Elżbieta Granowska. Okrutne kpiny z trzeciej żony Jagiełły. Czy słuszne?

Elżbieta Granowska. Okrutne kpiny z trzeciej żony Jagiełły. Czy słuszne?

Dodano: 
Elżbieta z Pileckich Granowska, trzecia żona Władysława Jagiełły
Elżbieta z Pileckich Granowska, trzecia żona Władysława Jagiełły Źródło:Wikimedia Commons
Elżbieta Granowska uchodzi za jedyną kobietę, którą Władysław Jagiełło poślubił z miłości i z którą rzeczywiście był szczęśliwy. Nie jest to wykluczone. Decyzja o ożenku z Elżbietą wynikała tylko z jego woli. Związek ten krytykowali wszyscy doradcy króla oraz poddani.

Elżbieta Granowska znana też jako Elżbieta Pilecka nie zapisałaby się w historii pewnie jakoś szczególnie, gdyby nie ślub królem, choć jej życie i bez tego było dosyć barwne. Szczęście Elżbiety i Władysława Jagiełły nie trwało długo. Królowa nie dała także władcy upragnionego następcy tronu.

Porwanie i krótkotrwałe szczęście

Elżbieta urodziła się około 1370-1372 roku. Jej ojcem był Otton z Pilczy, zaufany człowiek Kazimierza Wielkiego, który w nagrodę za zasługi darował mu Łańcut. Matką była zaś Jadwiga z Melsztyna, która wywodziła się z zasłużonego dla Korony rodu. Jej dziadkiem był Spycimir Leliwita, ojcem Jan (Jasiek) Melsztyński, zaś bratem Spytek Melsztyński – wszyscy trzej należeli do najbliższych doradców Kazimierza Wielkiego, a później Władysława Jagiełły i pełnili, po kolei, funkcję kasztelana krakowskiego. Matka Elżbiety ponadto, jako blisko związana z dworem, została wybrana na matkę chrzestną Jogaiłły, pogańskiego księcia Litwy i przyszłego króla, który miał zostać mężem Jadwigi Andegaweńskiej. Wtedy też właśnie, podczas uroczystości chrztu (15 lutego 1386) Elżbieta i Władysław zapewne się poznali, jednak o ich ewentualnym spotkaniu niczego nie wiemy.

Elżbieta wywodziła się zatem ze znaczących, potężnych i bardzo bogatych rodów. Kiedy w 1384 roku zmarł jej ojciec, stała się dziedziczka ogromnej fortuny i wielkich majątków. Należała do najbogatszych ludzi w Koronie, a do tego wciąż była niezamężna. Stała się więc obiektem zainteresowania licznych możnych.

Elżbieta z Pileckich Granowska, trzecia żona Władysława Jagiełły

Powszechnie przyjmuje się, że Elżbieta, zanim poślubiła Jagiełłę, miała trzech mężów. Do pierwszego małżeństwa została zmuszona – był to najbardziej dramatyczny epizod w jej życiu.

W maju 1389 roku Elżbieta i jej matka, przebywające na zamku w Pilicy, zostały porwane przez Wisła Czambora, którego ród był od dawna zaprzyjaźniony z rodziną ojca Elżbiety, Ottona. Kobiety zostały wywiezione na Śląsk i tam Wiseł zmusił matkę Elżbiety, aby zgodziła się na ślub córki. Jadwiga nie miała zapewne innego wyjścia, gdyż samo porwanie panny oznaczało dla niej hańbę. Niewykluczone przy tym, że Wiseł zgwałcił wcześniej Elżbietę. Jedynym wyjściem w tej sytuacji był ślub, gdyż istniała obawa, że Elżbiety i tak nikt już nie zechce.

Niewykluczone, że Wiseł, oprócz chęci zagarnięcia majątku Elżbiety, miał też „zlecenie” na jej porwanie od króla Czech, który sam miał ochotę odebrać bogatej pannie jej ziemie leżące przy granicy polsko-czeskiej. Wiseł, który był także jego poddanym, byłby gwarantem, że dobra Pileckich znajdą się pod władaniem Czechów. Ponadto, aby zaszachować polskiego króla, który mógłby ruszyć zbrojnie przeciwko Czamborowi i Czechom, Wiseł oddał się pod protekcję Krzyżaków oraz księcia mazowieckiego, Siemowita IV. Te działania nie uchroniły go jednak przed walką z ludźmi wiernymi Koronie. W Wielkopolsce jego ziemie zaatakował bowiem Bartosz z Odolanowa, jednocześnie zaś, z polecenia króla i na prośbę brata Jadwigi, Spytka z Melsztyna, na odsiecz porwanym kobietom ruszył Jan z Jičina, którego ojciec służył niegdyś Kazimierzowi Wielkiemu.

Widok na Kraków z 1493 roku

W 1390 roku Jan uwolnił Elżbietę i Jadwigę, i przywiózł je do Polski. Wiseł nie przestał się jednak upominać o małżonkę. Mniej więcej na przełomie 1392 i 1393 roku przyjechał do Krakowa. Tam jednak czekał już na niego Jan, który zatrudniwszy kuszników, zabił Czambora, kiedy ten wychodził z łaźni. Dla rodu Elżbiety honorowym rozwiązaniem było wówczas wydanie jej za Jana, dzięki któremu odzyskała wolność. Małżeństwo trwało jednak krótko, gdyż rok-dwa lata później Jan zmarł.

Kolejnym mężem Elżbiety był Wincenty Granowski, możny z Wielkopolski, kasztelan nakielski. Nie była to wymarzona partia dla majętnej Elżbiety, jednak zapewne z racji jej wcześniejszych związków i zhańbienia przez Czambora, niewielu chciało pojąć ją za żonę. Związek z Wincentym okazał się jednak dla Elżbiety szczęśliwy. Para doczekała się piątki dzieci: Jadwigi, Ottona, Elżbiety, Jana i Ofki. Niestety, kolejny raz Elżbieta została wdową w roku 1410, kiedy Wincenty został otruty, najpewniej z polecenia Krzyżaków.

Królowa Elżbieta

W marcu 1416 roku zmarła druga żona Władysława Jagiełły, Anna Cylejska. Zarówno z małżeństwa z Jadwigą Andegaweńską, jak z Anną, król nie miał syna (ze związku z Anną urodziła się córka Jadwiga), władca był więc coraz bardziej zatroskany przyszłością swojego rodu i Korony.

Władysław Jagiełło

Elżbieta i Władysław spotkali się w styczniu 1417 roku na zamku w Lubomli, gdzie przebywała wówczas siostra króla, Aleksandra (była ona żoną księcia mazowieckiego). Prawdopodobnie to właśnie wtedy król podjął decyzję, że pojmie za żonę swą poddaną. Wiedział jednak, że dwór nie będzie zadowolony z tego mariażu. Problemem było także to, że w świetle prawa kanonicznego Elżbieta była duchową siostrą króla, gdyż jej matka była matką chrzestną Jagiełły (już po ślubie para otrzymała dyspensę papieża).

Elżbieta i Władysław zakochali się ponoć w sobie od pierwszego wejrzenia. Musieli jednak trzymać swoje uczucia w tajemnicy. Do kolejnego ich spotkania doszło w Łańcucie, gdzie król przybył na zaproszenie Elżbiety. 1 maja 1417 roku w Sanoku spotkali się po raz kolejny. Wtedy też Władysław poinformował swoich doradców, że zamierza Elżbietę poślubić. Ślub miał miejsce już następnego dnia w sanockim kościele. Ślubu udzielił im arcybiskup lwowski Jan Rzeszowski. Koronacji Elżbiety dokonał ten sam biskup (w późniejszym czasie), gdyż czyniący to zwyczajowo biskup gnieźnieński, odmówił udziału w uroczystości.

Ślub z Elżbietą był w całej Koronie (i poza jej granicami) szeroko komentowany. Sugerowano nawet, że król postradał rozum, a Elżbieta omotała go czarami. Złych znaków w związku króla i jego poddanej, dopatrywał się też Jan Długosz, Marcin Bielski i inni dziejopisarze. Z małżeństwa króla z „podstarzałą” Elżbietą drwili Krzyżacy podczas soboru w Konstancji, gdzie przebywała także polska delegacja. Wszyscy wrogowie Korony cieszyli się, że Władysław, jak sądzono, nie doczeka się już męskiego potomka, a Polska po jego śmierci pogrąży się w chaosie.

Rekonstrukcja historyczna ślubu w Sanoku Elżbiety Granowskiej i Jagiełły

Poddani również nie byli zadowoleni z nowej królowej, która przede wszystkim, jak uważano, nie miała szans dać Koronie następcy tronu. Z Elżbiety naśmiewano się niekiedy bardzo boleśnie. Paskudnego czynu dopuścił się m.in. Stanisław Ciołek, pracujący w królewskiej kancelarii, który był autorem paszkwilu, gdzie król porównany został do starego i leniwego lwa, a królowa do przebiegłej maciory, która omotała podstępem władcę. Za napisanie tego „wiersza” Ciołek został usunięty z Wawelu. Wrócił na swój urząd dopiero po śmierci królowej dzięki wstawiennictwu Zbigniewa Oleśnickiego.

Elżbieta Granowska zmarła 12 maja 1420 roku w Krakowie, prawdopodobnie na chorobę płuc – od kilku lat bowiem chorowała. Wielu dworzan przywitało jej śmierć z radością, choć nie uchodziło to wobec majestatu śmierci. Niektórzy nie zważając jednak nawet na osobę króla, wiwatowali, iż Bóg zabrał królową, która nie dawała nadziei na powicie następcy. Szybko zaczęto szukać królowi kolejnej kandydatki na małżonkę.

Królowa została pochowana na Wawelu, jednak kiedy zmarł Stefan Batory, Anna Jagiellonka rozkazała złożyć jego szczątki w miejscu, gdzie spoczywała Elżbieta. Nie wiadomo niestety, gdzie przeniesiono kości Elżbiety.

Choć kronikarze odmalowali jej postać w najczarniejszych barwach, dziś trudno powiedzieć, ile prawdy przekazali. Królowa była z pewnością piękną kobietą (o tym także pisano) oraz bardzo inteligentną. Być może takiej towarzyszki potrzebował Jagiełło, który sam w chwili ślubu z Elżbietą miał 55-65 lat. Niechęć wobec królowej podyktowana była zapewne przede wszystkim jej wiekiem, przeszłością oraz pochodzeniem, gdyż ślub z nią był mezaliansem.

Czytaj też:
Koronacja Władysława Jagiełły, czyli Jagiellonowie na tronie polskim
Czytaj też:
Johannes Falkenberg. Autor antypolskiego paszkwilu, który nienawidził Polski i Jagiełły
Czytaj też:
Anna Cylejska. Kim była druga żona Władysława Jagiełły?
Czytaj też:
QUIZ: Władysław Jagiełło. Ile prawdy o Jagielle pokazuje "Korona królów"?

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl