeniu Szkoły, pozostał w niej jako instruktor. Ukończył ją w stopniu kapitana.
Dzięki wsparciu rodziny Czartoryskich, Tadeusz Kościuszko w roku 1769 wyjechał do Paryża, gdzie kontynuował edukację wojskową. W stolicy Francji Tadeusz spędził kolejnych pięć lat. Do Polski, będącej już po pierwszym rozbiorze, wrócił w 1775 roku, lecz nie znalazł tu dla siebie miejsca. Rodzinny majątek odziedziczył jego brat. Tadeusz postanowił ponownie wyjechać z ojczyzny. Jesienią tego samego roku znalazł się w Dreźnie, skąd wyruszył ponownie do Paryża. We Francji Kościuszko dowiedział się o wojnie, która wybuchła za Oceanem. Amerykanie walczyli o niepodległość przeciwstawiając się Wielkiej Brytanii. Tadeusz Kościuszko wiedział już, gdzie chce się udać.
Kariera wojskowa
W czerwcu 1776 roku Tadeusz Kościuszko wyruszył do Ameryki Północnej. Podróż trwała dwa miesiące. Kiedy dotarł na miejsce, został od razu przyjęty do amerykańskiej armii jako inżynier. Kościuszko zajmował się budową fortyfikacji pracując podczas wielu potyczek i bitew pomiędzy Amerykanami a armią brytyjską. Sławę przyniosła mu bitwa pod Saratogą, podczas której także wznosił fortyfikacje. Umiejętności Polaka znał i cenił sam Jerzy Waszyngton, przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych.
W październiku 1783 roku Kongres amerykański awansował Kościuszkę do stopnia generała brygady. Dużą część swojego wynagrodzenia jako wojskowego Kościuszko przeznaczał na wykupywanie czarnoskórych niewolników, którym ofiarowywał wolność. W połowie 1784 roku Tadeusz Kościuszko zdecydował o powrocie do Polski.
Kościuszko osiadł w rodzinnym majątku. Interesowało go rozwijanie kariery wojskowej. Stało się to możliwe dopiero po reformach wprowadzonych przez Sejm Wielki (1788-1792), kiedy liczebność wojska polskiego została zwiększona do 100 tysięcy żołnierzy. W 1789 roku Kościuszko otrzymał nominację na generała majora wojsk koronnych.
Wkrótce po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja (3 maja 1791), część magnaterii, w porozumieniu z Rosją, postanowiła obalić wszystkie reformy wprowadzone przez Sejm Czteroletni. W kolejnym roku zawiązano konfederację targowicką, której celem było całkowite poddanie Polski pod władzę carycy Katarzyny II. Wojsko polskie szykowało się do interwencji Rosji na terenie Rzeczpospolitej. Do walki przygotowywał się także Tadeusz Kościuszko. Dowódcą jednej z trzech dywizji, tworzących armię koronną, mianowano właśnie Kościuszkę.
18 maja 1792 roku wojska rosyjskie (w sile około 100 tysięcy żołnierzy) wkroczyły na terytorium Rzeczypospolitej. Rozpoczęła się wojna polsko-rosyjska, zwana tez wojną w obronie Konstytucji. Miesiąc później armia polska odniosła zwycięstwo w bitwie pod Zieleńcami. Ostatecznie jednak wojny z Rosją wygrać się nie udało. Sam Kościuszko odznaczył się w czasie walk wielkim bohaterstwem. Jako jeden z pierwszych został uhonorowany Orderem Virtuti Militari, który został ustanowiony właśnie podczas tego konfliktu. 1 sierpnia 1792 roku Kościuszko został mianowany generałem lejtnantem. Nominacji tej jednak, de facto, nie odebrał, gdyż dzień wcześniej – na wieść o tym, że król Stanisław August Poniatowski przystąpił do konfederacji targowickiej – podał się do dymisji.
Wkrótce po zakończeniu wojny Tadeusz Kościuszko wyjechał do Lipska, a następnie do Paryża. Obmyślał już sposób na wywołanie ogólnonarodowego powstania przeciwko zaborcom. We Francji szukał sprzymierzeńców dla swoich planów. Sprawa insurekcji stawała się coraz bardziej nagląca, zwłaszcza, kiedy 13 stycznia 1793 roku Prusy i Rosja porozumiały się w sprawie drugiego rozbioru Polski. W czerwcu tego samego roku Kościuszko przybył do Drezna, gdzie już wcześniej istniał silny ośrodek przeciwników targowiczan oraz wszelkich układów z Rosją. W głowie Kościuszki wyklarował się już plan wywołania insurekcji. W tej sprawie porozumiał się także z działaczami z kraju, głównie z Krakowa. W tym czasie jednak na trop „spiskowców” wpadły już władze rosyjskie. Kościuszko zdecydował, że powstanie musi wybuchnąć jak najszybciej, nawet jeśli nie jest jeszcze dostatecznie przygotowane (istniała groźba, że Rosjanie zredukują polskie siły zbrojne, a wielu żołnierzy trafi na Syberię).
Insurekcja kościuszkowska
Bezpośrednią przyczyną wybuchu insurekcji kościuszkowskiej była decyzja Rady Nieustającej (którą wymusiła Rosja) dotycząca redukcji o połowę wojska Rzeczpospolitej oraz przymusowego werbunku do wojska pruskiego i rosyjskiego.
Insurekcja kościuszkowska rozpoczęła się, de facto, 12 marca 1794 roku, kiedy generał Antoni Madaliński odmówił wykonania rozkazu dotyczącego redukcji swojej jednostki (I Wielkopolska Brygada Kawalerii Narodowej). Jednak za datę oficjalnego rozpoczęcia powstania uznaje się dzień 24 marca, kiedy Tadeusz Kościuszko złożył w Krakowie ślubowanie.
Po mszy w kościele kapucynów, Kościuszko udał się na krakowski rynek, gdzie złożył uroczystą przysięgę o następującej treści:
„Ja, Tadeusz Kościuszko, przysięgam w obliczu Boga całemu Narodowi Polskiemu, iż powierzonej mi władzy na niczyj prywatny ucisk nie użyję, lecz jedynie jej dla obrony całości granic, odzyskania samowładności Narodu i ugruntowania powszechnej wolności używać będę. Tak mi Panie Boże dopomóż i niewinna męka Syna Jego”.
W chwili rozpoczęcia insurekcji siły zbrojne, jakimi dysponował Kościuszko (któremu oddano pełnię władzy jako Najwyższemu Naczelnikowi Siły Zbrojnej Narodowej), były dość niewielkie i liczyły około 4 tysiące ludzi.
Kościuszko zarządził więc pobór do wojska. Na każde 5 domów do formowanych oddziałów miał stawić się jeden piechur, a na każde 50 domów 1 konny. Z racji braku broni, zaczęto formować oddziały kosynierów wyposażone w osadzone na sztorc kosy.
Powstańcy jeszcze tego samego dnia wyruszyli z Krakowa idąc w stronę Warszawy i Wilna. Już 4 kwietnia 1794 roku miała miejsce pierwsza bitwa z siłami rosyjskimi. Bitwa pod Racławicami zakończyła się zwycięstwem Polaków, co niewątpliwie zaskoczyło Rosjan.
Racławice nie miały jednak – na dłuższą metę – większego znaczenia, gdyż wojskom Kościuszki nie udało się dojść do Warszawy. Bitwa pod Racławicami miała natomiast inny ważny wymiar – dała Polakom nadzieję, że powstanie da się wygrać. Do insurekcji zaczęli przyłączać się kolejni ochotnicy, a sława Kościuszki rozchodzić zaczęła się na inne regiony. Trzy dni po bitwie do Krakowa w czasie parady wprowadzono zdobyte na Rosjanach armaty, a na Wawelu uhonorowano awansami wojskowymi najdzielniejszych chłopów, w tym Wojciecha Bartosa, który otrzymał nazwisko Głowacki.
17 kwietnia insurekcja kościuszkowska wybuchła w Warszawie. Na jej czele stanął Jan Kiliński, który wraz z powstańcami wypędził ze stolicy rosyjskie wojska. Zdobyto także rosyjską ambasadę. Kilka dni później, 23 kwietnia powstanie kościuszkowskie dotarło na Litwę. W Wilnie przewodził mu Jakub Jasiński.
Tymczasem w Warszawie, sąd skazał na karę śmierci przywódców Targowicy. 9 maja 1794 roku dokonano publicznej egzekucji. Powieszeni zostali biskup inflancki Józef Kazimierz Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. 28 czerwca powieszeni zostali kolejni targowiczanie: biskup wileński Ignacy Massalski, kasztelan przemyski Antoni Czetwertyński, poseł do Turcji Karol Boscamp-Lasopolski, szambelan Stefan Grabowski, instygator koronny Mateusz Roguski, szpieg rosyjski Marceli Piętka, adwokat Michał Wulfers, instygator sądów kryminalnych Józef Majewski.
Rosja dość długo zwlekała z wysłaniem większych sił w celu stłumienia insurekcji kościuszkowskiej. Decyzja w tej sprawie zapadła dopiero 3 maja, kiedy caryca Katarzyna II mianowała Nikołaja Repnina głównodowodzącym siłami rosyjskimi, które miały pokonać powstańców.
Dwa tygodnie później do walki z Kościuszką ruszyły wojska pruskie. Do pierwszej bitwy pomiędzy wojskami polskimi a połączonymi siłami rosyjskimi i pruskimi doszło 6 czerwca pod Szczekocinami. Bitwa była dla Polaków przegrana, a straty bardzo duże. Powstańcy musieli wycofać się do Warszawy. Niedługo po bitwie zmarł od ran Bartosz Głowacki. 15 czerwca Prusacy zajęli Kraków.
27 czerwca do Polski, na rozkaz cesarza, weszły wojska austriackie, które szybko zajmowały kolejne miejscowości.
13 lipca 1794 roku rozpoczęło się oblężenie Warszawy, w którym brały udział wojska pruskie i rosyjskie. Walki były zacięte i trwały niemal dwa miesiące, do 6 września. W czasie obrony stolicy dowodzili m.in. książę Józef Poniatowski i generał Józef Zajączek. Stolicy, pomimo dużych strat po stronie polskiej, zaborcom nie udało się zdobyć. Równie zacięte walki toczyły się w Wilnie, które jednak po ponad miesiącu oblężenia zostało zmuszone do kapitulacji (12 sierpnia).
Kluczowa dla dalszego przebiegu insurekcji kościuszkowskiej była bitwa pod Maciejowicami stoczona 10 października. Bitwa zakończyła się klęską. Do niewoli rosyjskiej dostał się ranny Tadeusz Kościuszko. Dwa dni później naczelnikiem powstania został ogłoszony Tomasz Wawrzecki.
4 listopada miała miejsce ostatnia bitwa w dziejach Pierwszej Rzeczpospolitej – bitwa o Warszawę, zwana obroną Pragi (także „rzeź Pragi”) była to kolejna próba zdobycia polskiej stolicy. Wojskami rosyjskimi dowodził Aleksander Suworow, któremu udało się pokonać stosunkowo niewielkie polskie siły (23 tysiące Rosjan przeciwko 13 tysiącom Polaków). Po zdobyciu Warszawy, Rosjanie dokonali rzezi cywilnych mieszkańców Pragi. Według różnych szacunków zginęło od 6 do 20 tysięcy osób. Warszawa skapitulowała dzień później, 5 listopada.
Był to niemal ostatni akt insurekcji kościuszkowskiej. 16 listopada 1794 roku Tomasz Wawrzecki złożył kapitulację przed generałem Fiodorem Denisowem. W niektórych częściach Polski walki trwały jeszcze do grudnia, ale powstanie kościuszkowskie upadło.
Emigracja
Tadeusz Kościuszko dostał się do niewoli pod Maciejowicami. Trafił do twierdzy Pietropawłowskiej, gdzie przebywał do 26 listopada 1796 roku. Został wypuszczony z rozkazu cara Pawła I Romanowa, który zgodził się na to pod warunkiem złożenia przez Kościuszkę wiernopoddańczej przysięgi. Ceną za to było uwolnienie nie tylko jego, ale też 20 tysięcy Polaków przebywających w rosyjskich łagrach. Kościuszko miał też przyrzec, że do Polski już nie powróci.
Kościuszko wyjechał do Wielkiej Brytanii, skąd udał się do Stanów Zjednoczonych. W 1797 roku wrócił do Europy i zamieszkał w Paryżu, a następnie w Szwajcarii. Wszędzie, gdzie się pojawił wywoływał poruszenie. Był uznawany nie tylko za wielkiego polskiego bohatera, ale postrzegany także jako niezwykły, niezłomny żołnierz walczący o wolność wszystkich, którzy są uciskani i potrzebują pomocy.
Po dojściu Napoleona Bonaparte do władzy we Francji, polscy zwolennicy Napoleona chcieli, aby i Kościuszko wsparł przyszłego cesarza Francuzów. Kościuszko, który miał okazję poznać Napoleona osobiście, nie został jego stronnikiem. Do Bonapartego miał do końca życia bardzo sceptyczny stosunek. Podobnie, jak Napoleona, nie darzył też zaufaniem cara Aleksandra I, który w 1815 roku postanowił utworzyć, za zgodą uczestników kongresu wiedeńskiego, Królestwo Polskie. Kościuszko do śmierci pozostał na marginesie wielkiej polityki, choć różni polscy działacze i politycy próbowali jego aprobatę pozyskać.
2 kwietnia 1817 roku Kościuszko spisał testament, w którym wyzwolił swoich chłopów. Pisał w nim m.in.:
„Czując głęboko, że poddaństwo przeciwne jest prawu natury i pomyślności narodów, oświadczam niniejszem, iż znoszę je zupełnie i na wieczne czasy w majątku moim Siechnowicze, w województwie Brzesko-Litewskim położonem, tak w imieniu własnem, jak i jego przyszłych posiadaczy. Uznaję więc mieszkańców wsi, do majątku tego należącej, za wolnych obywateli i nieograniczonych niczem właścicieli posiadanych gruntów. Uwalniam ich od wszelkich bez wyjątku danin, pańszczyzny i powinności osobistych, do których dotąd względem właścicieli majątku tego byli obowiązani. Wzywam ich tylko, aby dla dobra własnego i kraju starali się o zakładanie szkół i szerzenie oświaty”.
Tadeusz Kościuszko zmarł w wyniku udaru 15 października 1817 roku w Solurze w Szwajcarii. Został pochowany w pobliskim Zuchwilu. W roku 1818 roku trumna z zabalsamowanym ciałem Tadeusza Kościuszki została sprowadzona do kraju, a 23 czerwca tego samego roku uroczyście złożona w krypcie św. Leonarda na Wawelu. Zgodnie z jego testamentem, serce Kościuszki zostało wydobyte z ciała i umieszczone w urnie, i przekazane Emilii Zeltner, córce Franciszka Zeltnera, u którego w ostatnich latach życia mieszkał. Obecnie urna z sercem Kościuszki znajduje się w kaplicy na Zamku Królewskim w Warszawie.
Feliks Koneczny pisał o Tadeuszu Kościuszce: „Cała cywilizowana ludzkość składa się na sławę Kościuszki. Nie ma kultury bez czci dla jego imienia. Kto nie uchyla głowy przed tym imieniem, ten stoi poniżej poziomu przeciętnego cywilizowanego człowieka. Gdzie kończy się kult Kościuszki, tam kończy się cywilizacja”.
Czytaj też:
Kościuszko wyzwoliciel. Jego testament nie mieścił się przyjaciołom w głowachCzytaj też:
Konfederacja targowicka. Najwyższa zdrada. Czy zdrajców spotkała kara?Czytaj też:
Konstytucja 3 maja. Nasz narodowy powód do dumy