• Maciej RosalakAutor:Maciej Rosalak

Sursum corda

Dodano: 
Figura wśród warszawskich gruzów, po Powstaniu Warszawskim 1944 r. Chrystus, choć leżący, nadal wskazywał ręką niebo
Figura wśród warszawskich gruzów, po Powstaniu Warszawskim 1944 r. Chrystus, choć leżący, nadal wskazywał ręką nieboŹródło:Wikimedia Commons
Patrzyłem na pomnik Chrystusa idącego na Golgotę w kłębach gryzącego dymu i ten widok najbardziej wrył mi się w pamięć.

Upływa 55 lat od wydarzeń Marca 1968 r., o których pisano i mówiono już tak dużo, jakby ciągle chciano coś dopowiedzieć. Choć znajdowałem się wtedy w oku cyklonu, bo na trzecim roku historii UW, niczego nowego nie dopowiem. Coraz wyraźniej widzę za to obrazy pierwszych dni burzliwych zajść w Warszawie: na Uniwersytecie w piątek 8 marca, gdzie „aktyw” robotniczego ORMO ze wsparciem golędzinowskiego ZOMO brutalnie bił studentów; następnego dnia pod Politechniką, gdzie gazem i pałami rozgoniono kilkutysięczną manifestację solidarnościową; i wreszcie 11 marca w poniedziałek podczas wielogodzinnych zajść na Krakowskim Przedmieściu.

Artykuł został opublikowany w 3/2023 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.