W latach 80. Rosja nie mogła pochwalić się wieloma sukcesami, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i na arenie międzynarodowej. W 1985 roku sekretarzem Partii Komunistycznej został Michaił Gorbaczow.
Czy reformy uratują kraj
Dojście do władzy Gorbaczowa było powiewem świeżości w skostniałym systemie komunistycznej Rosji. W 1988 roku z jego inicjatywy zaczęto wprowadzać wiele reformy znanych ogólnie jako pierestrojka, czyli restrukturyzacja gospodarki oraz głasnost – otwartość w dyplomacji, która doprowadziła do polepszenia relacji ze Stanami Zjednoczonymi i państwami zachodnimi. W samym Związku Sowieckim Michaił Gorbaczow spotykał się jednak z potężną krytyką, która płynęła z kręgów najwyższych urzędników oraz wojskowych, którzy uważali, że prezydent prowadzi Sowietów do upadku i marginalizuje ZSRS na arenie międzynarodowej.
W sierpniu 1991 roku Michaił Gorbaczow wraz z rodziną spędzał wakacje w daczy w Foros na Krymie. Wtedy grupa wysokich rangą członków partii komunistycznej rozpoczęła zamach stanu. Linie telefoniczne do daczy Gorbaczowa zostały odcięte. Na miejsce przybyli zaś m.in. Walerij Bołdin i Oleg Szenin, którzy poinformowali prezydenta ZSRS o przejęciu władzy. Puczyści zażądali, aby Gorbaczow ogłosił stan wyjątkowy, lecz ten odmówił, wobec czego (18 sierpnia) stwierdzono, że prezydent zostaje przez nich „skazany” na areszt domowy, a wiceprezydent, Giennadij Janajew przejmuje władzę w ZSRS.
W tym samym czasie Borys Jelcyn, dowiedziawszy się o areszcie domowym, w jakim znalazł się Gorbaczow, wszedł do moskiewskiego Białego Domu (siedziby rządu i premiera), co udaremniło zajęcie budynku przez puczystów. 21 sierpnia Gorbaczow wrócił do Moskwy i podziękował Jelcynowi za pomoc. Podczas konferencji prasowej obiecał pogłębić reformy państwa, a 24 sierpnia zrezygnował ze stanowiska Sekretarza Generalnego KPZS i wezwał Komitet Centralny do rozwiązania.
Porozumienie białowieskie
Jelcyn nie zamierzał jednak kontynuować współpracy z Gorbaczowem. Wkrótce rozpoczął kampanię wymierzoną przeciwko niemu, krytykując go za opieszałość w reformach i pobłażanie ludziom, którzy dopuścili się zamachu stanu. Jelcyn zawiesił jednocześnie działalność Komunistycznej Partii Rosji, a 6 listopada całkowicie zakazał jej działania. Na Placu Czerwonym, obok flagi ZSRS, zawisła trójkolorowa flaga Rosji.
Od zamachu stanu Gorbaczow stracił, de facto, wszelki wpływ na rządy w państwie. W grudniu Jelcyn przejął całkowitą władzę w Rosji. Gorbaczow próbował jeszcze ratować „ideę” państwa federacyjnego, lecz spotkało się to ze sprzeciwem kręgów związanych z Jelcynem, a także ze sprzeciwem państw związkowych, które dążyły do wyrwania się spod zależności od Moskwy.
Bez wiedzy Gorbaczowa, 8 grudnia 1991 roku, Borys Jelcyn spotkał się z prezydentem Ukrainy Łeonidem Krawczukiem i prezydentem Białorusi Stanisławem Szuszkiewiczem w Puszczy Białowieskiej koło Brześcia na Białorusi, gdzie sygnowano „porozumienie białowieskie”. W deklaracji zapisano, że Związek Sowiecki przestaje istnieć, a zamiast niego powstaje Wspólnota Niepodległych Państw (WNP). Gorbaczow dowiedział się o wszystkim dopiero, gdy zadzwonił do niego Szuszkiewicz. Prezydent ZSRS (formalnie wciąż nim był) nie mógł nic zrobić. Miał jeszcze nadzieję, że część społeczeństwa sprzeciwi się tej deklaracji, lecz na próżno. Rady Najwyższe Ukrainy i Białorusi ratyfikowały porozumienie
20 grudnia przywódcy 11 z 12 pozostałych republik – wszystkich z wyjątkiem Gruzji – spotkali się w Ałma-Acie i podpisali Protokół z Ałma-Aty, wyrażając zgodę na demontaż Związku Sowieckiego i formalne utworzenie WNP.
Gorbaczow został postawiony przed faktem dokonanym. Porozumiał się z Jelcynem i 25 grudnia 1991 roku ogłosił rezygnację ze stanowiska prezydenta Związku Sowieckiego. Następnego dnia, Rada Republik, czyli izba wyższa Rady Najwyższej, formalnie przegłosowała likwidację ZSRS. Związek Sowiecki przestał istnieć o północy 31 grudnia 1991 roku.
Czytaj też:
Fińska trauma KremlaCzytaj też:
Ziemie Odzyskane w propagandzie Polski "ludowej"Czytaj też:
Mało znane ludobójstwo na Polakach. Operacja polska NKWD