Manifest PKWN. Wrogie przejęcie pod pozorem legalizmu

Manifest PKWN. Wrogie przejęcie pod pozorem legalizmu

Dodano: 
Zdjęcie propagandowe przedstawiające osobę czytającą Manifest PKWN
Zdjęcie propagandowe przedstawiające osobę czytającą Manifest PKWN Źródło: Wikimedia Commons
Każda rocznica ogłoszenia manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego była uznawana w komunistycznej Polsce za najważniejsze święto narodowe pod nazwą "Święto Odrodzenia Polski". Czego dotyczył manifest?

Przez wiele lat władze komunistyczne zarówno w Warszawie, jak w Moskwie przekonywały, że manifest został ogłoszony w dopiero co odbitym z rąk Niemców Chełmie Lubelskim dnia 22 lipca 1944 roku. W rzeczywistości jednak manifest podpisano 21 lipca w Moskwie, pod okiem Józefa Stalina. Sygnatariusze dokumentu do Chełma Lubelskiego dotarli dopiero kilka dni później, 27 lipca.

Wrogie przejęcie

Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego powołano do życia na podstawie fikcyjnej ustawy Krajowej Rady Narodowej z dnia 21 lipca 1944 roku. Tekst Manifestu PKWN został upubliczniony 22 lipca. Ogłoszono go na antenie Radia Moskwa. Tekst manifestu został umieszczony jako załącznik do pierwszego Dziennika Ustaw RP z 1944 roku.

Przewodniczącym PKWN został Edward Osóbka-Morawski, a wiceprzewodniczącymi: Andrzej Witos i Wanda Wasilewska. W komitecie zasiadali ponadto, pełniąc funkcje kierownicze w różnych resortach: Michał Rola-Żymierski, Zygmunt Berling, Stanisław Radkiewicz, Stanisław Kotek-Agroszewski, Jan Stefan Haneman, Jan Czechowski, Bolesław Drobner, Jan Grubecki, Emil Sommerstein, Stanisław Skrzeszewski, Wincenty Rzymowski, Stefan Jędrychowski.

PKWN był stworzony całkowicie pod dyktando Stalina i na potrzeby zewnętrznej polityki ZSRS. Komitet nie posiadał własnych środków finansowych i był kompletnie zależny od rozkazów Moskwy.

Edward Osóbka-Morawski

Profesor Paweł Wieczorkiewicz w „Historii Politycznej Polski 1935-1945” pisał:

„Kadrowa słabość PKWN była skalkulowana. Ponieważ w szybkim tempie miał zostać zastąpiony przez rząd koalicyjny, możliwy do akceptacji przez Roosevelta i Churchilla, obsada tek, poza kilkoma kluczowymi resortami, była sprawą drugorzędną, o wymiarze li tylko propagandowym (…). Całkowicie zależny od władz okupacyjnych miał być czasowym jedynie decorum, maskującym działania i zamierzenia Sowietów przed zachodnią opinią publiczną. Stalin zdawał sobie sprawę, że dla pozornego kompromisu z mocarstwami zachodnimi będzie musiał czasowo zaakceptować Mikołajczyka, chodziło jednak o to, aby postawić go w możliwie najgorszej sytuacji wyjściowej”.

„Samozwańczy” Londyn i przyjaźń z Moskwą

Manifest wskazywał, iż jest najważniejszym obowiązującym dokumentem dla państwa polskiego. Na jego mocy powołano do życia PKWN. Jednocześnie wskazano, że polski rząd emigracyjny w Londynie jest samozwańczy, co skutkuje tym, że wydawane przez niego akty prawne nie mają zastosowania. Pisano:

„Krajowa Rada Narodowa, powołana przez walczący naród, jest jedynym legalnym źródłem władzy w Polsce. Emigracyjny »rząd« w Londynie i jego delegatura w Kraju jest władzą samozwańczą, władzą nielegalną, opiera się na bezprawnej faszystowskiej konstytucji z kwietnia 1935 roku. »Rząd« ten hamował walkę z okupantem hitlerowskim, swą awanturniczą polityką pchał Polskę ku nowej katastrofie. W chwili wyzwolenia Polski, w chwili gdy sojusznicza Armia Czerwona i wraz z nią Wojsko Polskie wypędza okupanta z Kraju, w tym momencie musi powstać legalny ośrodek władzy, który pokieruje walką narodu o ostateczne wyzwolenie. Dlatego Krajowa Rada Narodowa, tymczasowy parlament narodu polskiego, powołała POLSKI KOMITET WYZWOLENIA NARODOWEGO jako legalną tymczasową władzę wykonawczą dla kierowania walką wyzwoleńczą narodu, zdobycia niepodległości i odbudowy państwowości polskiej”.

PKWN powoływał się na konstytucję z 17 marca 1921 roku, która według członków komitetu była jedyną uchwaloną legalnie ustawą zasadniczą. Miała ona obowiązywać dopóki nowe władze (Sejm Ustawodawczy) nie przyjmą nowej konstytucji.

Wanda Wasilewska przemawiająca do żołnierzy 1. Dywizji Piechoty. Po lewej dowódca dywizji, płk Zygmunt Berling

W manifeście znalazło się ponadto wezwanie do walki z Niemcami, a zarazem do „najściślejszego współdziałania z Armią Czerwoną” oraz do sojuszu ze Związkiem Sowieckim i Czechosłowacją. Wspomniano także o współpracy z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi i Francją.

W dokumencie wzywano do rozszerzenia granic Polski na zachód, do Odry, pisano o szerokim dostępie do morza. Granicę wschodnią określano jednocześnie jako „granicę przyjaznego sąsiedztwa”, która „powinna być uregulowana zgodnie z zasadą: ziemie polskie – Polsce, ziemie ukraińskie, białoruskie i litewskie – Radzieckiej Ukrainie, Białorusi i Litwie”.

Członkowie PKWN deklarowali także odbudowę zniszczonego wojną kraju, konfiskatę mienia znajdującego się w rękach niemieckich oraz „zdrajców narodu”. Obiecywano reformę rolną i wprowadzenie bezpłatnej edukacji.

Tajne ustalenia

Sygnatariusze PKWN oddawali, de facto, rządy nad ziemiami polskimi Sowietom. Osóbka-Morawski zgodził się, aby władza w strefie działań wojennych przeszła w ręce Wodza Naczelnego wojsk sowieckich. Działania wymierzone przeciwko Armii Czerwonej miały podlegać jurysdykcji sowieckiej.

Ponadto zgodzono się, aby wschodnia granica Polski przebiegała wzdłuż linii Curzona z małą korektą na korzyść Polski, której miała przypaść część Puszczy Białowieskiej. Sowieci zająć mieli natomiast Prusy Wschodnie z Królewcem.

Członkowie PKWN, którzy pod koniec lipca 1944 roku pojawili się w Chełmie Lubelskim, 1 sierpnia oficjalnie przenieśli swoją siedzibę do Lublina, skąd wydawano decyzje dotyczące tworzenia aparatu państwowego i policyjnego na terenach „wyzwalanych” przez Armię Czerwoną. 31 grudnia 1944 roku PKWN został przekształcony w Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej Polskiej. 28 czerwca 1945 roku Krajowa Rada Narodowa i Rząd Tymczasowy RP powołały do życia Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej.

Z całością dokumentu pn. Manifest PKWN można zapoznać się na stronie Muzeum Historii Polski pod TYM linkiem.

Czytaj też:
Obława Augustowska. Nieznana liczba ofiar komunistycznych zbrodniarzy
Czytaj też:
"To uczciwy człowiek". Co Harry Truman pomyślał o Stalinie
Czytaj też:
Wyklęci kontra NKWD. Największa bitwa Niezłomnych

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl