Broń palna na użytek husarii

Broń palna na użytek husarii

Dodano: 
Józef Brandt, Husarz
Józef Brandt, Husarz Źródło:Wikimedia Commons
Polska Husaria także korzystała z broni palnej.

Pistolety wprowadzono powszechnie w husarii już w 1576 r. Pistolet w husarii, tak jak i całej polskiej kawalerii, miał zupełnie inne zastosowanie nią w kawalerii zachodniej. Wprowadzenie pistoletu spowodowało zasadnicze zmiany w taktyce kawalerii zachodniej. Wyolbrzymienie jednak roli broni palnej doprowadziło do rezygnacji z zasadniczych walorów jazdy, takich jak szybkość i siła uderzenia na białą broń. Stosując uparcie przez czas dłuższy taktykę tzw. karakolowania jazda zachodnia przestała odgrywać zasadniczą rolę na polach bitew. Husaria nie stosowała taktyki karakolowania i nie walczyła samym tylko ogniem broni palnej.

Skuteczna broń

Pistolet w całej naszej kawalerii wprowadzono przede wszystkim jako broń skuteczną w walce z Tatarami, którzy początkowo panicznie bali się ognia broni palnej. Gdyby jednak jazda polska używała pistoletów w ten sam sposób co rajtaria zachodnioeuropejska (karakolowanie), Tatarzy pewnie już po paru spotkaniach przekonaliby się o ich słabej skuteczności. Jazda zaś narodowego autoramentu w walce z Tatarami trzymała się zasady: zachować nabite pistolety są do momentu tuż przed starciem na białą broń. Strzelano więc z bardzo małej odległości, by zadać przeciwnikowi jak największe straty i salwą wywrzeć na nim maksymalne wrażenie. Tylko czasami husarze pozostawiali nabite pistolety, użyć ich po natarciu głównym jako pewnego rodzaju wsparcie ogniowe dla koncerza lub szabli. W każdym razie ogień pistoletów, a szczególnie oddawany salwą, wywierał na nieprzyjacielu, zwłaszcza w XVI i pierwszej połowie XVII wieku, silne wrażenie. Tatarzy nie zdawali sobie z pewnością sprawy z faktu, że w czasie walki konnej jeździec polski mógł w bitwie tylko raz wystrzelić z pistoletu. Ponowne bowiem nabijanie pistoletu w zgiełku bitewnym, do tego siedząc na koniu, nie było możliwe.

W okresie istnienia husarii wszelką broń palną podzielić można pod względem stosowanych zamków na trzy zasadnicze rodzaje: lontową, kołową oraz najnowocześniejszą skałkową. Pistolety husarskie od 1576 r. aż do końca XVII wieku miały zamki tzw. kołowe. Ten rodzaj zamka został skonstruowany na początku XVI wieku. Działanie jego było następujące: przy pociągnięciu za język spustowy powstawała iskra na skutek uruchomienia nakręconego uprzednio mechanizmu, zapalenie prochu następowało samoczynnie. Zamek ten był bardzo skomplikowany, w związku z tym często się zacinał, szczególnie przy zanieczyszczaniu - nawet najmniejszym. W bardzo więc ograniczonym zakresie stosowano go w długiej broni piechoty. Natomiast w kawalerii, mimo wielu wad, musiał być stosowany powszechnie. Tu bowiem sprawą zasadniczej wagi było natychmiastowe oddanie strzału, zwykle na małą odległość, bez możliwości jakichkolwiek dodatkowych manipulacji przy broni.

Trzeba raz jeszcze podkreślić ogromne wyczucie przez ówczesnych Polaków walki konnej. Sposób posługiwania się pistoletem, stosowany przez kawalerię zachodnią, doprowadził do wypaczenia jej taktyki. W husarii, tak jak w całej jeździe narodowego autoramentu, pistolet odegrał rolę wprawdzie skromną, lecz niewątpliwie pozytywną.

Długiej broni palnej husarze początkowo nie używali, zaopatrywać się w nią zaczęli z biegiem czasu. Traktowano ją jednak nadetatowo i o jej posiadaniu w danym poczcie decydowała wyłącznie indywidualna inicjatywa towarzysza. Sięgano po nią tylko wówczas, gdy okoliczności zmusiły husarzy do walki pieszej, na przykład przy obronie taboru. Ale nawet wówczas, gdy husaria zmuszona była do walki niezgodnej z jej zasadniczym przeznaczeniem, wyżej (przynajmniej we wcześniejszym okresie) ceniono łuk jako broń bardziej szybkostrzelną i mającą zastosowanie zarówno w szyku pieszym, jak konnym, lepiej znaną Polakom.

Czytaj też:
Bitwa pod Kowalewem. Upadek wojsk konfederackich
Czytaj też:
Bitwa pod Parkanami. Wpadka Sobieskiego
Czytaj też:
Potyczki z Sasami. Parę słów o Konfederacji Tarnogrodzkiej

Źródło: DoRzeczy.pl