Sam król witał zwycięzcę. Zapomniany polski triumf pod Obertynem

Sam król witał zwycięzcę. Zapomniany polski triumf pod Obertynem

Dodano: 
Husarz w czasie potyczki. Obraz Józefa Męcina-Krzesza (1881)
Husarz w czasie potyczki. Obraz Józefa Męcina-Krzesza (1881) Źródło: Wikimedia Commons
22 sierpnia 1531 roku armia Rzeczpospolitej pod wodzą Jana Amora Tarnowskiego rozgromiła trzy razy większą armię mołdawską.

Triumf pod Obertynem to mało znane zwycięstwo polskiego oręża. Przypomnijmy, o co toczyły się walki.

Walka o Pokucie

Bitwa pod Obertynem zakończyła wieloletni spór z Mołdawią o Pokucie. Pokucie to kraina historyczna leżąca nad górnym Prutem, na terenie dzisiejszej Ukrainy. Były to najdalej leżące ziemie Królestwa Polskiego. Do 1499 roku Pokucie było lennem Polski, utraconym za panowania Jana Olbrachta na rzecz Turcji. Kraina ta wróciła do Korony w 1510 roku na mocy porozumienia pomiędzy Zygmuntem Starym a hospodarem mołdawskim, Bogdanem III Ślepym.

Sprawa Pokucia stała się jedną z kluczowych dla polskiej polityki, kiedy hospodarem Mołdawii został Piotr Raresz, dążący do odbudowy silnego państwa mołdawskiego. Pragnął on uniezależnić swój kraj od Turcji, a także ostatecznie odebrać Polsce Pokucie.

Raresz liczył, że z łatwością zajmie zbrojnie Pokucie, a Polska nie odważy się rozpocząć z nim wojny w obawie przed Turcją (w 1526 roku miała miejsce bitwa pod Mohaczem, w czasie której poległ Ludwik II Jagiellończyk). W 1530 roku Raresz rozkazał swoim wojskom atakować przygraniczne polskie posterunki, a kiedy wody w Prucie opadną, wejść na Pokucie zbrojnie.

Bitwa pod Obertynem

Wojska mołdawskie weszły na Pokucie 3 grudnia 1530 roku i szybko zdobyły warownię w Śniatyniu oraz miasto Kołomyja. Już 12 grudnia król Zygmunt Stary zdecydował o wysłaniu wojsk, które miało stawić czoła inwazji Raresza.

31 grudnia 1530 roku miała miejsce bitwa pod Chocimiem, w której wojskami polskimi dowodził hetman polny koronny Jan Koła z Dalejowa. Polacy ponieśli jednak porażkę, gdyż wysłane do walki wojska liczyły zaledwie 1400 zbrojnych. Nie doceniono siły i zaciętości mołdawskich wojsk.

Bitwa pod Obertynem

Zygmunt Stary postanowił lepiej przygotować się do wyprawy przeciwko Piotrowi Rareszowi. Szlachta zgodziła się zapłacić nowe podatki na potrzeby wojenne. Aby całą wyprawę uprzednio zabezpieczyć, król wysłał do Konstantynopola posła. Sułtan zapewnił jednak Polskę, że odcina się od poczynań Raresza i nie będzie się wtrącał w polsko-mołdawski spór.

Dowództwo nad polską armią objął doświadczony wódz, hetman Jan Amor Tarnowski. Dostał on wolną rękę podczas wyprawy – nie mógł jedynie przekraczać granicy z Mołdawią.

Wojska polskie zgromadziły się w Rohatyniu niedaleko Stanisławowa. Do 5 sierpnia 1531 roku Polacy zajęli całe Pokucie, lecz kiedy wojska zaczęły się już cofać w stronę Lwowa, do hetmana Tarnowskiego dotarła wieść, że Raresz gromadzi potężną armię przy granicy z zamiarem ponownego wejścia na Pokucie.

15 sierpnia Mołdawianie rozpoczęli oblężenie Gwoźdzca. Na odsiecz twierdzy ruszyła armia pod dowództwem Tarnowskiego. Już 19 sierpnia doszło do pierwszych potyczek pomiędzy obydwoma armiami, z których zwycięsko wyszli Polacy. Dwa dni później, po krótkim odpoczynku, Polacy ponownie ruszyli w drogę powrotną, dochodząc 21 sierpnia 1531 roku do wsi Obertyn w kotlinie rzeki Czerniawy. Tam raz jeszcze Tarnowski poinformowany został, że Raresz nie zamierza odpuścić i znowu chce zaatakować wojska polskie. Tarnowski ponownie stawił mu czoła.

Obóz wojsk polskich przeniesiony został na leżące dwa kilometry dalej wzgórze przy drodze z Obertyna do Chocimierza. Miejsce było idealne do obrony, gdyż wojska mołdawskie musiały atakować idąc pod górę. Wojska polskie od północy osłaniał natomiast las.

Wojska mołdawskie pojawiły się pod Obertynem około godziny 9:00, 22 sierpnia 1531 roku. Piotr Raresz próbował „zamknąć” polskie pozycje otaczając je półkolem. Polacy rozpoczęli ostrzał artyleryjski. Złapany jeniec mołdawski wyznał, że przed Polakami stoi cała armia Raresza, co przeraziło część dowódców. Wojska polskie liczyły około 5 tysięcy żołnierzy i 12 dział, zaś Mołdawianie stawili się w liczbie 17 tysięcy żołnierzy wraz z 50 działami.

Jan Amor Tarnowski

Jan Amor Tarnowski nie stracił jednak pewności siebie i nie zamierzał się wycofać. „Tutaj pobiję nieprzyjaciela lub mężnie zginę” – mówił swoim dowódcom.

Po kilku godzinach wzajemnego ostrzału artyleryjskiego, Tarnowski sprowokował w końcu Raresza do wykonania nieprzemyślanego ruchu. Wojska mołdawskie rozdzieliły się. Wówczas Polacy uderzyli na nich i całkowicie rozbili pierwsze linie.

Raresz był pewny, że Polacy chcą się tak naprawdę wycofać i próbują wywalczyć sobie drogę odwrotu. Jego wszystkie wojska miały zagrodzić Polakom drogę na Chocimierz. Ten błąd wykorzystał Tarnowski, rzucając na Mołdawian cały huf czelny oraz hufce posiłkowe. Wojska Raresza były zaskoczone i po chwili niemal zupełnie rozbite. Polacy dotarli aż do drogi na Obertyn i odcięli wrogom drogę odwrotu. Działa zdobyte od Mołdawian, Polacy odwrócili i zaczęli wykorzystywać przeciwko nieprzyjacielowi. Wojska mołdawskie uciekały w popłochu. Około 14:00 bitwa pod Obertynem zakończyła się. Polska odniosła pełne zwycięstwo.

W bitwie pod Obertynem zginęło niemal 7,5 tysiąca Mołdawian i „zaledwie” 256 Polaków. Polacy zdobyli cały mołdawski obóz i 50 dział. Po bitwie hetman Tarnowski odśpiewał dziękczynny hymn „Te Deum” i wygłosił przemówienie. 24 sierpnia Polacy ruszyli w drogę powrotną.

Po bitwie

We wrześniu poseł Raresza przybył do Tarnowskiego. Tłumaczył, że Pokucie należy tak naprawdę do Mołdawii i jego władca upomniał się o swoje, lecz sułtan nakazał mu wycofanie się z tych ziem, więc Raresz tak właśnie chciał uczynić, pozostawiając na Pokuciu tylko kilka garnizonów, aby broniły miejscową ludność przed bandytami zanim przybędą tam wojska polskie.

Polaków rozbawiła ta pokrętna logika. Hetman Tarnowski wyjaśnił wysłannikom hospodara, jak naprawdę wygląda historia Pokucia i odmówił wydania zdobyczy wojennych.

7 listopada 1531 roku Jan Amor Tarnowski triumfalnie wrócił do Krakowa, gdzie witały go tłumy mieszczan. Na Wawelu hetman witany był przez samego króla Zygmunta Starego, który na jego widok wstał i wyszedł do połowy sali.

Rozejm z Mołdawią podpisany został 20 lutego 1532 roku. Zygmunt Stary podpisał także pokój z sułtanem Sulejmanem. Dla Piotra Raresza był to koniec marzeń o niezależności Mołdawii, która dostała się ostatecznie w ręce Imperium Osmańskiego.

Czytaj też:
Kompletny pogrom Rosjan. Bitwa pod Kłuszynem - niebywała wiktoria Żółkiewskiego
Czytaj też:
Rzeczpospolita sięgająca Estonii. Długie wojny o Inflanty
Czytaj też:
Rokosz Zebrzydowskiego. Dlaczego szlachta zbuntowała się przeciw królowi?

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl