Komitety Pro Polonia, które powstawały w większych włoskich miastach (rzymskiemu komitetowi przewodniczył słynny poeta Gabriele d’Annunzio), zachęcały do zaangażowania także polityków. Ci jednak mieli trudności z zajęciem oficjalnego stanowiska z uwagi na dyplomatyczne i militarne stosunki z dwoma blokami, wśród których znajdowały się trzy państwa zaborcze. Poseł Luigi Montresor już kilka miesięcy po przystąpieniu Włoch do wojny, 7 grudnia 1915 r., złożył w parlamencie wniosek, w którym domagał się wpisania niepodległości Polski jako jednego z celów polityczno-militarnych Włoch walczących u boku Francji, Wielkiej Brytanii i Rosji przeciwko Austro-Węgrom i Niemcom. Jednak wniosek nie został poddany pod dyskusję, aby nie drażnić Rosji. Montresor mimo to nie zrezygnował i 5 grudnia 1916 r. przedstawił kolejny wniosek. Także premier Włoch Paolo Boselli wyraźnie opowiedział się za niepodległością Polski, jednak znów – aby uniknąć protestów rządu z Piotrogrodu – nie doszło do dyskusji plenarnej.
Upadek caratu w wyniku rewolucji lutowej i ogłoszenie 30 marca deklaracji Rządu Tymczasowego, w której obiecywano Polakom utworzenie autonomicznego państwa polskiego, spotkały się z wyraźnym poparciem rządu włoskiego. Minister spraw zagranicznych Sidney Sonnino 20 czerwca 1917 r. jako pierwszy spośród reprezentantów ententy zadeklarował w parlamencie, że odrodzenie się Polski jest jednym z celów wojny.
Uwalnianie jeńców
Kilka miesięcy później – pod koniec października – włoski rząd uznał Komitet Narodowy Polski w Paryżu za oficjalne przedstawicielstwo Polski, a przebywającego w Rzymie od sierpnia Konstantego Skirmunta za oficjalnego przedstawiciela Komitetu we Włoszech. Dzięki staraniom Skirmunta od 24 sierpnia 1918 r. Polacy we Włoszech – pod pewnymi warunkami – otrzymali status prawny obcokrajowców z kraju przyjaznego, czego skutkiem były ułatwienia w zwalnianiu jeńców wojennych narodowości polskiej.
Przemawiając 20 listopada 1918 r. podczas uroczystego posiedzenia parlamentu, premier Vittorio Emanuele Orlando powitał niepodległość Polski jako epokowy fakt. Odrodzenie było możliwe także dzięki włoskiemu wkładowi w stworzenie jej siły militarnej. Uwolnienie 577 oficerów i 31,8 tys. żołnierzy narodowości polskiej, jeńców z armii austro-węgierskiej, miało ogromne znaczenie przy tworzeniu Błękitnej Armii gen. Józefa Hallera we Francji. W lutym 1919 r. gen. Roberto Segre, szef włoskiej misji wojskowej w Wiedniu, wysłał do Polski transport kolejowy z włoskimi materiałami wojennymi, który zawierał broń przejętą z arsenału pokonanego wojska Habsburgów. Był to pierwszy z 16 pociągów z uzbrojeniem i amunicją wysłanych z Włoch do Polski. W lipcu 1919 r. Włochy przekazały Polsce m.in. 7 tys. karabinów Carcano modelu 91 oraz 17 mln amunicji różnego kalibru. Natomiast w lutym 1920 r. Polska otrzymała pomoc o wartości ok. 32 mln lirów włoskich, która obejmowała m.in. materiały artyleryjskie, sanitarne, samochody i żywność dla oddziałów.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.