„Heimkehr”, czyli „Powrót do ojczyzny” to niemiecki film propagandowy, który nakręcono w czasie drugiej wojny światowej. Do udziału w filmie zachęcano na różne sposoby wielu polskich aktorów. Niektórzy odmówili. Inni zgodzili się zagrać w tym wątpliwej jakości „dziele” szkalującym i oczerniającym Polaków. 18 listopada 1948 roku rozpoczął się w Warszawie ich proces. Pięć osób zostało skazanych na karę pozbawienia wolności: Bogusław Samborski na karę dożywotniego więzienia, Wanda Szczepańska na 12 lat więzienia, Michał Pluciński na 5 lat, a Stefan Golczewski i Juliusz Łuszczewski na 3 lata pozbawienia wolności.
„Powrót do ojczyzny” – fabuła
Akcja „Heimkehr” zaczyna się w marcu 1939 roku. Główną bohaterką jest niemiecka nauczycielka Marie (w tej roli Paula Wessely) mieszkająca na Wołyniu. Szkołę, w której kobieta pracuje, Polacy chcą odebrać niemieckim dzieciom. Marie staje w ich obronie, ale nikt nie chce z nią rozmawiać. W końcu, razem z narzeczonym jedzie do Łucka, aby szukać sprawiedliwości. Wojewoda odmawia jednak spotkania z nimi.
Tego samego dnia para wybiera się do łuckiego kina, gdzie dochodzi do bójki. W jej wyniku narzeczony Marie zostaje pobity; umiera niedługo później. Marie wraca do domu sama, gdzie jest świadkiem potęgujących się prześladowań Niemców ze strony Polaków. W końcu, 1 września 1939 roku, Polacy aresztują wszystkich niemieckich mieszkańców wsi, łącznie z dziećmi. Polacy zamykają ich w ciasnych celach, gdzie ofiary muszą spać na stojąco. Wśród nich jest także Marie, która podtrzymuje swych ziomków na duchu, śpiewając patriotyczne pieśni i wygłaszając przemowę.
Pod koniec filmu Polacy prowadzą Niemców do piwnicy, gdzie zamierzają ich rozstrzelać. Biedne ofiary polskiej opresji ratuje niemiecki nalot i nadejście niemieckich wojsk. Rozpoczyna się wojna, a Niemcy mogą w końcu wrócić do ojczyzny.
Antypolska propaganda
„Heimkehr” miał skrajnie antypolski wydźwięk. Był to główny cel tego filmu, którego reżyserem został Gustav Ucicky (nieślubny syn malarza Gustava Klimta). W produkcję zaangażował się osobiście Heinrich Himmler, zaś oddziały SS i Gestapo brały udział w scenach, w których ukazywano polskich żołnierzy i policjantów. Zdjęcia do „Heimkehr” rozpoczęły się 2 stycznia 1941 roku. Film kręcono w Austrii oraz na terenie Polski. Premiera miała miejsce 31 sierpnia 1941 roku w Wenecji w czasie festiwalu Tygodnia Sztuki Filmowej, gdzie „dzieło” Ucicky’ego zostało nagrodzone przez włoskie Ministerstwo Kultury.
Film był wyświetlany w dwóch wersjach. Wersja bardziej brutalna przeznaczona była „na rynek” Generalnego Gubernatorstwa, gdzie należało podkręcać antypolskie nastroje. Wersja „light” była pokazywana na terenie Niemiec i w krajach zajętych przez Trzecią Rzeszę.
Polska obsada
Do „naganiania” polskich aktorów do udziału w filmie „Heimkehr” zaangażowany był kolaborant, polski aktor Igo Sym, który niejednokrotnie stosował nawet groźby, aby skłonić aktorów do zagrania w niemieckim paszkwilu. Pomimo, że za odmowę mogły grozić poważne represje ze strony władz niemieckich, udziału w filmie odmówiło wiele osób, m.in. Kazimierz Junosza-Stępowski, Roman Dereń, Franciszek Dominiak czy Jerzy Pichelski. Kilka (według niektórych wyliczeń) kilkanaście osób zgodziło się jednak zagrać w produkcji. Wśród Polaków największą rolę w „Heimkehrze” otrzymał Bogusław Samborski. Aktor przyjął angaż prawdopodobnie dlatego, aby chronić swą żonę, która była Żydówką. W filmie zagrał też, bardzo pożądany przez Niemców, Tadeusz Żelski, który wcielił się – z racji dużego podobieństwa – w rolę ministra Józefa Becka.
Armia Krajowa zareagowała na udział Polaków w antypolskim filmie. 19 lutego 1945 roku Kierownictwo Walki Cywilnej „za czynny udział w nagrywaniu filmu niemieckiego Heimkehr o treści propagandy antypolskiej, połączonej z lżeniem narodu i Państwa Polskiego” skazało na karę infamii: Bogusława Samborskiego, Józefa Konrada, Michała Plucińskiego i Hannę Chodakowską, zaś na karę nagany: Jerzego Pichelskiego, Franciszka Dominiaka, Józefa Woskowskiego i Stanisława Grolickiego.
Po wojnie, w 1948 roku, pięciu aktorów biorących udział w niemieckim paszkwilu zostało skazanych na karę więzienia. Skazano pięć osób. Byli to: Wanda Szczepańska (grała bileterkę w kinie), Stefan Golczewski (chuligan katujący rannego Niemca), Juliusz Łuszczewski (polski gospodarz masakrujący niemieckich kolonistów) i Michał Pluciński (sierżant policji). Bogusław Samborski był sądzony zaocznie, gdyż przebywał już wówczas w Austrii. Procesu nie doczekał m.in. Tadeusz Żelski, który zmarł jeszcze w 1944 roku.
Czytaj też:
Najstarsze, niezachowane polskie filmyCzytaj też:
Filmowe gwiazdy okupacyjnej nocyCzytaj też:
Sonderaktion Krakau. Jak Niemcy zaczęli mordować polską inteligencję