Napoleon Bonaparte trafił na Wyspę Świętej Heleny po bitwie pod Waterloo. Była to ostatnia bitwa, w jakiej brał udział; która miała przywrócić jego rządy po pierwszym zesłaniu na Elbę. „Sto dni Napoleona” zakończyło się jednak ostatecznym pozbawieniem cesarza wpływów i władzy. Napoleon trafił na odległą wyspę, leżącą na Atlantyku Świętą Helenę.
Wyspa znajduje się, nawet jak na współczesne rozumienie tego pojęcia, na „końcu świata”, około 1,9 tysiąca kilometrów na zachód od południowo-zachodniego wybrzeża Afryki i 4 tysiące kilometrów od Ameryki Południowej. Z tej wyspy cesarz Francuzów miał już nie uciec.
Towarzysze Napoleona
Napoleon został przywieziony na Świętą Helenę przez Brytyjczyków 15 października 1815 roku na okręcie HMS „Northumberland”. Zamieszkał początkowo w domku należącym do brytyjskiego kupca Williama Balcombe. Napoleon zaprzyjaźnił się z rodziną Balcombe, co w końcu rzuciło na nią podejrzenia (szczególnie na Williama), że jest tajnym łącznikiem pomiędzy Napoleonem a jego zwolennikami we Francji. Z tego względu Balcombowie zostali w 1818 roku zmuszeni do opuszczenia Świętej Heleny i powrotu do Anglii.
Napoleon mieszkał na wyspie w otoczeniu niewielkiej grupki przyjaciół. Na Świętą Helenę przybyli wraz z nim hrabia Montholon, Emmanuel de Las Cases, który notował jego wspomnienia, generał Henri Gatien Bertrand, generał Gourgaud, Marchand oraz Polak o nazwisku Piątkowski.
Po wyjeździe Balcombów Napoleon został przeniesiony do domu Longwood House. Zabudowania były w kiepskim stanie, panowała w nich wilgoć. Okolica, gdzie znajdowało się domostwo, była wietrzna i mało przyjemna.
Początkowo w odwiedziny do byłego cesarza przybywało wielu gości. Wizyty te wzbudzały jednak za każdym razem wielkie podejrzenia ze strony Brytyjczyków, którzy nieustannie wietrzyli spiski. Choć zwolennicy Napoleona faktycznie rozmyślali nad uwolnieniem swego byłego wodza, to Napoleon nie miał wiedzy o tych pomysłach, ani nie brał udziału w żadnym spisku. Brytyjczycy woleli jednak „dmuchać na zimne”. W końcu ograniczono możliwość odwiedzin. Nie pozwolono też Napoleonowi na zbyt ożywioną korespondencję. Były cesarz stawał się coraz bardziej samotny.
Opinia publiczna w Wielkiej Brytanii była podzielona na temat tego, co sądzić o uwięzieniu Napoleona. Nie brakowało głosów, że zesłanie „na koniec świata” nie było dobrym pomysłem. Zdarzało się, że niektórzy Brytyjczycy wysyłali na Świętą Helenę np. książki, które miały umilić Napoleonowi czas spędzony na wygnaniu.
Śmierć Napoleona
Napoleon Bonaparte zmarł 5 maja 1821 roku. Został pochowany w nieoznaczonym grobie na Wyspie Świętej Heleny. Gubernator wyspy odmówił napisania na grobie choćby słowa „Napoleon”.
Przyczyna śmierci Napoleona wciąż wywołuje spory. Oficjalnie – to zapisane zostało w akcie zgonu – Napoleon umarł z powodu raka żołądka. Od początku nie brakowało jednak głosów mówiących, że Bonaparte mógł zostać otruty arszenikiem.
Jak się jednak wskazuje – choć ilość arszeniku w zbadanych przez naukowców włosach Napoleona – była rzeczywiście wysoka, to nie można uznać ponad wszelką wątpliwość, że był to efekt podtruwania. Arszenik bowiem był w tamtych czasach składnikiem leków, kosmetyków czy np. kleju do tapet – ludzie mieli z nim więc styczność niemal każdego dnia.
– Napoleon zmarł na raka żołądka, a zaczął chorować trzy lata przed śmiercią. W chorobę niemal do końca nie wierzyli Anglicy i sądzili, że cesarz symuluje, aby wymóc zmianę miejsca zesłania, choć lekarze, także angielscy, potwierdzali, że są to objawy chorobowe. W ciągu trzech lat pobytu na wyspie Napoleon stracił 3/4 wagi i z ok. 90 kilogramów schudł do 24 kg. - To był stan stopniowej degeneracji organizmu w wyniku rozwijającej się choroby nowotworowej. Rak żołądka to była rodzinna choroba, bo zmarł w jej efekcie ojciec, a brat i siostra również byli na nią chorzy – mówił prof. Dariusz Nawrot w Polskim Radiu.
Trzy pogrzeby
Ciało Napoleona zostały ubrane w mundur generała artylerii z Legią Honorową i orderem Żelaznej Korony na piersi. Zwłoki złożone zaś zostały w czterech trumnach: metalowej, którą włożono w mahoniową. Tę umieszczono w ołowianej, a ją z kolei w jeszcze jedną trumnę mahoniową. Napoleon chciał, aby jego serce wysłać do jego syna, do Wiednia. Na to nie zgodził się jednak gubernator.
W roku 1840 szczątki Napoleona przewiezione zostały do Francji. Złożono je w jednej z kaplic Kościoła Inwalidów. Ceremonia odbyła się bez udziału krewnych, którym nie pozwolono na powrót do Francji. Na uroczystość przybyły natomiast tysiące ludzi, w tym setki weteranów Wielkiej Armii.
2 kwietnia 1861 roku ciało cesarza Francuzów przeniesiono do specjalnie wykonanego sarkofagu i umieszczono pod kopułą Kościoła Inwalidów. Ciało Bonapartego spoczywa tam do tej pory, złożone w szczęściu trumnach: cynowej, mahoniowej, dwóch ołowianych, z kości słoniowej i na koniec jeszcze jednej mahoniowej. W uroczystościach tych wzięła już udział rodzina Napoleona, w tym naturalny syn Aleksander Colonna-Walewski.
Czytaj też:
Aleksander Walewski. Syn Napoleona i Marii Walewskiej, francuski ministerCzytaj też:
Słynne pary. Małżeństwa z rozsądku czy miłości?Czytaj też:
Pożar Moskwy. Porażka Wielkiej Armii Napoleona. Jak Rosjanie zaskoczyli cesarza Francuzów