Bitwa z Wichmanem i Wolinianami, która miała miejsce 22 września 967 roku okazała się zwycięska dla sił księcia Polan Mieszka I. Było to jedno ze starć Mieszka i Wichmana, który od kilku lat prowadził łupieżcze wyprawy na ziemie polskie.
Kim był Wichman?
Wichman Młodszy pochodził z rodu grafów saskich Billungów. Jego ojcem był Wichman Starszy, który w 938 roku zbuntował się przeciwko swemu bratu, któremu cesarz Otton I przyznał dowództwo w północnej Saksonii. Wichman Starszy uważał, że ta godność należy się jemu z racji trgo, iż jego żona Frederuna była siostrą matki Ottona I, królowej Matyldy von Ringelheim.
Z Wichmanem Starszym sprzymierzyli się m.in. przyrodni brat Ottona I, Thankmar oraz Eberhard z Frankonii. Ich bunt został stłumiony przez wojska cesarskie, którymi dowodził brat Wichmana, Herman Billung. Ostatecznie Wichman Starszy został zmuszony do okazania posłuszeństwa cesarzowi i pogodził się z nim w 941 roku. Nie był to jednak koniec buntowniczej kariery członków tej gałęzi rodu. Wichman Młodszy kontynuował drogę swojego ojca. Gdy osiągnął dorosłość wystąpił przeciwko swemu seniorowi, za co został wygnany z Saksonii. Udał się wówczas na Pomorze, gdzie sprzymierzył się z plemionami Wieletów i Wolinian. Wraz z nimi rozpoczął niedługo później najazdy na ziemie Polan. Do walk doszło na początku lat 60. X wieku. Prawdopodobnie w 964 roku w czasie jednej z bitew zginął nieznany z imienia brat Mieszka I. Walki z Wichmanem trwały. W 967 roku doszło do decydującego starcia, które zaważyło nie tylko o losach Wichmana, ale też o przynależności Pomorza Zachodniego.
Bitwa z Wichmanem i Wolinianami
Do bitwy doszło 22 września 967 roku na terenie Pomorza Zachodniego. Dokładana lokalizacja nie jest znana historykom, choć sama bitwa została odnotowana przez saskiego kronikarza, mnicha Widukinda z Nowej Korbei. Mieszko starannie przygotował się do kolejnej bitwy. Zawczasu ściągnął posiłki z Czech w postaci dwóch hufców konnych. Sam dysponował ponadto siłami w liczbie około 4 tysięcy wojowników, w większości dobrze wyposażonych ciężkozbrojnych. Dzięki dobremu rozpoznaniu i „siatce” szpiegów, książę Polan wiedział, jak poruszają się siły wroga. Pozwoliło mu to do 20 września dotrzeć bez większych przeszkód pod Szczecin i Wolin.
Wojska przeciwne miały przewagę liczebną (było ich około 5-6 tysięcy), lecz były słabiej wyposażone. W pierwszej fazie bitwy siły polsko-czeskie pozornie cofały się pod naporem zaciętości Wolinian i Wieletów. Było to celowe, aby jak najbardziej okrążyć przeciwnika. W pewnej chwili polska piechota ustąpiła miejsca kawalerii, która z impetem ruszyła na pogan. Szyk wroga rozsypał się, a polsko-czeskie siły wybiły niemal wszystkich. Sam Wichman zbiegł z pola bitwy.
Zbuntowany graf został pochwycony nazajutrz. Według jednej wersji był ciężko ranny i kiedy tylko poddał się Mieszkowi, zmarł z odniesionych ran. Wedle innej wersji polscy wojownicy zabili go zanim ogłosił kapitulację. Książę Mieszko I zabrał jego zbroję i miecz, i przekazał je cesarzowi Ottonowi I.
Zwycięstwo nad pogańskimi plemionami z Pomorza umocniło władzę Mieszka w Polsce i pozwoliło zająć Pomorze Zachodnie.
Czytaj też:
Bitwa pod Cedynią. Taktyka Czcibora i Mieszka dała Polakom zwycięstwoCzytaj też:
Zjazd w Merseburgu i zamach na Bolesława ChrobregoCzytaj też:
Węgierska księżniczka na polskim tronie. Co zawdzięczamy Kindze?