Jedna z największych bitew średniowiecznej Europy rozegrała się 15 lipca 1410 roku pod Grunwaldem. Naprzeciwko siebie stanęły wojska krzyżackie oraz połączone siły polsko-litewskie. Mało kto pamięta o oddziałach najemnych, które brały udział w bitwie po obydwu stronach. Kto wówczas walczył i co z tym wszystkim ma wspólnego miasto Pilzno?
Wojska najemne na polach bitew całego świata walczyły już w starożytności. Niekiedy stanowiły podstawową siłę militarną, a czasem brały udział w starciu jedynie jako siły dodatkowe. Zawsze jednak możliwość wynajęcia takich oddziałów stanowiła dla władcy ważne wsparcie. Nie inaczej było w czasie bitwy pod Grunwaldem w roku 1410. Pod wodzą króla Władysława Jagiełły i wielkiego księcia Witolda, stanęły siły polskie, litewskie i tatarskie. Obok nich – najemnicy z Czech i Moraw, wśród których znajdować się miał Jan Žižka.
Najemnicy pod Grunwaldem
Czeski bohater narodowy, od którego nazwiska powstała nazwa praskiej dzielnicy Žižkov (znajduje się tam pomnik Jana Žižki określany Narodowym Miejscem Pamięci) i słynny dowódca husytów – zanim w Czechach rozpętały się krwawe wojny husyckie –w latach 1409-1411 przebywał w Polsce, najpewniej wraz z kompanami pod wodzą Jana Sokoła z Lamberka, którzy byli w służbie u króla polskiego Władysława Jagiełły.
Wydaje się, że przebywając w Polsce jako najemnik Jan Žižka musiał brać udział w wielkiej wojnie przeciwko Krzyżakom, jaką Polska prowadziła w latach 1409-1411.
Kwestią sporną pozostaje jedynie, czy Žižka był obecny pod Grunwaldem. W swojej relacji Jan Długosz podaje, że Czech brał udział w oblężeniach kolejnych krzyżackich twierdz, lecz o Grunwaldzie nie wspomina. Co prawda „milczenie źródeł” nie jest ostatecznym dowodem na to, że przyszły dowódca husytów na polach grunwaldzkich się nie znalazł. Co więcej – niektórzy twierdzą nawet, że to właśnie podczas tej bitwy Žižka stracił oko (badania antropologiczne wskazują, że oko stracił będąc nastolatkiem, lecz nie da się na sto procent stwierdzić, czy badane przez naukowców szczątki faktycznie należały do Žižki).
W pamięci zbiorowej widok Jana Žižki pod Grunwaldem utrwalił Jan Matejko. Na jego obrazie „Bitwa pod Grunwaldem”, w centralnym miejscu dzieła znalazł się słynny Czech z uniesionym mieczem, wymierzonym przeciwko komturowi tucholskiemu Henrykowi.
Choć kwestia obecności Žižki jest nieco dyskusyjna, to z pewnością na grunwaldzkich polach walczyli inni Czesi. Ślad po tamtych wydarzeniach widoczny jest do dzisiaj w herbie miasta Pilzna. Jednym z jego elementów (drugim najstarszym) jest dwugarbny złoty wielbłąd na zielonym polu. Symbol ten umieścił na herbie miasta król czeski i cesarz rzymski Karol IV Luksemburski. Stało się to „na pamiątkę” wielbłąda, którego czeskim najemnikom podarował Władysław Jagiełło po bitwie pod Grunwaldem.
Czytaj też:
Koronacja Władysława Jagiełły, czyli Jagiellonowie na tronie polskimCzytaj też:
Johannes Falkenberg. Autor antypolskiego paszkwilu, który nienawidził Polski i JagiełłyCzytaj też:
Mikołaj Trąba. Pierwszy prymas, prawa ręka Jagiełły, wróg KrzyżakówCzytaj też:
Anna Cylejska. Kim była druga żona Władysława Jagiełły?