O rosyjskich zbrodniach trzeba wciąż przypominać. W Polsce powstaje ważny film

O rosyjskich zbrodniach trzeba wciąż przypominać. W Polsce powstaje ważny film

Dodano: 
Fundacja Joachima Lelewela przygotowuje film "Wilno 1939"
Fundacja Joachima Lelewela przygotowuje film "Wilno 1939" Źródło:Materiały Fundacji
Sowiecka agresja na Polskę rozpoczęła się 17 września 1939 roku, w czasie, kiedy od zachodu Polacy próbowali odeprzeć niemiecką nawałę. O dzielnych obrońcach polskich Kresów, szczególnie obrońcach Wilna, opowiadać ma nowy film przygotowywany przez Fundację Joachima Lelewela. Zachęcamy do wsparcia tej ważnej inicjatywy.

Spośród wszystkich sowieckich zbrodni na terenie Polski, najbardziej znaną pozostaje Katyń. Pamiętać jednak trzeba, że Armia Czerwona pustoszyła polskie ziemie już w chwili przekroczenia naszej granicy w dniu 17 września 1939 roku. O każdy metr polskiego terytorium walczyli stosunkowo nieliczni obrońcy na Kresach – niemal cały oręż „przerzucono” przecież w inne rejony Polski, gdzie trwały walki z Niemcami.

O walkach we wschodniej Polsce wciąż wiemy niewystarczająco dużo. Bardzo rzadko o obronie Grodna czy Wilna mówi się na lekcjach historii czy w programach historycznych.

Promowaniem bohaterskich postaw polskich obrońców Kresów zajęła się Fundacja Joachima Lelewela. W ostatnim czasie Fundacja rozpoczęła przygotowania do produkcji filmu „Wilno 1939”. Aby projekt zrealizować, konieczna jest pomoc darczyńców.

LINK DO ZRZUTKI na stronie zrzutka.pl

Nieznani bohaterowie

Jak piszą twórcy filmu:

„Coraz więcej ludzie wie o trzydniowej obronie Grodna, kiedy to czołgi sowieckie niszczono butelkami z płynem zapalającym. Ale takie wydarzenia jak bitwa pod Kodziowcami, pod Szackiem, czy obrona polskich fortyfikacji pod Sarnami, pozostają zupełnie nieznane. Podobnie jak jednodniowa obrona Wilna. I dlatego chcemy ją pokazać.

Wkroczenie Armii Czerwonej do Wilna 19 września 1939

Jest jeszcze jeden, ważny powód, dla którego zamierzamy nakręcić film »Wilno 1939«. Rosyjska propaganda (podobnie jak wcześniej sowiecka) dowodzi, że 17 września 1939 r. nie miała miejsce żadna agresja, bo Rosja nigdy nie była (i teraz nie jest) agresorem. Jednym z dowodów na tą absurdalną tezę ma być fakt, że "Polacy się nie bronili". A to nieprawda. Bronili się: w strażnicach Korpusu Ochrony Pogranicza, w Wilnie, Grodnie...

LINK DO ZRZUTKI na stronie zrzutka.pl

Obrona Wilna miała miejsce 18-19 września. Po stronie polskiej walczyły siły równe trzem pułkom piechoty z kilkunastoma działami oraz pociągiem pancernym; po stronie sowieckiej – trzy brygady pancerne i dwie dywizje kawalerii. Potem polskie oddziały wycofały się na Litwę. (…)

Chcemy, by film był wyprodukowany w sposób profesjonalny, a sama produkcja stanowiła znaczące wydarzenie także na Litwie. Oznacza to, że z konieczne jest stworzenie sprawnego zespołu, który będzie w stanie zorganizować zdjęcia w Wilnie i w Polsce. Kluczową rolę mają odegrać zdjęcia rekonstrukcyjne.

Film pokaże, jakie było Wilno we wrześniu 1939 r. i unaoczni tragedię miasta i stacjonującego w nim Wojska Polskiego, gdy okazało się, że obrona przed dwoma wrogami nie ma szans. Zarazem będzie świadectwem postępowania Litwinów we wrześniu 1939 r. – wbrew naciskom Berlina kraj ten pozostał neutralny, a wszystkie relacje mówią o życzliwym przyjęciu polskich żołnierzy i dobrych warunkach internowania”.

LINK DO ZRZUTKI na stronie zrzutka.pl

Czytaj też:
Polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Dlaczego go podpisano? O czym mówił?
Czytaj też:
Bitwa nad Bzurą. Przez niemal dwa lata wojny nikt nie zadał Niemcom takich strat
Czytaj też:
Obrona Westerplatte. Czego wciąż nie wiemy?
Czytaj też:
QUIZ: Kampania wrześniowa. Co o niej wiesz?