Jednym z najsławniejszych miejsc, w którym więziono niewiastę, był zamek w Kieżmarku, dziś na Słowacji. Przez prawie 11 lat, poczynając od roku 1565, Olbracht Łaski, znany awanturnik i alchemik, trzymał tutaj żonę – Beatę z Kościeleckich – którą zmusił wcześniej do przepisania na siebie ogromnego majątku. Nieszczęsna dama przebywała w nędzy, podczas gdy młodszy o 21 lat małżonek zajmował się trwonieniem jej fortuny na awanturnicze wyprawy do Mołdawii, chadzki na Tatarów i próbę przejęcia majątku po Janie Krzysztofie Tarnowskim. Beata odwoływała się do cesarza, króla Zygmunta Augusta, i jego siostry Anny Jagiellonki – ale bez skutku. Dopiero w 1573 r., kiedy Łaski ożenił się po raz kolejny, mając za nic małżeństwo z Łaską, cesarz zlecił staroście Janowi Reueberowi przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie. Nie uczynił jednak nic, aby wyzwolić nieszczęsną niewiastę, gdyż w Polsce zmarł w tym czasie król Zygmunt August, a Łaski był na elekcji wiernym stronnikiem Habsburgów.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.