1 września 1939 roku Niemcy zaatakowali Polskę. Rzeczpospolita broniła się ponad miesiąc (choć początkowo zakładano, że sił wystarczy na tydzień), jednak ostatecznie uległa Niemcom i nacierającym od wschodu Sowietom, którzy weszli w jej terytorium 17 września.
Już pod koniec września generał Michał Tokarzewski-Karaszewicz wystąpił z pomysłem utworzenia organizacji podziemnej skupiającej polskich żołnierzy. Kiedy Warszawa skapitulowała (29 września) Tokarzewski przy pomocy przybyłego z Rumunii majora Edmunda Galianta (wysłannika Naczelnego Wodza Edwarda Śmigłego-Rydza), rozpoczął formowanie struktur tajniej organizacji. Wtedy też powołano do życia organizację pod nazwą Służba Zwycięstwu Polski (SZP).
Kiedy Naczelnym Wodzem został generał Władysław Sikorski, rozwiązał SZP, a w jego miejsce powołał Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), który miał być podporządkowany rządowi na emigracji oraz jednoczyć wszystkich Polaków, różne organizacje oraz partie polityczne wokół wspólnego celu: walki z Niemcami i wyzwolenia. Na czele ZWZ stanął generał Kazimierz Sosnkowski, którego w czerwcu 1940 roku zastąpił generał Stefan „Grot” Rowecki. 14 lutego 1942 roku ZWZ został przemianowany na Armię Krajową, a dzień ten jest uznawany za utworzenie AK.
Armia Krajowa – przysięga
Osoba wstępująca w szeregi AK przyrzekała:
W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił – aż do ofiary życia mego.
Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać miało. Tak mi dopomóż Bóg.
Na co odbierający przysięgę odpowiadał:
Przyjmuję Cię w szeregi Armii Polskiej, walczącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo będzie Twoją nagrodą. Zdrada karana jest śmiercią.
Więcej informacji? Polecamy:
Czytaj też:
Akcja "Kutschera" trwała półtorej minuty. Jak zginął kat Warszawy?Czytaj też:
Bezkompromisowy bohater. Gen. Kazimierz Sosnkowski – wojna i emigracjaCzytaj też:
Generał Leopold Okulicki. Ostatni komendant AK zamordowany przez SowietówCzytaj też:
Maria Wittek i Aleksandra Zagórska. Szefowe kobiecego wojska