Tzw. "Pomnik Kombatantom Rzeczypospolitej Polskiej" stał na Placu Wolności, tuż przy Urzędzie Miejskim w Nowogardzie. Monument powstał z inicjatywy lokalnych działaczy PZPR. Odsłonięto go 7 listopada 1972 r., w 55. rocznicę wybuchu rewolucji październikowej i 50. rocznicę powstania Związku Sowieckiego. Na cokole zostali umieszczeni dwaj średniowieczni rycerze oraz dwaj żołnierze – czerwonoarmista z gwiazdą na hełmie oraz "ludowego" Wojska Polskiego. W 1995 r. została na nim umieszczona tablica z inskrypcją: "Kombatantom Rzeczypospolitej Polskiej – 11 listopada 1995", z wizerunkiem orła w koronie i emblematem Orderu Wojennego Virtuti Militari. Z hełmu czerwonoarmisty została skuta gwiazda.
Symboliczna data
Usunięcie pomnika odbyło się w symbolicznym dniu 22 lipca. To data, która była w PRL, obchodzonym jako "Narodowe Święto Odrodzenia Polski", w rocznicę ogłoszenia usankcjonowanego przez Stalina manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w 1944 roku.
W wydarzeniu brał udział prezes IPN Karol Nawrocki. Podczas briefingu prezes IPN przypomniał, że powstały 80 lat temu PKWN był aktem zdrady komunistów wobec Polski, która kończyła swoje zmagania w II wojnie światowej.
– Komuniści nie tylko zabrali nam wolną i niepodległą Rzeczpospolitą, ale po 1945 roku robili wszystko, aby naszą narodową duszę i umysły poddać lobotomii – chirurgicznemu zabiegowi na naszej świadomości, który miał zabrać nam naszego ducha. Dlatego w całej Polsce w tym czasie pojawiły się pomniki – ahistoryczne, kłamstwa i pogardy dla ofiar oraz trybutu dla sprawców. Taki obiekt propagandowy powstał także tutaj w Nowogardzie – mówił dr Karol Nawrocki.
Komunistyczne kłamstwa
Prezes IPN podkreślił, że komuniści chcieli wmówić Polakom, że od zwycięstwa pod Grunwaldem w 1410 do 1945 roku między Polską a Rosją obowiązywało braterstwo broni. Nie zauważyli 123 lat rozbiorów Polski, spowodowanych także przez Rosję carską, zwycięstwa Polaków nad bolszewikami w roku 1920, tysięcy ofiar operacji antypolskiej NKWD i II wojny światowej, którą wywołał Hitler ze Stalinem.
Prezes IPN podziękował wszystkim, którzy protestowali przeciwko istnieniu pomnika. – Dość obiektów sowieckiej propagandy w Polsce. W kraju wolnym, niepodległym i demokratycznym, który wypełnia swoje obowiązki wobec przeszłości i wobec przyszłości. Dzisiaj realizujemy polskie prawo – ustawę z 2016 roku. Niech żyje wolna i niepodległa Polska! – zakończył dr Nawrocki.
Czytaj też:
Manifest PKWN. Wrogie przejęcie pod pozorem legalizmuCzytaj też:
Nie tylko Wilczy Szaniec. Pięć zamachów na Adolfa Hitlera