Wszyscy kłamią na wojnie
  • Piotr ZychowiczAutor:Piotr Zychowicz

Wszyscy kłamią na wojnie

Dodano: 
Prezydent USA Joe Biden i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania w Kijowie
Prezydent USA Joe Biden i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania w Kijowie Źródło:president.gov.ua
Wojna służy do realizacji egoistycznych interesów państwa. Ale nie można przecież tego powiedzieć masom! Stąd narracja, że w wojnie chodzi o wartości.

Winston Churchill powiedział kiedyś, że pierwszą ofiarą wojny pada prawda. Trudno o bardziej trafne i trzeźwe spostrzeżenie. Rzeczywiście nowoczesne konflikty zbrojne toczyły się nie tylko w trzech klasycznych domenach – w powietrzu, wodzie i na lądzie. Nie mniej ważna była (i jest!) tzw. domena informacyjna.

Innymi słowy: na wojnie wszyscy kłamią. Absolutnie wszyscy. Chodzi oczywiście o to, żeby przekonać (swoich i obcych), że to my mamy słuszność. A nie przeciwnik. Że to my walczymy w sposób rycerski. A nie przeciwnik. Chodzi o maksymalne zohydzenie obrazu wroga i możliwie największe wyidealizowanie obrazu własnego.

Propaganda wojenna zyskała na znaczeniu w dobie popularyzacji środków masowego przekazu. Czyli w XIX i XX w. Wówczas służyła już nie tylko do celów stricte politycznych, lecz także do mobilizowania własnych obywateli. I demobilizowania obywateli państwa-przeciwnika.

Artykuł został opublikowany w 10/2023 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.