Teotihuacan. Niezwykłe miasto Azteków

Teotihuacan. Niezwykłe miasto Azteków

Dodano: 
Miasto Azteków Teotihuacan
Miasto Azteków TeotihuacanŹródło:Wikimedia Commons / Ricardo David Sánchez, CC BY-SA 3.0
Leżący 47 km na północny wschód od stolicy kraju Teotihuacan jest jednym z najcenniejszych zachowanych zabytków sprzed hiszpańskiej konkwisty.

Jest także najbardziej tajemniczy. Aztekowie pielgrzymowali tu, jak do miejsca kultu. Wierzyli, że w tym miejscu mityczni giganci stworzyli wszechświat i w swoim języku nazywali je „miejscem, w którym ludzie stają się bogami". Zagadką jednak pozostaje do dziś pochodzenie mieszkańców Teotihuacdnu, sposób, w jaki żyli, a nawet powód, który położył kres ich potędze.

Społeczeństwo prekolumbijskie było politeistyczne, o czym świadczą odnalezione rzeźby. Najważniejszym bóstwem dla mieszkańców Teotihuacan była Bogini Pająk, którą często prezentowano na malowidłach ściennych, dostępnych do obejrzenia podczas zwiedzania piramid. Bardzo ceniono również Chalchiuhtlicue, czyli boginię wody oraz Tlaloca – boga wojny i deszczu. Bóg stwórca był nazywany Bogiem Starego Ognia, a Xipe Totec był bogiem węża piórowego, który miał zaopatrywać miasto w płody rolne.

Metropolia

Gdy Aztecy budowli swoją stolicę w 1325 r., Teotihuacan nie istniało już od przeszło 650 lat. Wiele wskazuje na to, że miasto zniszczyli celowo sami mieszkańcy. Z powodu epidemii, rewolty, a może przeludnienia? Nie wiadomo. Ustalono, że w okresie największej świetności zajmowało obszar 20 km kwadratowych, na którym mieszkało około 175 tys. ludności.

Budowla z kamienia

Pierwsze spojrzenie na Teotihuacan powie nam, że jego władcy doskonale znali się na architekturze i astronomii. Pierwszy dowód to Calzada de los Muertos (Aleja Zmarłych). Ten biegnący niemal przez całą długość stanowiska archeologicznego 40-metrowej szerokości trakt wyznacza kierunek północny.

Kamienie do jej budowy przetransportowano rękami tysięcy robotników, bez używania metalowych narzędzi, juczyli zwierzęta czy pojazdów kołowych. Jej szczyt zdobędziemy, jeśli pokonamy 247 schodków, Co zresztą jest zadaniem łatwiejszym, niż powrót na ziemi? Schody zostały bowiem skonstruowane tak, żeby utrudniać schodzenie (każdy stopień jest nieco dłuższy od poprzedniego, co zmuszono wiernych do schodzenia tyłem, bo w ten sposób nie odwracali si? do boga plecami). Trud się opłaca - z wierzchołka roztacza się przepiękny widok na rozległy pagórkowaty krajobraz oraz wszystkie wspaniałości kompleksu. W pobliżu piramidy mieści si? niewielkie muzeum, w którym znajdziemy znaleziska z Teotihuacanu, objaśniające mapy, diagramy oraz makiet tajemniczego miejsca.

Czytaj też:
Podróż Karola Darwina na Galapagos
Czytaj też:
Nowa Kaledonia. Piękna wyspa z polskim akcentem
Czytaj też:
Koniec imperium Inków. Ścięcie Tupaka Amaru