Uroczystość odsłonięcia pomnika króla Jana III Sobieskiego, która miała miejsce 20 listopada 1898 roku, była szczegółowo relacjonowana przez gazety. Jak pisano, pogoda tego dnia wyjątkowo dopisała. Mieszkańcy Lwowa od dawna czekali na ten moment.
Hołd dla króla
Pomysł na wzniesienie monumentu poświęconego królowi Janowi III narodził się w 200. rocznicę odsieczy wiedeńskiej, czyli w roku 1883. Na realizację pomysłu przyszło czekać półtorej dekady z racji zmieniających się co rusz pomysłów, koncepcji i rosnących kosztów.
Pomnik króla Jana III Sobieskiego został wykonany przez lwowskiego rzeźbiarza, Tadeusza Barącza. Przy jego wykonywaniu pozował, do postaci króla, instruktor jeździectwa, Marian Stipal. Posąg uwieczniał króla jako jeźdźca, ubranego w strój szlachecki (tzw. strój polski), który spinał konia nad zniszczoną armatą. W wyciągniętej ręce król trzymał buławę, jakby grożąc wszystkim przeciwnikom Rzeczpospolitej.
Pomnik stanął na Wałach Hetmańskich. Na cokole, na którym stanął monument, umieszczono dwie tablice. Na pierwszej widniał napis: „Królowi Janowi III – miasto Lwów MDCCCXCVIII”, a na drugiej wyryto dwadzieścia miejsc bitew, w czasie których dowodził król (Podhajce, Krasnobród, Chocim, Wojników, Jazłowiec, Bracław, Niemirów, Bar, Żurawino, Żwaniec, Mohylów, Komarno, Lwów, Wiedeń, Jassy, Kalnik, Kałusz, Trembowla, Parkany, Suczawa).
Początkowo zakładano, że pomnik wykonany zostanie z kamienia, ale z czasem zdecydowano się na odlew z brązu. Wykonano go w Cesarsko-Królewskiej Uprzywilejowanej Odlewarni Artura Kruppa. Cokół został natomiast wykonany we lwowskiej pracowni Juliana Markowskiego.
Uroczyste odsłonięcie pomnika nastąpiło 20 listopada 1898 roku. Akt ten poprzedziła Msza święta i procesja. Pod pomnikiem nastąpiły patriotyczne przemowy, w których podkreślano polskość Galicji. W ceremonii brali udział wszyscy najważniejsi urzędnicy i tłumy Polaków, a także przedstawiciele innych miast m.in. Krakowa, Drohobycza, Przemyśla, Oleska, Tarnopola czy Żółkwi. Cały Lwów świętował przez cały dzień i całą noc. W mieście odbywały się odczyty i wykłady, przypominano o postaci króla i jego dokonaniach, organizowano bale i bankiety.
Dalsze losy
Pomnik Jana III Sobieskiego wrósł w krajobraz Lwowa. Monument stał na swym miejscu aż do 1944 roku, kiedy miasto zajęli Sowieci. Pojawił się wówczas pomysł, aby Jana III Sobieskiego przerobić na Bohdana Chmielniciego. Szczęśliwie do takiej zmiany nie doszło. Postanowiono wkrótce potem, że pomnik zostanie wywieziony do Polski. Wraz z Sobieskim, w drogę ruszyły także posągi Aleksandra Fredry, który trafił do Wrocławia oraz Kornela Ujejskiego, który ostatecznie wylądował w Szczecinie. Jan III Sobieski znalazł się natomiast w Warszawie.
Przez kolejnych kilkanaście lat pomnik Jana III stał na terenie pałacu wilanowskiego. Później, w niejasnych okolicznościach i nie wiadomo z czyjego polecenia, zdecydowano, że monument ma trafić do Gdańska. 26 czerwca 1965 roku pomnik króla Jana pojawił się więc na Pomorzu i tam został ponownie uroczyście odsłonięty. Dla celów propagandowych dokonano tam małej, lecz wymownej zmiany: król skierowany był już nie w stronę południowo-wschodnią, lecz na zachód, gdzie miało czyhać zagrożenie dla Polski „ludowej”.
Pomnik został poddany renowacji w 1997 roku. Wtedy też na jego cokół wróciły tablice, których pozbawiono monument po przewiezieniu do Gdańska.
Czytaj też:
Na odsiecz Wiedniowi. Polacy uratowali Europę przed islamemCzytaj też:
Sobieski - pogromca Turków. Triumf pod Chocimiem wyniósł go do tronuCzytaj też:
Ocalone z kresowej Atlantydy