Pierwszy polski order. Nikogo nim nie odznaczono i szybko zlikwidowano. Dlaczego?

Pierwszy polski order. Nikogo nim nie odznaczono i szybko zlikwidowano. Dlaczego?

Dodano: 
Władysław IV Waza, mal. P.P. Rubens
Władysław IV Waza, mal. P.P. Rubens Źródło: Wikimedia Commons
Order Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny to pierwsze polskie odznaczenie państwowe, którego jednak nikomu nigdy nie nadano. Z tego powodu o orderze tym mało kto pamięta.

Historia Orderu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny to intrygujący epizod w polskich dziejach. Choć w rzeczywistości nigdy nie został formalnie ustanowiony, uznaje się go za najstarsze polskie odznaczenie państwowe.

Symbolika

„Idea wolności oraz równości szlacheckiej była naczelną zasadą ustroju dawnej Rzeczypospolitej szlacheckiej. Nic też więc dziwnego, iż pierwsza próba wprowadzenia instytucji orderu w Polsce zakończyła się fiaskiem, Polska siedemnastowieczna bowiem nie uznawała innych tytułów poza tymi, które stare rody litewsko-ruskie miały zawarowane na mocy Unii Lubelskiej. W imię równości »brać szlachecka« niezwykle ostro występowała zarówno przeciwko najrozmaitszym tytułom książęcym, hrabiowskim i baronowskim, jak również przyjmowaniu obcych ozdób orderowych. Rzeczpospolita nie uznawała orderów, mimo że w Polsce od dawma przyjmowano ordery cudzoziemskie (Order Złotego Runa, Kolii Sabaudzkiej, Smoka), jak również obce tytuły (m. in. Lubomirscy, Radziwiłłowie, Chodkiewiczowie, Ostrogscy, Wiśniowieccy, Zasławscy czy Zbarascy). Była to jednak sytuacja ze wszech miar kłopotliwa.

Polscy królowie nie mogli się odwzajemnić za przesłane im insygnia orderowe domów panujących ówczesnej Europy. Albrycht Stanisław Radziwiłł, kanclerz wielki litewski, w swoim »Pamiętniku o dziejach w Polsce« zanotował: »Dotychczas królowie Polski byli ozdobieni Orderem Złotego Runa, przesyłanym przez Hiszpana. Król, by naśladować przykład monarchów i zaprzestać używania wyżebranej obcej oznaki rycerskiej, pan wzniosłego umysłu, starał się doprowadzić do skutku dzieło zamyślone podczas samej koronacji (...)".

Order Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny

Tak więc stworzenie instytucji orderowej w Rzeczypospolitej stawało się palącą koniecznością. Rozwiązaniem tej trudności miało być utworzenie Orderu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Za autora projektu założenia w Polsce bractwa orderowego Orderu Niepokalanego Poczęcia jest uważany ówczesny podstoli koronny, wojewoda sandomierski, późniejszy kanclerz Jerzy Ossoliński. Wydaje się jednak, że był to pomysł młodego króla Władysława IV, powstały pod wpływem zapatrzonego w obyczaje dworu habsburskiego Ossolińskiego”. (cyt. za: K. Filipow, Vicisti Vince. „Początki Orderu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny”, „Zeszyt Naukowy Muzeum Wojska”, nr 7, 1993)

Inicjatorem nadania orderu był zatem najpewniej król Władysław IV Waza, który pragnął wzmocnić pozycję tronu oraz podkreślić wyjątkowy charakter katolickiej Rzeczypospolitej na tle innych państw Europy. Król wzorował się na istniejących od kilku wieków zachodnioeuropejskich orderach rycerskich, takich jak Order Złotego Runa czy Order św. Michała. Władysław IV zamierzał tym samym stworzyć własne, ekskluzywne odznaczenie, którym będzie można udekorować osoby zasłużone dla Rzeczpospolitej oraz przyjaznych dla Polski i Litwy władców.

Order Niepokalanego Poczęcia miał być ponadto nie tylko wyrazem maryjnej pobożności monarchy, ale także narzędziem budowania lojalnej elity wokół tronu. Miało to szczególne znaczenie w państwie o ustroju szlacheckiej wolności, gdzie realna władza króla była ograniczona przez sejm i magnaterię.

Odznaczenie miało być poświęcone kultowi Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny – doktrynie, która w XVII wieku była jeszcze przedmiotem teologicznych debat, choć do kultu Niepokalanie Poczętej zachęcało papiestwo, zaś Rzeczpospolita, gdzie istniał rozwinięty kult Maryjny, miała odgrywać rolę promotora tej idei.

Order planowano przyznawać wybitnym przedstawicielom szlachty i duchowieństwa, zasłużonym dla wiary, ojczyzny i króla. Jego struktura miała być rozbudowana: na czele orderu stałby sam monarcha jako Wielki Mistrz, poniżej znajdowaliby się Wielcy Komandorzy oraz Kawalerowie Orderu. W planach był również ceremoniał nadawania, regulamin i statuty, które powstały zapewne już w 1641 roku.

Medal orderowy miał przedstawiać Matkę Bożą otoczoną promieniami, stojącą na półksiężycu, z napisem Tota pulchra es, Maria (Cała piękna jesteś, Maryjo). Na odwrocie widniałby herb królewski i dewiza: Sine macula concepta (Poczęta bez zmazy).

Niezrealizowane ambicje

Pomimo zaawansowanych przygotowań, order nigdy nie został nadany żadnej osobie. W dokumentach brak śladów jego faktycznego funkcjonowania, co pozwala sądzić, że projekt pozostał w fazie koncepcyjnej. Powodów tej porażki było kilka.

Rewers Orderu Niepokalanego Poczęcia NMP wraz z łańcuchem (2019)

Przede wszystkim, koncepcja orderu napotkała zdecydowany opór ze strony szlachty, która obawiała się, że stworzenie elitarnych odznaczeń przybliży monarchię do absolutyzmu, znanego z dworów Francji czy Hiszpanii. W Rzeczypospolitej Obojga Narodów równość stanu szlacheckiego była wartością nadrzędną, a każde uprzywilejowanie jednej grupy rodziło sprzeciw.

Nie bez znaczenia były też trudności polityczne i militarne. Lata 40. XVII wieku to czas narastającego kryzysu: wojny z Kozakami, rosnące zagrożenie ze strony Moskwy i Szwecji, a także spory dynastyczne. W takich warunkach idea orderu zeszła na dalszy plan.

Dodatkowym problemem były koszty. Ceremonie, odznaki, statuty i funkcjonowanie orderu wymagały funduszy, których skarbiec królewski nie posiadał. Władysław IV zmarł w 1648 roku, nie doprowadziwszy projektu do końca. Jego następcy, Jan Kazimierz i Michał Korybut Wiśniowiecki, nie podjęli tej idei.

Pomimo że Order Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny nigdy nie funkcjonował, zapisał się w historii jako symbol ambicji monarchy i duchowego wymiaru polskiej polityki XVII wieku. Jest także wyjątkowym przykładem tzw. orderu niezaistniałego – instytucji opracowanej, zaprojektowanej, ale nigdy wprowadzonej w życie.

Zachowane wzmianki o orderze znajdują się w materiałach archiwalnych, a niektóre wzory medali i projekty zostały odtworzone przez historyków. Na nowo zainteresowano się nim w XX wieku. W 2019 roku dokonano jego rekonstrukcji.

Niektórzy historycy sugerują, że gdyby order wszedł w życie, mógłby odegrać rolę podobną do Orderu Orła Białego, odznaczenia, które powstało niemal sto lat później, w 1705 roku za panowania Augusta II Mocnego. Możliwe, że wzór zaproponowany przez Władysława IV stał się inspiracją dla późniejszych projektów.

Czytaj też:
Nowy rozdział w dziejach Polski i Litwy. Razem mogliśmy wszystko
Czytaj też:
Zanim był Kircholm. Pokaz Chodkiewicza pod Rakvere
Czytaj też:
Kiedy Rosja padła przed Polską na kolana. Hołd Szujskich

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl