Michaił Murawjow Wileński „Wieszatiel”. Rosyjski kat wolnych Polaków

Michaił Murawjow Wileński „Wieszatiel”. Rosyjski kat wolnych Polaków

Dodano: 
Portret Michaiła Murawjowa
Portret Michaiła Murawjowa Źródło:Wikimedia Commons
Michaił Murawjow-Wileński jednym z głównych katów Polaków walczących w powstaniu styczniowym. Z racji tego, że miał lubować się w publicznych egzekucjach otrzymał przydomek „Wieszatiel”. Słowo to pochodziło od... wieszania. Mówiąc o powstaniu styczniowym wspomnijmy więc o Polakach, którzy wówczas stracili życie, m.in. za sprawą owianego grozą Murawjowa.

Michaił Murawjow Wileński przyszedł na świat 12 października 1796 roku w Moskwie. Był hrabią, zasłynął przede wszystkim jako likwidator powstania styczniowego w rejonie Wilna. W czasie trwania powstania pełnił funkcję generała-gubernatora Kraju Północno-Zachodniego (czyli Litwy). Murawjow otrzymał od Cara Aleksandra II bardzo rozległą władzę nad terytorium dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Władza ta dla wszystkich Polaków nastawionych mających nadzieję na odrodzenie Polski oznaczała tylko jedno – katorgę i śmierć.

Przeciwko powstańcom

Głównym zadaniem Murawjowa było zwalczanie wszystkich oznak działalności powstańczej. W tym celu wojska pod jego wodzą posługiwały się metodami takimi jak palenie domostw czy nakładanie złodziejskich kontrybucji. Konfiskowano także majątki szlacheckie, co było jednocześnie jedną z metod walki z polską inteligencją nastawioną zazwyczaj niepodległościowo. Represjom poddawany był również Kościół katolicki. Wiele katolickich świątyń przemieniono na prawosławne cerkwie.

Główną „specjalnością” Michaiła Murawjowa było skazywanie ludzi na karę śmierci przez powieszenie, dlatego też w historiografii nazywany jest „Wieszatielem”. Rządy „Wieszatiela” trwały od maja 1863 roku do kwietnia 1865 roku. Jak można się domyślać działalność Murawjowa budziła skrajny strach i obrzydzenie wśród ludności polskiej, lecz zarazem jego poczynania nie do końca podobały się głównemu zwierzchnikowi wileńskiego gubernatora, czyli carowi Aleksandrowi II, który nie nie darzył Murawjowa wielką sympatią. Niestety, z powodów czysto pragmatycznych car nie reagował na metody stosowane przez kata. Nadrzędnym celem było skuteczne zdławienie powstania styczniowego oraz wszelkich dążeń niepodległościowych Polaków. W tamtej chwili metody, jakie stosowano były mniej ważne.

Kat z przymusu?

Michaił Murawjow w swoich zapiskach, które ukazały się drukiem, nawiązuje do swoich rozmów z władcą imperium rosyjskiego. Najbardziej intrygująca wydaje się ta, w której Michaił Murawjow otrzymał nominację na generała-gubernatora. Z jego relacji wynika, że po zapoznaniu go z sytuacją w Wilnie i okolicach Murawjow miał początkowo odmówić przyjęcia urzędu. Zgodził się na to podobno dopiero pod naciskiem cara.

Michaił Murawjow jako powód wspomnianej niechęci podawał poparcie dla autonomii Królestwa Polskiego, które płynęło od państw zachodnich oraz dużą wolę walki o niepodległość, jaką przejawiali Polacy. Po przybyciu do Wilna Murawjow był bardzo niezadowolony ze stanu tamtejszej administracji. Wytykał dużą skalę niekompetencji urzędników. Ponadto uskarżał się na zaskakująco duże poparcie wśród samych Rosjan dla narodowowyzwoleńczych idei Polaków.

Murawjow podzielił zachodnie gubernie na odrębne okręgi wojskowe. Mógł przez to sprawować efektywniejszą kontrolę nad tymi ziemiami. Do katalogu kar, które przygotował dla Polaków i wszystkich im sprzyjającym ludziom, można zaliczyć nakładanie wielkich kontrybucji, m.in. za wspomaganie powstańców i ich ukrywanie, za noszenie żałoby przez kobiety, tworzenie i branie udziału w towarzystwach zbierających pieniądze dla powstańców, namawianie do brania udziału w powstaniu oraz sprzeciwianie się władzy cesarskiej (przy czym Murawjow sam decydował, co jest przewinieniem i co może sprzyjać powstańcom). Jednymi z najbardziej obrzydliwych czynności dokonywanych przez „Wieszatiela”, było zmuszanie katolickich księży i ich wiernych do zmieniania wyznania na prawosławie.

Paradoksalnie, schyłkiem działalności Michaiła Murawjowa „Wieszatiela” były efekty jego pracy. Murawjow represje, upadek powstania na Wileńszczyźnie oraz przygaszenie ducha walki wśród Polaków spowodowały, iż Murawjow nie był już potrzebny. Do tego, co zrozumiałe, posiadał wielu wrogów w carskiej administracji. Michaił Murawjow „Wieszatiel” został odwołany ze swojej funkcji. Jego następcą został generał-gubernator Besack, który posiadał te same, co Murawjow poglądy na polską niepodległość i był zwolennikiem tych samych metod walki z polskością. Z kolei Michaił Murawjow „Wieszatiel” za swoje zasługi w dławieniu polskiego ducha otrzymał od cara tytuł hrabiego. Ciekawostką jest to, że po zamachu terrorystycznym na cara Aleksandra II, Murawjow został oddelegowany do poszukiwania jego sprawców. Michaił Murawjow „Wieszatiel”, kat Polaków na Wileńszczyźnie, zmarł w 1866 roku w Petersburgu.

Czytaj też:
Adam Jerzy Czartoryski. Sen o niepodległej Polsce
Czytaj też:
Ludwik Mierosławski. Buntownik, strateg, symbol rewolucji
Czytaj też:
Polak, patriota, badacz. Tak bardzo polskie losy Benedykta Dybowskiego

Źródło: DoRzeczy.pl