Wyjazdy „do wód” były niezwykle popularne wśród elity już w XVIII wieku. Podróżowano do Eger, Baden, Lukki i Cieplic Śląskich. Leżące dziś w granicach Jeleniej Góry Cieplice to jedno z ulubionych uzdrowisk królowej Marysieńki, żony króla Jana III Sobieskiego. Kąpiele uznawano bowiem nie tylko za zabieg toaletowy, ale również zdrowotny i poprawiający urodę. O piękną cerę i „wieczną” młodość Marysieńka dbała szczególnie.
Życie rodzinne
Maria Kazimiera zachwycała urodą od wczesnej młodości. Już w kilkunastoletniej dziewczynie zakochał się Jan Sobieski, jednak nie od razu Marysieńka, dama dworu królowej Marii Ludwiki Gonzagi, była przeznaczona przyszłemu polskiemu monarsze, bohaterowi spod Chocimia.
Pierwszym mężem Marii Kazimiery d’Arquien był Jan „Sobiepan” Zamoyski. Dopiero po jego śmierci (zmarł mając zaledwie 38 lat), Marysieńka poślubiła Jana Sobieskiego, z którym zresztą od kilku lat prowadziła ożywioną i bardzo romantyczną korespondencję.
Małżeństwo z Zamoyskim nie było udane (miał on liczne romanse, a Marię zaraził syfilisem). Poślubiając Sobieskiego, Marysieńka znalazła prawdziwie bratnią duszę. Para szczerze się kochała, wspierała i rozumiała. Niestety, choć mieli 13 dzieci, tylko troje dożyło dorosłych lat. Królowa kilka razy ponadto poroniła, co bardzo negatywnie odbiło się na jej zdrowiu. W latach 70. XVIII wieku królowa chorowała ponadto na ospę.
Niemniej pomimo upływu lat, uroda Marii Kazimiery nie bladła i wciąż zachwycała ona jasną, delikatną cerą, ożywionym spojrzeniem i pięknymi włosami. Swą legendarną piękność zachowywała m.in. dzięki długim kąpielom i pobytom w uzdrowiskach.
Podróże do wód
Królowa Marysieńka kilkukrotnie, pomiędzy 1662 a 1671 rokiem wyjeżdżała do francuskich uzdrowisk, gdzie zażywała kuracji z użyciem wód mineralnych. Kiedy, z różnych przyczyn, jej wyjazdy nie dochodziły do skutku, Maria Kazimiera sprowadzała butelkowaną wodę mineralną do Polski. Woda pochodziła z uzdrowisk Vichy i Burbon.
W roku 1687 Marysieńka wybrała się w podróż do Cieplic Śląskich. Jej wyjazd uznawany był na Śląsku niejako za misję polityczną z ramienia Francji, początkowo więc królowa napotkała liczne trudności biurokratyczne, zanim ostatecznie do Cieplic dotarła.
Na miejscu korzystała z kąpieli w wodach siarczanowych, do których dolewano wodę różaną, która miała zamaskować niezbyt przyjemny zapach. Czas spędzony w Cieplicach królowa dzieliła pomiędzy kuracje, bale i maskarady. Współcześni jej pamiętnikarze notowali jednak z przekąsem, że „bez przyjemności, bez zabawy, bez świętowania (…). Oto powodzenie wyprawy do Cieplic, gdzie królowa polska straciła swe zdrowie, a kurując się w wannach, nie znajdując w nich żadnego pożytku, nabrała kształtów”.
Królowa spędziła w Cieplicach dłuższy czas. Jej pobyt trwał już tyle, że jej mąż Jan III Sobieski wysłał w końcu do Cieplic gońca, który poinformował Marysieńkę o… chorobie króla. Marysieńka natychmiast zarządziła powrót do Warszawy. Na miejscu okazało się jednak, że król czuje się dobrze i przygotowuje się na wyprawę wojenną.
Cieplice Śląskie stały się wkrótce bardzo popularne. Przyczyniła się do tego oczywiście nie tylko Marysieńka Sobieska, ale także inni, znamienici goście, jak John Quincy Adams (późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych), Johann Wolfgang von Goethe, księżna Izabela Czartoryska, książę Stanisław Poniatowski (bratanek króla), Józef Wybicki, Hugo Kołłątaj czy Wincenty Pol.
Czytaj też:
Kurorty w dawnej Polsce. Te modne miejsca robiły furoręCzytaj też:
Bitwa pod Wiedniem. Sobieski uratował Wiedeń, który nie okazał później żadnej wdzięcznościCzytaj też:
QUIZ: Polskie królowe. Czy znasz żony polskich królów?