Farciarze na tronie
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Farciarze na tronie

Dodano: 
Spotkanie Giuseppe Garibaldiego z Wiktorem Emanuelem II w Teano, mal. Sebastiano De Albertis
Spotkanie Giuseppe Garibaldiego z Wiktorem Emanuelem II w Teano, mal. Sebastiano De Albertis Źródło: Wikimedia Commons
Władcy Sabaudii w ciągu stuleci wyćwiczyli się w sztuce poszukiwania politycznych okazji. Ta umiejętność doprowadziła ich w końcu, bardzo krętymi drogami, na tron zjednoczonej Italii.

3 lutego 2024 r. zmarł w Genewie Vittorio Emanuele di Savoia – ostatni książę koronny Królestwa Włoch i głowa rodu Savoia. Jego prochy, po skremowaniu, złożono w krypcie mauzoleum dynastii sabaudzkiej w bazylice Superga w Turynie. Zwolennicy monarchii nad Padem i Tybrem określali go jako Wiktor Emanuel IV. Był synem Humberta II, ostatniego króla Włoch, który abdykował w czerwcu 1946 r. Było to pokłosie referendum, w którym Włosi wybrali republikańską formę rządów. Uroczysty pogrzeb dziedzica dynastii sabaudzkiej, sięgającej X w., jednej z najstarszych w Europie, przypomniał o fenomenie tego rodu, który przez 85 lat panował na Półwyspie Apenińskim i połączył ziemie Italii.

Gdyby w epoce renesansu ktoś poważył się zgadywać, który ród może w przyszłości zjednoczyć Włochy, padłyby zapewne nazwy rodzin Medyceuszy, Sforzów, Medicich, Gonzagów czy Borghese, ale zapewne nikt nie wymieniłby dynastii sabaudzkiej. Ich ojczyzna – księstwo Piemontu – w walce o swoją niezależność od średniowiecza balansowała między Francją, Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego i włoskimi republikami kupieckimi. Nie było to żadne polityczne centrum Włoch i bynajmniej nie była to ich najbogatsza część. Ten region zdominowany jest przez Alpy, a Turynowi daleko było do bogactwa i splendoru Florencji, Genui, Wenecji czy Bolonii. Ba, dynastii sabaudzkiej nie uważano nawet za pełnoprawnych Włochów, lecz za pół-Francuzów rozmawiających ze sobą językiem Galów. A jednak to właśnie ten ród zdobył włoską koronę i utrzymał ją w swej pieczy przez prawie wiek. Jak władcy dumnej Savoi dokonali tej sztuki?

Naturalny bufor

W dzisiejszych reklamach wielkich sieci handlowych klientów często przedstawia się jako poszukiwaczy okazji. Władcy Sabaudii w ciągu stuleci wyćwiczyli się w innej sztuce – w poszukiwaniu politycznych okazji. Każdy konflikt oceniano pod kątem szans na zdobycie dla rodu kolejnego terytorium czy przywileju. Przy okazji nauczono się cenić elastyczność połączoną ze skutecznością.

Artykuł został opublikowany w 8/2024 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.